Zamknij
,
Na tyłach kościoła bł. Władysława z Gielniowa przy ul. Przy Bażantarni, od wielu lat stoi zagroda dla dzikiego ptactwa. W weekendy przychodzi tu wielu gapiów. A w dni powszednie ptaki szaleją do woli. Duże zainteresowanie budzi majestatycznie spacerująca biała zjawa!
,
W sercu Lasu Kabackiego, wśród zielonych szlaków, które przez lata przemierzał najsłynniejszy ursynowski sportowiec-senior, stoi skromna drewniana wiata. To tutaj Antoni Cholewa-Huczyński, znany całej Polsce jako Dziarski Dziadek, nagrywał swoje filmiki o zdrowym stylu życia. Dziś miejsce to nosi jego imię.
3
,
Pod koniec XIX wieku modny warszawiak musiał obowiązkowo zaliczyć dwie warszawskie rozrywki: rejs Wisłą na Bielany oraz przejazd wąskotorówką do Wilanowa. Obszar dzisiejszego Ursynowa jeszcze 80-100 lat temu był komunikacyjnie zupełnie uzależniony od wąskotorowej kolejki istniejącej tu w latach 1891-1971.
2
,
Odrapana, pomalowana na żółto blacha, za krótki kabel, a do tego zamontowana zdecydowanie za nisko. Kiedyś przy górce Kazurce stała budka telefoniczna. Dzięki kultowej scenie w filmie "Nic śmiesznego" zna ją cała Polska! Po 30 latach Cezary Pazura wspomina tę kultową scenę.
18
,
W odpowiedzi na artykuł „Dzieciństwo na budowie. Opowieści chłopaków z Ursynowa”, zgłosiły się do nas czytelniczki – dziewczyny z Ursynowa – chętne podzielić się swoimi wspomnieniami. A one też potrafiły nieźle narozrabiać!
3
,
Pomysł, aby wspólnymi sąsiedzkimi siłami zadbać o pusty teren przy alei KEN, narodził się 16 lat temu za sprawą Jacka Powałki, mieszkańca Kabat. Menadżer ze społecznikowskim zacięciem zamiast kwiatka dla mamy z okazji Dnia Matki posadził na kabackim klepisku buka czerwonego. Tak się narodziła "nielegalna zieleń"!
3
,
Gucio, Natalia i Moryś. To nie bohaterowie bajki dla dzieci, a wnuki jednej z bardziej wpływowych par XVIII wieku, Stanisława i Aleksandry Potockich. To właśnie na ich cześć dumni dziadkowie nazwali dobra, którymi zarządzali. Natolin przetrwał – nie tylko jako założenie parkowo-pałacowe, a jako nazwa osiedla, Morysin również – chociażby w postaci Rezerwatu przyrody Morysin. A co z Gucinem, a dokładniej Gucinem-Gajem? Gdzie się mieścił? I czy ktoś jeszcze o nim pamięta?
5
,
W cieniu nowoczesnych osiedli Ursynowa wciąż odnaleźć można ślady dawnej wsi Wolica. Jej fascynującą historię, sięgającą XIV wieku, oraz dramatyczne losy mieszkańców przybliżyła Julia Kunikowska - etnografka i badaczka tego miejsca - podczas niedzielnego wykładu w Ursynowskim Centrum Kultury "Alternatywy". Okazuje się, że historia tej miejscowości pełna jest zaskakujących momentów, a jej mieszkańcy do dziś identyfikują się jako Woliczanie, mimo że formalnie ich wieś już nie istnieje.
1
,
To była słoneczna sobota, 9 maja 1987 roku. Dokładnie 38 lat temu samolot Ił-62M "Tadeusz Kościuszko" rozbił się w Lesie Kabackim podczas podchodzenia do próby awaryjnego lądowania. Dziś, w miejscu tej największej katastrofy w historii polskiego lotnictwa cywilnego, zebrali się bliscy ofiar, świadkowie, przedstawiciele władz i okoliczni mieszkańcy, by uczcić pamięć 183 zmarłych.
,
Dziś mija 38 lat od katastrofy samolotu pasażerskiego PLL LOT "Kościuszko" w Lesie Kabackim. To, co zostało po tej tragedii to zdjęcia, filmy i wspomnienia ludzi, którzy stracili wtedy najbliższych. Również mieszkańcy Ursynowa zapamiętali ten dzień bardzo wyraźnie.
7
,
Od samego początku Ursynowa dumnie wznosi głowę, spoglądając na szczyt najwyższego wzniesienia w dzielnicy. Towarzyszy mu jego niezłomny rumak. “Chłopiec na koniu” to najsłynniejsza rzeźba powstała przed laty podczas słynnego ursynowskiego rzeźbiarskiego pleneru. Dziś przybliżymy nieco jego historię.
4
,
Wybór daty święta miał dwie przyczyny. Jedna, historyczna, jest związana z tym, że właśnie 2 maja 1945 r. flaga polska została zawieszona w Berlinie na Reichstagu oraz na Kolumnie Zwycięstwa. Druga dotyczy tego, że władze PRL zlikwidowały święto 3 maja: po 1 maja flagi miały być natychmiast zdjęte, by nie doczekały do 3 maja.
2
,
Wielki, ciemny i majestatyczny – tak w skrócie można opisać niezwykły okaz orzecha czarnego, który od ponad dwóch wieków góruje nad pałacem rektorskim SGGW na Ursynowie. To nie tylko wyjątkowy okaz przyrody, ale przede wszystkim żywy pomnik polsko-amerykańskiej przyjaźni. Według legendy, drzewo wyrosło z nasion podarowanych Julianowi Ursynowi Niemcewiczowi przez samego Jerzego Waszyngtona, pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
1
,
To jedna z najbardziej niezwykłych historii jaka miała miejsce na Ursynowie! W 1996 roku warszawskie ZOO przekazywało ogrodowi w San Diego stado guźców. Jeden ze zwierzaków w niewyjaśniony sposób uciekł z kwarantanny prosto do Lasu Kabackiego. O ucieczce informowały Der Spiegel, The Wall Street Journal i BBC. A do dziś krewką świnię upamiętnia ulica "Guźca" na Kabatach. 
,
Dawno, dawno temu, za górami i blokami, na placyku przy Końskim Jarze zamieszkały trzy filigranowe dziewczynki. Radośnie grały w klasy, skakały na skakance. Ale nie było nam dane długo ich gościć – wandale szybko zniszczyli trzy urocze rzeźby.

OSTATNIE KOMENTARZE