Przy ul. Ludwinowskiej znajduje się przyrodnicza duma zielonej części Ursynowa. Aleja Brzozowa dobrze prezentuje się o każdej porze roku, ale teraz jest najpiękniejsza!
Szpalery drzew jednego gatunku zawsze robią wrażenie. Aleję kasztanową czy aleję lipową przy Moczydłowskiej znają wszyscy ursynowianie. O alei brzozowej na Zielonym Ursynowie słyszało niewielu, a zasługuje ona na podziw.
Położona jest na prywatnej działce - dziś przy dojeździe do nowego osiedla - przy Ludwinowskiej 30 - kilkaset metrów od Puławskiej. Tworzy ją 57 dorodnych brzóz mających ok. 45-50 lat. Charakterystyczne ubarwienie tego gatunku w zwielokrotnionej postaci tworzy imponujący widok!
Aleja została uznana za pomnik przyrody Uchwałą nr 472 Rady Gminy Warszawa-Ursynów z 10 kwietnia 2001 r. Ochroną objęto brzozy brodawkowate rosnące w dwóch rzędach wzdłuż drogi dojazdowej do nieruchomości Ludwinowska 30. Inicjatorem uznania alei za pomnik przyrody był ówczesny właściciel nieruchomości - Krzysztof Znamierowski, który prawdopodobnie sam posadził drzewa. Wystąpił o to już w 1999 roku, wskazując, że drzewa mają 30 lat, są dorodne i tworzą piękny akcent krajobrazowy.
W 2000 roku ochrony odmówił Wojewódzki Konserwator Przyrody, więc taką uchwałę wprowadziła ówczesna gmina. Dziś brzozowym pomnikiem przyrody opiekuje się Biuro Ochrony Środowiska m. st. Warszawy.
ZOBACZ ALEJĘ BRZOZOWĄ PRZY LUDWINOWSKIEJ:
Warszawiak.11:52, 18.07.2019
Właśnie czekałem na informację o tym, te brzozy spędzały mi sen z powiek ale teraz, gdy już wszystko jest wyjaśnione kiedy oraz ile Pan Krzysztof zasadził brzóz, mogę spać spokojnie. W imieniu mieszkańców serdecznie dziękujemy za rozwianie naszych wątpliwości, praktycznie wszyscy tu na Ursynowie zachodziliśmy w głowę w kwestii brzóz.
Zbynio12:32, 18.07.2019
łakomy kąsek dla deweloperów. już oczami wyobraźni widzę piękne nazwy nowych osiedli Brzozowy raj, zielony zakątek, leśna enklawa. Ze trzy drzewka zostawią i pobudują, zgodnie z warszawską normą, ciasno upchane, kilkupiętrowe zestawy klatek dla królików.
vikiped10:39, 19.07.2019
Czy ta aleja jest ogólnodostępna, czy tylko dla mieszkańców tych kilku domów jednorodzinnych ?
Ala10:53, 19.07.2019
Na Karczunkowskiej w okolicach Buszyckiej też były 30-to letnie (jak nie więcej) brzozy, dęby, lipy..........teraz jest wiadukt.
Miriam18:56, 19.07.2019
A ja codziennie tam przejeżdżam i cieszę się z tych brzozek:) fajny, pozytywny artykuł. Ludzie odpuście troche:) i więcej optymizmu.
grześ20:44, 19.07.2019
mają tam robić tunel dla metra......podobno
JJ17:20, 08.06.2022
Bez żartów, przecież to ogrodzone, zamknięte i opatrzone zakazami. "Teren prywatne, wstęp wzbroniony"
Co dalej z wiaduktem na Pileckiego?
Trzaskowski likwiduje zdobycze cywilizacyjne: przejścia podziemne i nad ulicami, tunele i wiadukty. Król słoików to niszczyciel infrastruktury!
Tmk
14:26, 2025-07-29
Gabaryty tygodniami leżą przy śmietnikach
Czy jest na to rada? Owszem, jest. Zwiekszyc oplaty. To jedyne rozwiazanie znane decydentom. Ewentualnie sprzedac Niemcom albo zymianom. Tu nic sie nie da, nic sie nie oplaci, globalne *%#)!& postepuje, wszyscy do schronow.
Wiochmen von Stoklos
14:18, 2025-07-29
Co dalej z wiaduktem na Pileckiego?
Jak zwykle wysyp ruskich czyli pisowskich trolli, nikt z redakcji nie czyta tego głana?
Wojtek
13:19, 2025-07-29
Co dalej z wiaduktem na Pileckiego?
Trzeba się będzie napracować, żeby odbudować Warszawę po rządach Trzaskowskiego i jego ekologicznych kolegach z mafii deweloperskiej. Zrozumcie ursynowscy dziadersi, że to nie jest tak jak wam w TVN mówią, nie jesteście elitą intelektualną od tego, że zagłosowaliście na Trzaskowskiego. Jesteście tak samo *%#)!& jak wyborcy PIS, tylko łyknęliście inną propagandę.
Wck
12:12, 2025-07-29
1 0
Ogrodzona i zamknięta na klucz.