Kilkunastu właścicieli psów zgłosiło się na początku marca do warszawskich klinik weterynaryjnych po tym, jak ich czworonogi zaczęły wykazywać objawy zatrucia po spacerach w parku na granicy Mokotowa i Ochoty. Ktoś rozrzucił w parku trutki z nieznaną substancją chemiczną. Sprawą zajmuje się policja.
Teraz mamy sygnały o podobnej akcji przeciwko czworonogom - tym razem na Ursynowie. W poniedziałek 17 marca przychodnia weterynaryjna PsiKot z ulicy Na Uboczu poinformowała o szokującym przypadku – jej pacjent pies Benio zjadł kiełbasę z wkrętami podrzuconą w okolicach skateparku przy ul. Przy Bażantarni. Na szczęście szybka reakcja właściciela pozwoliła uniknąć tragedii.
Szczęście, że ma bardzo przytomnego właściciela i przyszedł od razu do przychodni. Niestety znów Was ostrzegamy, bądźcie czujni, a łasuchy niech chodzą na krótkiej smyczy.
- zaapelowali weterynarze.
Jeden z mieszkańców potwierdził, że jeszcze tego samego dnia widział "kiełbasę porozrzucaną przy stoliczku przy skateparku", choć nie zauważył wkrętów.
Specjaliści podkreślają, że połknięcie metalowych przedmiotów, takich jak wkręty czy gwoździe, może prowadzić do przebicia układu pokarmowego, silnych krwawień wewnętrznych, a w konsekwencji do śmierci zwierzęcia. W przypadku zauważenia niepokojących objawów u psa po spacerze, takich jak wymioty, osłabienie czy brak apetytu, należy natychmiast skontaktować się z lekarzem weterynarii.
Informacja o kolejnej próbie skrzywdzenia zwierząt wywołała falę oburzenia wśród mieszkańców dzielnicy.
W wyniku takich działań może zginąć pies, który nic nikomu złego w życiu nie zrobił, może narazić też opiekunów na ogromny stres, przykrość, stratę zwierzaka
Nawet człowiek może wejść w takiego gwoździa i przebić stopę, ale taki degenerat w życiu o tym nie pomyśli
- komentują internauci.
To nie pierwszy tego typu przypadek na Ursynowie. Zazwyczaj podobne doniesienia pojawiają się na przedwiośniu lub wiosną, gdy trawniki zaczynają się zazieleniać. W kwietniu dwa lata temu o trutkach ukrytych w rozrzuconej kiełbasie informowali nas mieszkańcy okolic ulicy Dembowskiego. Rozsypane były niemal na całym osiedlu.
Specjaliści zalecają właścicielom psów szczególną ostrożność podczas spacerów:
Weterynarze i organizacje prozwierzęce apelują do mieszkańców o zgłaszanie wszystkich podejrzanych znalezisk na policję. Tylko formalne zgłoszenie daje szansę na wszczęcie dochodzenia i potencjalne ujęcie sprawcy.
Niedawno powstała specjalna aplikacja do tego typu zgłoszeń, przy pomocy której właściciele psów ostrzegają się o podejrzanych znaleziskach. Mapa ze zgłoszeniami znajduje się na stronie https://www.psyjaciele.dog/. Na stronie widnieje już ponad 100 ostrzeżeń z ostatnich 30 dni. Na Ursynowie w ostatnim czasie najczęściej zgłaszana jest okolica parku Przy Bażantarni, gdzie można znaleźć także parówki z gwoździami.
Przypomnijmy, znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku szczególnego okrucieństwa – nawet do 5 lat.
21 12
Nie popieram trucia czworonogów.
Z drugiej strony, ilość psów, ich odchodów, szczekania od wczesnych godzin rannych, przez cały dzień, do późnych godzin nocnych w parku Przy Bażantarni jest przerażająca.
Dlaczego ludzie, którzy nie mają psów muszą zawsze zmagać się z problemami nie przestrzegania przepisów prawa (sprzątanie odchodów, zakłócanie ciszy) przez osoby posiadające psy???
Objawy trucia, to zapewne objaw desperacji bezradnego człowieka.
Ludzie z psami..... ogarnijcie się pod względem kultury posiadania czworonoga, a takich sytuacji nie będzie!!!
13 15
mieszkam w bloku gdzie na patio jest plac zabaw, ilość wrzeszczących dzieci i ich właścicieli jest przerażająca, od wczesnych godzin porannych przez cały dzień, do późnych godzin wieczornych a w wakacje wręcz nocnych. Obok bloku są tereny zielone i dwa przedszkola z placami zabaw, czy nie można tam pójść z tymi dziećmi i tylko katować wszystkich wrzaskami? W wakacje nie da się wytrzymać tego przedszkola. Czy właściciele dzieci myślą, że mają jakieś większe prawa społeczne?
11 8
Mówisz że nie popierasz ale usprawiedliwiasz. A jakby chodziło o ludzi? Ja mam dość śmiecenia, kradzieży, kierowców, rowerzystów i pieszych łamiących przepisy ruchu drogowego. I co? Czy mam prawo w akcie desperacji i bezradności chodzić po ulicy i zabijać?
Nie. Więc nie usprawiedliwiaj tego czynu niczym. Zło jest złem i tyle.
6 0
"człowiek może wejść w takiego gwoździa". Wejść w gwoździa? Kto to pisze?!
19 5
Trzymanie psów w mieszkaniu w dużym mieście to mocny stan umysłu...podobnie jak puszczanie ich wszędzie bez smyczy albo olewanie przepisów w km czy zamykanie na balkonie by mógł się wyszczekać do woli kosztem innych.
8 5
Jako właściciel psa powiem ci że jak widzisz że ktoś zamyka psa na balkonie żeby mógł się wyszczekać to zgłaszaj to od razu na straż miejską i policję. To jest męczenie zwierząt. A jesli tego nie robisz to jesteś współwinny, albo zmyślasz.
5 3
jasne, lepiej niech siedzi na mrozie w schroniskowym boksie metr na metr, prawda?
22 11
Do Aster
nie porównuj szczekania psów do głośnej, radosnej zabawy dzieci na placu zabaw.
Dzieci są przyszłością narodu, ludzkości. Człowiek ma zdecydowanie większe prawa niż szukający, czasami bez przyczyny napier.......jący pies!!!
Dziecko to dziecko.
6 5
Człowiek też łamie przepisy, wrzeszczy, doprowadza do niebezpiecznych sytuacji, kradnie itp. Idąc twoim tropem mam prawo strzelać i zabijać dorosłych, byle nie dzieci? Ale już śmiecących dorosłych mogę? Gdzie granica kogo moge zabić a kogo nie bo komuś przeszkadza?
8 9
a dlaczego nie? jednych denerwuje szczekanie psa, innych wrzaski dzieci.
8 7
Jakiej radosnej? dzisiejsze gówniaczki drą ryje, że aż słońce pęka w pół a decybele niosą się po całym osiedlu a mamusie siedzą w najlepsze z komóreczkami i plotkują odnośnie kochanków.
3 6
Moj ulubiony argument- dziecko to dziecko😆 a *%#)!& to *%#)!&
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
3 8
@czetwik jak zwykle prostolinijne myślenie - nie zawiodłeś. Cieszę się, że pokazujesz innym, że nawet mało inteligentni ludzie potrafią przeczytać artykuł w gazecie, a nawet napisać komentarz!
14 7
Czy przychodnia weterynaryjna zgłosiła policji, że właściciel psa Benio wypuścił go luzem, bez kagańca, tworząc śmiertelne zagrożenie szczególnie dla dzieci?
5 5
Nie ma obowiązku wyprowadzania psów w kagańcu i na smyczy, pomijając 11 raz niebezpiecznych
0 0
Czy masz pojęcie o czym piszesz ??
10 2
Jeśli właściciele psów nie zaczną się "ogarniać" i liczyć z przestrzenią do życia innych mieszkańców osiedli to z pewnością coraz częściej będzie dochodziło do takich aktów - zamachów na psy! Ludzie nie dają rady już żyć na tym ursynowskim Paluchu. Ilość psów jest przerażająca, zawłaszczają każdą przestrzeń, a pies to pies i nie ma potrzeby chodzić na zakupy , do restauracji, czy do kina. Właściciele - pójdźcie po rozum do głowy!
7 2
Mnie rece opadają jak mam zgrabic liście z trawnika przed domem, główno na głównie. Brama zawsze obszczana przez kur.... pieski. Jak można mieszkać w bloku i mieć tam psa, kozę sobie kupcie.
15 9
Do Aster
co to za czasy - więcej atencji i uczuć okazuje się psom niż dzieciom. Ja wysłałbym większość właścicieli psów do psychiatry na solidną terapię. Stroją te obszczymurki w kokardki, palta, sweterki, nawet wożą wózkami, noszą w torebkach. Biedne te psy. Leczcie się ludzie!
5 11
A dlaczego mam okazywać atencję obcym dzieciom??? Moje życie, mój pies - moja sprawa. Moge robić co chcę, nikomu nic do tego. A cudze dzieci mam gdzieś. Przy czym , nie mam zamiaru ich truć. Ps. Tak- są kokardki, kurtki , torby czy wózki- skąd Ty jesteś, ze to Cię szokuje??
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
5 2
Nie bądź śmieszna pola-lola!
8 4
Wycie kundli 24/24, wszystko dookoła obsrane i obszczane, na zwrócenie uwagi psiarze reagują agresją, no czego się tu spodziewać po takiej patologii?
6 2
zobacz kto obsrywa i oszczywa krzaki i trawniki przy placu zabaw w parku przy Bażantarii :)
2 1
Skąd w ludziach tyle jadu, nienawiści i obraźliwych epitetów. Przykre.
0 1
kolejna szczująca istota, szukaj problemów tam gdzie są...
1 2
A nie ma tam przypadkiem kamer by spawdzić komu ta kiełbaska wypadła?
0 1
Dziś byłem świadkiem wspaniałem sytuacji, dziecko podbiegło z kijem do właściciela dużego psa i chciało udeżyć tego psa.
Koleś zasłonił psam pies oczywiście też warknął na dziecki. Zabrał dziecku kij, dziecko w płacz, koleś krzyczy i pyta czyje dziecko. Nikt sie nie zgłasza.
Po jakimś czasie przybiegła matka i zaczęła wrzeszczeć na kolesia co on zrobił jej dziecku.
Oczywiście dostał bure od niej że nie trzymał psa, chciał ugryźć i że psiarze to idioci. To koleś powiedział że mogą zadzwonić na policje, bo to było w miejscu gdzie jest monitoring i policja zajmie sie sprawą że jej dziecko podbiegło z kijem a ona nie pilnuje dziecka.
Pani troche zwątpiła ale poweidziała oczywiście że nie będzie dzwonić nigdzie a on jest taki i owaki bo psy to zło itp.
0 0
Historia mrożąca krew w żyłach. Dzieci na smycz!
0 1
pewnie to czytasz trucicielu, ciesz się zdrowiem póki możesz, bo to kwestia czasu jak ktoś ci zrobi to co ty robisz niewinnym istotom