Niespodziewany gość odwiedził w niedzielę wieczorem osiedle przy Lesie Kabackim. Po polu niedaleko Moczydłowskiej spacerował młody łoś. To nie pierwsza taka wizyta króla lasu na Ursynowie. Czy to oznacza, że w rezerwacie im. Stefana Starzyńskiego żyją te zwierzęta?
Młody łoś pojawił się blisko jeziorka Moczydełko, przy torach warszawskiego metra i szkółce borówki amerykańskiej.
- Taka miła wiadomość - napisał do nas pan Piotr i przesłał zdjęcia młodego zwierzęcia, które chętnie pozowało do aparatu. Łoś przechadzał się przed zachodem słońca zaledwie kilkaset metrów od ursynowskich blokowisk.
Każdorazowe pojawienie się łosia w lesie położonym tak blisko osiedli mieszkaniowych wzbudza nie lada sensację. W Lesie Kabackim nie kłopot spotkać borsuka czy sarnę, ale łoś przechadzający się po polach, przy których znajdują się domy jednorodzinne, to już duże wydarzenie.
Łosie wędrują przez Las Kabacki
Po raz pierwszy od wielu lat łosia zauważono w Lesie Kabackim w 2017 roku. Nagrał go kamerką miłośnik przyrody, youtuber Krzysztof Twardowski, który prowadzi przyrodniczy kanał o Ursynowie - SamanoPL. Po paru latach spotkał dwa łosie przy ogrodzeniu parku Natolińskiego.
Piękny okaz spacerował też we wrześniu 2022 roku wzdłuż torów prowadzących do Metra Warszawskiego. We wrześniu ubiegłego roku dorosły łoś przechadzał się ulicą Dzierzby w rejonie Puławskiej. Prawdopodobnie został spłoszony i chciał przeskoczyć ogrodzenie posesji. Utknął na ogrodzeniu. Nie udało się go uratować.
[ZT]24025[/ZT]
Skąd łosie w warszawskim Rezerwacie Przyrody im. Stefana Starzyńskiego? Na Kabatach na pewno nie mieszkają na stałe. Nie są to terytorialne zwierzęta jak sarny czy jelenie. Mirosława Mironczuk, leśnicza Lasu Kabackiego, mówi, że łosie przechodzą zapewne z Kampinosu, mają długie wędrówki, krążą i idą dalej.
Z reguły łosie nie atakują człowieka. Prędzej zwierzę spokojnie odejdzie. Wyjątek mogą stanowić klępy z łoszakami. Matka będzie starała się chronić swoje młode. Jednak mało prawdopodobne - jak zauważają pracownicy Lasów Miejskich - by w Lesie Kabackim łosie chciały zostać na dłużej. Zwierzęta te potrzebują spokoju. Spacerowiczów w ursynowskim rezerwacie jest zbyt dużo.
Warto jednak uważać podczas spacerów po lesie. Przede wszystkim nie spuszczać psów ze smyczy. Czworonogi mogą same ucierpieć lub wypłoszyć dzikie zwierzęta, które często giną przez to pod kołami samochodów.
0 0
A co to ma do rzeczy? Że niby łosia pod domy zapędziły? Lokuj komentarze z sensem. 21:17, 22.07.2024