Nowy parking w Wilanowie uchroni Kabaty przed zalewem aut? Ruszyła petycja

W jaki sposób ograniczyć napływ samochodów spoza Warszawy na Kabatach? Wybudować nowy parking P&R w... Wilanowie. Taką propozycję przedstawiło stowarzyszenie Otwarty Ursynów. Wzywa władze miasta do zaplanowania takiej inwestycji. Ruszyła petycja mieszkańców. Pomysł ma jednak zasadniczą wadę.

Nowy parking P&R na Kabatach? Władze miasta nie planują inwestycji, mimo iż takie miejsce przewiduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zdaniem Zarządu Transportu Miejskiego na budowę parkingu podziemnego nie ma funduszy. Przedstawiono też argument o niewielkim zapełnieniu pozostałych parkingów "Parkuj i Jedź" na Ursynowie, szczególnie obiektu przy metrze Stokłosy.

Problemy z parkowaniem na Kabatach są jednak faktem. Po zlikwidowaniu parkingu po byłym Tesco mieszkańcy nie mają gdzie postawić swoich aut. Uliczki na Kabatach codziennie są zalewane parkującymi samochodami z podwarszawskich miejscowości.

Lokalne stowarzyszenie Otwarty Ursynów ma pomysł, jak ograniczyć wlewanie się aut spoza stolicy przez ul. Korbońskiego i Rosnowskiego na Kabaty. Proponuje wybudowanie parkingu "Parkuj i Jedź" nie na Ursynowie, ale na południu Wilanowa.

Ograniczenie liczby aut wjeżdżających na obszar dzielnicy jest kluczowe dla zapewnienia odpowiedniej jakości życia mieszkańców Ursynowa. Intensywny ruch generuje niebezpieczeństwo wypadków, zanieczyszcza powietrze, powoduje hałas, tworzy korki i co najbardziej uciążliwe dla mieszkańców znacząco pogarsza bilans miejsc parkingowych w okolicach stacji metra

- czytamy w petycji, z którą kilka dni temu wystartował Otwarty Ursynów 

"Parkuj i Jedź" przy ul. Pałacowej

Otwarty Ursynów proponuje lokalizację nowego parkingu przy ul. Pałacowej, w okolicy wjazdu w ul. Korbońskiego.

- Dotarliśmy do informacji, iż w dzielnicy Wilanów jest przygotowywany od lat plan zagospodarowania przestrzennego, w którym jest ujęta funkcja parkingu P&R. Zatem taka lokalizacja w tym miejscu była rozważana - mówi radny Piotr Skubiszewski z Otwartego Ursynowa.

Kierowcy, którzy faktycznie zdecydowaliby się na skorzystanie z tego parkingu, musieliby do swojej trasy włączyć kolejny środek transportu, czyli autobus. Autorzy petycji proponują utworzenie specjalnej linii, która jeździłaby stamtąd do stacji metra Kabaty.

I to jest największa wada pomysłu Otwartego Ursynowa - twierdzą krytycy.

W mojej ocenie propozycja budowy P&R w Wilanowie, z którego ludzie mieliby się przesiadać do autobusu, a następnie do metra, żeby jechać w kierunku centrum, jest, mówiąc delikatnie, oderwana od rzeczywistości. Jeśli parkingi tego typu mają spełniać swoją funkcję, to muszą ułatwiać ludziom dojazd do pracy, a nie komplikować

- komentuje Maciej Antosiuk z Projektu Ursynów.

Ponad 1,6 tys. pojazdów w ciągu 2 godzin

Otwarty Ursynów w ramach uzasadnienia swojej petycji dokonał samodzielnych pomiarów, z których wynika, że w ciągu dwóch godzin (od godz. 7 do 9 rano) ul. Rosnowskiego na Ursynów wjeżdża ponad 1,6 tys. pojazdów. 

Ubolewam, że przed i po otwarciu ul. Korbońskiego i ul. Rosnowskiego władze Warszawy nie zajęły się tematem "Parkuj i Jedź". Oczywiste było i jest, że otwarcie tej drogi spowodowało, że na Ursynów od południa wjeżdża większa ilość samochodów

- mówi Cezary Holdenmajer z Otwartego Ursynowa. 

Docelowo Otwarty Ursynów wyobraża sobie jeszcze jeden parking tego typu.

- Ta istniejąca sieć parkingów w naszej opinii nie jest wystarczająca, oprócz parkingu przy Korbońskiego, powinien też powstać parking wzdłuż Puławskiej - dodaje Skubiszewski.

Petycja online, którą mogą podpisywać mieszkańcy, dostępna jest na tej stronie. Na razie poparło ją 60 osób. Po zakończeniu zbierania podpisów zostanie ona przekazana do władz Warszawy.