Zarząd Zieleni w tym tygodniu rozpoczyna sadzenie drzew przy ulicy Stryjeńskich - tam, gdzie w ostatnim roku wyremontowano i wybudowano nowy parking.
Przy Stryjeńskich posadzonych zostanie 21 drzew: 5 wiśni pospolitych, 6 klonów zwyczajnych oraz 10 lip europejskich. To duże okazy o obwodzie pnia 18-20 centymetrów, które od razu nadadzą parkingowi zielony charakter. Ale to nie wszystko, wokół drzew pojawi się prawdziwy dywan zieleni. Plan zakłada też posadzenie ponad 4,7 tysiąca krzewów i bylin. Wśród nich 1305 sztuk wiciokrzewu przylądkowego, 1310 sztuk ligustru pospolitego, 996 róż odmiany 'Cubana', 828 róż 'Margo Koster' oraz 342 porzeczki alpejskiej. Dodatkowo na powierzchni prawie 400 metrów kwadratowych pojawią się zestawy bylin i cebul kwiatowych.
Realizujemy nasadzenia z projektu wykonanego przez Urząd Dzielnicy Ursynów na ich zlecenie. Urząd przekazał nam środki finansowe na ten cel
- mówi Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka Zarządu Zieleni m.st. Warszawy.
Jak mówi burmistrz Robert Kempa dzielnica dała ZZW ponad pół miliona na te nasadzenia.
Mieszkańcy odbierają te plany z mieszanymi uczuciami. - Parking będzie wyglądał przyjemniej, a nie jak betonowa pustka. Te drzewa dadzą cień latem, a kwiaty będą przyjemne dla oka. Dobrze, że ktoś myśli nie tylko o samochodach, ale i o ludziach - mówi pani Joanna, mieszkanka osiedla Kazury.
- Rozumiem, że zieleń jest ważna, ale jak będę parkował między tymi wszystkimi krzakami? Te drzewa za kilka lat zasłonią widoczność, a liście będą brudzić szyby. Wolałbym więcej miejsc postojowych niż kolejne nasadzenia - mówi pan Marek, właściciel samochodu parkującego przy Stryjeńskich.
Jesienne sadzenie drzew na Stryjeńskich to dopiero początek większej akcji na Ursynowie. Niedługo startuje stawianie nowych drzew w wielu punktach dzielnicy.
Nasadzenia rozpoczną się od końca listopada i potrwają do 15 grudnia. Wyjątek stanowią drzewa sadzone na terenie parkingu przy ul. Stryjeńskich, których sadzenie rozpocznie się już w tym tygodniu
- informuje Karolina Kwiecień-Łukaszewska z ZZW.
Na terenie dzielnicy w tym roku miejscy ogrodnicy posadzą łącznie 141 drzew. Pojawią się one w wielu lokalizacjach. Przy Dolinie Służewieckiej stanie 25 nowych drzew, w tym 14 grabów, 6 wiśni i 5 dębów błotnych. Na Rosoła pojawi się 19 drzew: wiśnia, 3 leszczyny tureckie i aż 15 klonów tatarskich. Przy Puławskiej mieszkańcy wkrótce zobaczą 37 nowych drzew, w tym 19 dębów szypułkowych, 6 wiśni, 2 platany klonolistne, 2 klony zwyczajne i 3 dęby błotne.
Kolejne lokalizacje to ulice: Wąwozowa (12 drzew: wiśnie, olsze i platany), Belgradzka (5 dębów błotnych), Gandhi (5 wiśni), KEN (17 drzew: wiśnie i olsze), Zatorze (2 wiśnie) oraz Anody (klon jawor i 2 wiśnie).
Wybór gatunków nie jest przypadkowy. Wiśnie ptasie to drzewa rodzime, odporne na mróz i zanieczyszczenia, które wiosną zachwycają białymi kwiatami. Klony zwyczajne to klasyka polskich miast – wytrzymałe, szybko rosnące i dające gęsty cień. Lipy europejskie pachną latem i są symbolem polskich alej. Krzewy również dobrano z głową. Ligustr pospolity i wiciokrzew to gatunki zimozielone lub półzimozielone, które zapewnią estetyczny wygląd przez cały rok. Róże ozdobne będą kwitły od maja do października, a porzeczka alpejska to krzew odporny na suszę i cień.
Rzeczniczka Zarządu Zieleni nie ukrywa, że znalezienie miejsca na nowe drzewa to nie lada wyzwanie.
Realnie na Ursynowie, na terenach będących w opiece ZZW, mamy do dyspozycji bardzo mało miejsc na nowe nasadzenia drzew. Głównym powodem jest siatka instalacji podziemnych, które uniemożliwiają wzrost drzewom
- tłumaczy Kwiecień-Łukaszewska.
Sadzenie drzew i krzewów zakończy się na pewno przez świętami Bożego Narodzenia. Takie prace w okresie okresie jesiennym ma swoje uzasadnienie - rośliny są wtedy w stanie spoczynku wegetacyjnego, co zwiększa ich szanse na przyjęcie się.
[FOTORELACJANOWA]6448[/FOTORELACJANOWA]
ciekawe09:16, 18.11.2025
ciekawe czy sadzone drzewka są polskie czy niemieckie?
Pappara10:39, 18.11.2025
Ruskie - i to cie najbardziej ucieszy - pisowski głupku!
zaq11:00, 18.11.2025
Tylko na Wąwozowej, na zachód od wyjścia z metra, idąc wzdłuż NASK, jest wyschniętych kilkanaście kikutów i tyleż miejsc, w których kiedyś były drzewa. Ale włodarzom trudno to dostrzec...
aster09:28, 19.11.2025
sadzenie na siłe, na Dembego nie ma już trawników, wszystko obsadzone iglakami, krzewami i trawami ozdobnymi. A obok niezagospodarowany plac z usychajacymi drzewami.
Korbol09:31, 19.11.2025
Tym kazurjanom to wszystko przeszkadza. Liście z tych drzew będą mu szyby brudzić, woli więcej miejsc parkingowych. W takim np: NY mają jeden centralny park, jedź tam i nie wracaj, a mieszkanie zostaw młodym, to może poprawi to statystyki urodzeń.
Tubylec22:29, 19.11.2025
Czy już mają firmy do sprzątania liści? A może to dla komunistów?
Zdziwiony09:14, 20.11.2025
Nic z tych nasadzeń nie zostanie! Raz,że są już przymrozki a dwa nawet nasypanie po wierzchu trochę ziemi kiedy pod spodem jest glina i piach nie zapewni, że to się przyjmie.
Wyrzucony pieniądz w błoto- i to dosłownie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Poseł PiS na Ursynowie. Zaskakujące słowa o Polexicie!
PiS to zdrajcy i przebierańcy. Tańczą jak im Bruksela, Waszyngton i Kijów zagrają. Skompromitowana siła polityczna, która wybiła się na tragedii smoleńskiej i sztucznych podziałach społeczeństwa. Zniewolili naród w trakcie pandemii (pamiętacie zamknięte cmentarze?).
Rozsądny
18:41, 2025-12-09
Koniec "niedasizmu" na skrzyżowaniu przy Pileckiego?
Polecam film, który pokazuje ile czasu zajmuje legalny przejazd z Zięby na Puławską: tinyrul.com/43fdxyw3 Nocą, przejazd zajmuje ok 10 min i jest 6 sygnalizacji świetlnych.
PiotrZdunek
17:13, 2025-12-09
Koniec "niedasizmu" na skrzyżowaniu przy Pileckiego?
Nasz burmistrz jest największym fachurą od szpitali na Mazowszu, więc i sytuację z tym skrzyżowaniem na pewno uzdrowi. Marnuje się chłopak tu na prowincji. Z jego MBA i szpitalnym doświadczeniem śmiało mógłby celować w stanowisko dyrektora Mayo Clinic w Rochester albo co najmniej The Johns Hopkins Hospital w Baltimore, a nie jakieś, nikomu nie potrzebne, analizy skrzyżowań robić.
Warszawiak82
15:46, 2025-12-09
Jeżewskiego na Kabatach zamknięta. „A co z karetką?"
Fal-Bruk. I wszystko jasne. Jak remont w dzielnicy i związany z nim kłopot, to jakoś przewija się jedna nazwa. Wystarczy sprawdzić historię na tym portalu. Wnioski?
qwerty
15:45, 2025-12-09