Ursynów kocha zwierzęta i lubi im pomagać. Świadczą o tym coroczne zbiórki darów dla schroniska dla bezdomnych czworonogów w Celestynowie. Każdego roku w listopadzie udaje się zebrać duże ilości karmy, środków czystości, podkładów i akcesoriów.
Urząd dzielnicy ruszył z czternastą edycją akcji "Alert dla zwierząt". Jej pomysłodawcą jest były radny Piotr Skubiszewski z Otwartego Ursynowa. Inicjatywa jest wciąż z sukcesem kontynuowana.
Wierzę, że Ursynów nie jest obojętny na los tych zapomnianych czworonogów ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie. Każdy dar to nie tylko pomoc, ale wyraz troski, który niesie im nadzieję i poczucie, że nie są same. Przyłączmy się i sprawmy, by poczuły, że mają w nas przyjaciół
- mówi Cezary Holdenmajer, zastępca burmistrza Ursynowa.
Dary zbierane są od poniedziałku 4 listopada aż do końca miesiąca. Przygotowano osiem punktów zbiórki:
Co można przynosić do punktów akcji "Alert dla zwierząt"?
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie pod Warszawą przed zimą ma szczególnie trudny czas. Potrzebuje nie tylko karmy, ale wielu innych rzeczy potrzebnych do opieki nad zwierzętami. Czeka więc na:
Organizatorzy akcji proszą, by nie przynosić: żwirku dla kotów garnków, rondli i misek przedmiotów tekstylnych, które nie nadają się do wyprania np. legowiska, poduszki, kołdry, koce, maty do jogi, ubrania smyczy rozwijanych leków i suplementów.
W schronisku w Celestynowie przebywała ok. 300 zwierząt każdego roku. To organizacja pożytku publicznego prowadzona przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Placówka ma ogromne potrzeby, próbuje modernizować schronisko, prowadzi też adopcje.
W ubiegłym roku w ośmiu punktach zbiórki na terenie całej dzielnicy oraz 18 szkołach i przedszkolach zebrano: 905 kg karmy dla psów, 276 kg karmy dla kotów, 106 sztuk środków czystości, 568 szt. środków higienicznych i ponad dwieście różnego rodzaju akcesoriów. W sumie schronisku w Celestynowie przekazano ponad tonę darów.
Patronem medialnym akcji jest portal Haloursynow.pl
tak tylko pytam09:16, 30.10.2024
No wiem że to bardzo szlachetne tak pomagać niektórym rodzajom zwierząt, ale mam mieszane uczucia. W ramach pomocy mamy przynosić karmę robioną z innych zwierzą żeby pomóc psom i kotom......., a jaki pożytek z psów i kotów w schronisku? 09:16, 30.10.2024
issaa07:49, 03.11.2024
tak tylko odpowiem...to człowiek "wyprodukował" te zwierzęta. To nie są dziko zyjące zwierzęta tylko udomowione. Gdzies kiedys jakis człowiek pozwolił by się urodziły, gdzieś kiedyś jakiś człowiek opiekował się nimi. I powinien czuć sie za to zwierzę odpowiedzialny. Ale pozbył się go, zrzucając z siebie te odpowiedzialnośc, z egoistycznych pobudek. Zrzucając na nas, resztę społeczeństwa - stąd schroniska. Podobnie jak istnieja domy dziecka, co słusznie zauważył aster.
ps. a ty nie jesz "karmy" z innych zwierząt? szyneczka na sniadanie smaczna była? a jaki z ciebie pożytek?
07:49, 03.11.2024
aster12:55, 30.10.2024
7 1
idąc dalej tym tokiem myślenia - jaki jest sens pomagać niektórym rodzajom zwierząt - konkretnie małym ssakom z rodzaju homo sapiens zamkniętych w domach dziecka... takie ssaki jedzą pokarm robiony z innych zwierząt... i w ogóle jaki jest pożytek z dzieci w domu dziecka - czy nie powinny być z rodzicami? 12:55, 30.10.2024