Poniedziałkowe posiedzenie komisji od początku budziło kontrowersje. Andrzej Grad, członek zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Wyżyny, który uczestniczył w obradach, opowiada o problemach formalnych, które niemalże udaremniły dyskusję.
- Komisja nie wiedziała o punkcie porządku obrad, który miał być złożony - relacjonuje Grad.
Radny Wojciech Zabłocki z PiS miał zgłosić temat miesiąc wcześniej, ale przewodnicząca komisji Renata Niewitecka z KO nie umieściła go w oficjalnym porządku obrad i nie zaprosiła odpowiednich urzędników z Zarządu Zieleni. Na miejscu za to stawili się przedstawiciele protestujących mieszkańców, którzy przygotowali plansze i materiały, by przedstawić swój problem. Ostatecznie udało się go zreferować. Z jakim efektem?
Stanowisko było takie, że zarówno komisja, jak i Zarząd Zieleni uznały, że trzeba się z mieszkańcami spotkać i porozmawiać
- mówi Grad.
Wicedyrektorka Zarządu Zieleni oraz dyrektorka Biura Ochrony Środowiska, które nadzoruje pracę ZZW, zadeklarowały rozmowy. To właśnie ta obietnica sprawiła, że komitet protestacyjny mieszkańców osiedla Kazury postanowił przerwać protesty.
Nie odbędzie się zatem dzisiejsza (środa 19 listopada) i kolejne (piątki i środy) blokady ronda Ireny Kwiatkowskiej przy Stryjeńskich/Płaskowickiej zaplanowane na godz. 18:30.

Na razie jednak nikt do komitetu protestacyjnego nikt się nie odezwał. Mieszkańcy obawiają się, że to tylko taktyka zwłoki.
To może być przeciąganie liny, żeby w grudniu mogli sobie wejść, ogrodzić i już zająć cały teren budowy, a potem powiedzą: No dobra, ale to już nie mamy o czym gadać
- przyznaje Andrzej Grad ze spółdzielni Wyżyny w rozmowie z redakcją Haloursynow.pl.
A przypomnijmy, prace nad odcinkiem parku nad POW między Stryjeńskich a Pileckiego, o który toczy się cała gra, wkracza w decydującą fazę. W grudniu wykonawca parku ma zająć kolejny fragment parkingu wzdłuż Płaskowickiej, o który walczą mieszkańcy.
Protesty rozpoczęły się we wrześniu, gdy Zarząd Zieleni przystąpił do rozbiórki parkingu. W ramach budowy parku linearnego nad tunelem POW ma zniknąć około 90 miejsc postojowych. Miasto zapewnia, że powstaną dwa rzędy miejsc parkingowych zamiast jednego, ale mieszkańcy wyliczają, że w praktyce stracą aż 279 miejsc, wliczając w to wcześniej zmodernizowane i zmniejszone parkingi wzdłuż Stryjeńskich.
Mieszkańcy nie są przeciwko parkowi. Na kamizelkach protestujących widnieje hasło: „Park TAK, Parking TAK". Chcą, żeby zmniejszyć szerokość pasa parkowego z 10 do mniejszej wartości i zachować przynajmniej część miejsc postojowych.
Gdyby przesunąć tę alejkę, która idzie wzdłuż chodnika, temat byłby zamknięty. Zostałyby parkingi, zostałaby promenada
- tłumaczy Grad.
Zarząd Zieleni, jako inwestor parku, powołuje się na konsultacje społeczne z 2016 roku, które były podstawą projektu. W odpowiedzi na interpelację radnego Wojciecha Zabłockiego dyrektor koordynator ds. zielonej Warszawy Magdalena Młochowska podkreśliła, że konsultacje prowadzone były od marca do grudnia 2016 roku w formie warsztatów typu Charette, które polegają na wspólnym projektowaniu rozwiązań z mieszkańcami.
Projekt budowlany był prezentowany mieszkańcom w marcu 2023 r. na spotkaniu w Urzędzie Dzielnicy Ursynów. Sprawa przebudowy parkingu nie była wówczas kontestowana
- napisała Młochowska.
Protestujący mieszkańcy kategorycznie zaprzeczają. - Z tych konsultacji nic nie zostało! Nawet promenada inaczej przebiega, parkingi inne, jednych nie ma, drugie zmienione - wylicza Andrzej Grad. W jego ocenie powoływanie się na konsultacje sprzed niemal dziesięciu lat to „bezczelność".
Nic nie ma z tego, co zostało ustalone w szesnastym roku. To jest oszukiwanie mieszkańców i radnych
- grzmi przedstawiciel protestujących mieszkańców osiedla Kazury na Ursynowie.
Do tej pory odbyło się trzynaście protestów, podczas których mieszkańcy blokowali rondo przy Płaskowickiej, Stryjeńskich i Dereniowej, paraliżując ruch na pół Ursynowa. Manifestacje odbywały się w godzinach szczytu popołudniowego - każdy trwał dwie godziny. Grad wylicza, że protestujący przeszli łącznie ponad 50 kilometrów po rondzie, często przy niesprzyjającej aurze.
Te protesty najbardziej dokuczają mieszkańcom, kierowcom i samym protestującym. Urzędnicy siedzą w ciepłych gabinetach, a mieszkańcy chodzą po rondzie. Dlatego komitet deklarował, że jakakolwiek obietnica przystąpienia do rozmów spowoduje zawieszenie protestów. Słowo się rzekło
- mówi Grad, choć przyznaje, że nie jest pewny, co z tego wyjdzie.
Mieszkańcy zarzucają burmistrzowi Ursynowa Robertowi Kempie oraz prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu brak reakcji. Grad złożył miesiąc temu wniosek o spotkanie z prezydentem. - Nikt się nawet nie odezwał do tej pory - podnosi. List podpisany przez 1636 mieszkańców do prezydenta Trzaskowskiego również pozostał bez odpowiedzi, choć Zarząd Zieleni twierdzi, że odpowiedział na niego, uznając go za petycję wielokrotną - czyli dał jedną odpowiedź na wszystkie pisma w tej sprawie.
- Na komisji wprost powiedziano, że prezydentem nie ma co zawracać głowy w tej sprawie. Zarząd Zieleni jest niewładny podjąć jakiejkolwiek decyzji, to zależy od prezydenta - twierdzi przedstawiciel spółdzielni Wyżyny.
Zgodnie z harmonogramem Zarządu Zieleni, prace na odcinku Pileckiego – Stryjeńskich mają się zakończyć w sierpniu 2026 roku. W grudniu tego roku ma zostać wygrodzona i rozebrana druga część parkingu. Mieszkańcy boją się, że jeśli nie dojdzie do porozumienia, w grudniu firma Palmett ogrodzi teren budowy i postawi ich przed faktem dokonanym.
Protesty są zawieszone, ale mieszkańcy zapowiadają, że jeśli dialog okaże się fikcją, wrócą na rondo.
[ZT]37080[/ZT]
Tylko park16:17, 19.11.2025
Protest to się skończył bo zimno i dziadom się nie chce protestować.
Pozostałe komentarze
aster15:18, 19.11.2025
Matko Boska Kazurowska! Cud!
W punkt16:34, 19.11.2025
Każde spotkanie jest dobre, aby odebrać fakturę za koszty przestoju oraz niezrealizowanych w terminie inwestycji, zmarnowanej zieleni etc. parku + bazarku!
Koniec z marnotrawstwem pieniędzy warszawskich podatników!!!
Aha17:01, 19.11.2025
Wystarczy zajrzeć do google maps i sprawdzić ile dostaliście dodatkowych miejsc wzdłuż Stryjeńskich, oraz jak przez całe dekady w nielegalny sposób mieliście wygrodzone całe połacie publicznych terenów pod parkingi strzeżone - zarówno na Stryjeńskich jak i Płaskowickiej. To już prędzej powinniście się złożyć na jakiś słony podatek od takiego 30-letniego rympału w biały dzień. Wam się po prostu wszystko należy? Otóż nie. Ta dziadowska zachłanność musi mieć kiedyś koniec i będzie miała. Wspólnym parkiem, który zasłoni te graty.
albwu20:03, 19.11.2025
Tam też należałoby odtworzyć Bazarek na Dołku, którego chce większość Ursynowa
Korbol09:27, 20.11.2025
Dla mnie kazurjanie to terroryści. Terroryzują normalnych mieszkańców Ursynowa i nie dają normalnie funkcjonować. Z terrorystami się nie negocjuje!
agnik12:45, 20.11.2025
Panie Grad dlaczego pan blokuje powstanie bazarku, którego chce większość ursynowian
Pomarancza_9701:54, 25.11.2025
Ehh zamiast tych bezsensownych protestów kazurianie powalczyliby o lepszą komunikację autobusową wokół nich - na przestrzeni 3 lat została zabrana im linia 195 oraz mocno ograniczono linię 192 do częstotliwosci co 20/30 minut (+ w niedziele i każde inne wolne nie kursuje). A no tak, przecież własne samochody i parkingi to rzecz święta i świętsza...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Poseł PiS na Ursynowie. Zaskakujące słowa o Polexicie!
PiS to zdrajcy i przebierańcy. Tańczą jak im Bruksela, Waszyngton i Kijów zagrają. Skompromitowana siła polityczna, która wybiła się na tragedii smoleńskiej i sztucznych podziałach społeczeństwa. Zniewolili naród w trakcie pandemii (pamiętacie zamknięte cmentarze?).
Rozsądny
18:41, 2025-12-09
Koniec "niedasizmu" na skrzyżowaniu przy Pileckiego?
Polecam film, który pokazuje ile czasu zajmuje legalny przejazd z Zięby na Puławską: tinyrul.com/43fdxyw3 Nocą, przejazd zajmuje ok 10 min i jest 6 sygnalizacji świetlnych.
PiotrZdunek
17:13, 2025-12-09
Koniec "niedasizmu" na skrzyżowaniu przy Pileckiego?
Nasz burmistrz jest największym fachurą od szpitali na Mazowszu, więc i sytuację z tym skrzyżowaniem na pewno uzdrowi. Marnuje się chłopak tu na prowincji. Z jego MBA i szpitalnym doświadczeniem śmiało mógłby celować w stanowisko dyrektora Mayo Clinic w Rochester albo co najmniej The Johns Hopkins Hospital w Baltimore, a nie jakieś, nikomu nie potrzebne, analizy skrzyżowań robić.
Warszawiak82
15:46, 2025-12-09
Jeżewskiego na Kabatach zamknięta. „A co z karetką?"
Fal-Bruk. I wszystko jasne. Jak remont w dzielnicy i związany z nim kłopot, to jakoś przewija się jedna nazwa. Wystarczy sprawdzić historię na tym portalu. Wnioski?
qwerty
15:45, 2025-12-09