Autobusy tej marki przez wiele lat towarzyszyły nam w codziennych dojazdach do pracy i szkoły. I do dziś przywołują wspomnienia. Rzadko kto wie, że swój warszawski debiut miały na Ursynowie.
Ikarusy pojawiły się na Ursynowie 42 lata temu - w połowie grudnia 1978 roku. Zadebiutowały na ursynowskiej linii 192. Jej trasa wiodła z Ursynowa Północnego przez ulice: Bartoka, Surowieckiego, Romera, Puławską do Dworca Południowego (obecnie pętla Metro Wilanowska). Pierwszą pętlą, gdzie autobusy zawracały była ta przy Megasamie.
Autobusy węgierskiego producenta nie miały łatwych warunków do pracy. Ich inauguracja przypadła na okres zimy stulecia. Jednak jak na tak ekstremalne temperatury, Ikarusy radziły sobie bardzo dobrze. Kierowcy chwalili te pojazdy za ich niezawodność oraz wytrzymałość. Wysoka pozycja za kierownicą wpływała na bardzo dobrą widoczność. Siłą tych pojazdów była ich prostota.
A tak pisała o nich ówczesna prasa:
W trudnym okresie zimowym, węgierskie przegubowe autobusy zdały egzamin i zdobyły uznanie warszawiaków. Pasażerowie chwalą przede wszystkim dużą przestrzeń pasażerską, wygodę i bezpieczeństwo autobusów. Ikarusy jeździły płynnie nawet w dni, kiedy ulice były gęsto pokryte śniegiem.
Węgierskie autobusy chwalą również pracownicy MZK, którzy nie mają specjalnych problemów z konserwacją i naprawą ikarusów. Nawet w mroźne dni zaobserwowano tylko drobne usterki w konstrukcji pneumatycznej, ale po reklamacji nowa automatyka już działa dobrze.
Pasażerowie wspominają, że były to autobusy z charakterystycznym dla siebie klimatem. Oczywiście Ikarusom nie brakowało wad – trzeba się było do nich wdrapywać po wysokich schodkach, szyby wpadały w głośne wibracje z powodu zużycia uszczelek w oknach, zatruwały środowisko.
Wszystko to jednak niewiele znaczy, kiedy odżywają wspomnienia. Ileż to kilometrów przebyliśmy w drodze do szkoły czy pracy... Jak przyjemnie podróżowało się latem, gdy można było otworzyć duże, przesuwane okna. Nie zapomnimy także podróży na barierce osłaniającej przegub autobusu.
Ostatni liniowy kurs Ikarus zakończył 29 listopada 2013 roku. Jednak, aby ocalić od zapomnienia ten zasłużony autobus, Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie wyremontował jedną sztukę. Jak czytamy na stronie KMKM:
W 2010 r. KMKM wszedł w posiadanie klasycznego przegubowca z 1987 roku. Autobus ten był eksploatowany liniowo do 1996 r., po czym został przekwalifikowany na naukę jazdy. Od 2002 r. nosi schemat malowania typu „biały pas”, stosowany do 1984 r. W 2011 roku przegubowiec został przywrócony do pełnej sprawności mechanicznej oraz uzyskał status zabytku, otrzymując żółte tablice rejestracyjne.
Dzięki działaniom miłośników, będziemy mieli jeszcze szansę na przejażdżkę Ikarusem.
Prezentujemy galerię zdjęć Ikarusów na Ursynowie - kultowych już dziś autobusów. Za udostępnienie zdjęć dziękujemy Dariuszowi Kalinowskiemu z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ
szym18:00, 17.12.2020
Zdjęcie 13 się tu zaplątało
zwykły obserwator22:59, 17.12.2020
Miód na serce, lekko na duszy: zero słupków, zero 30cm krawężników. Bezpiecznie, swobodnie, wygodnie. Komuna miała jednak plusy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Takie ikarusy też były, tyle że później.