Jest prawie jak na Hawajach. W upalnym słońcu pod błękitnym niebem kwitną kolorowe i pachnące kwiaty, słychać brzęczenie pszczół i trzmieli - taki zakątek stworzyło kilku mieszkańców ulicy Hawajskiej. To raj dla pszczół i innych owadów, ale też strefa relaksu dla ludzi. 

Przy ulicy Hawajskiej między blokami nr 18 i 18A na niewielkiej górce powstała piękna łąka dla pszczół. Pomysł zrodził się w głowach Magdy Kosmowskiej i Kamila Białka, którym gospodarze okolicznych bloków pożyczyli grabie, konewki, dali też worki z ziemią.

- Przekopanie tych kilku metrów twadego podłoża było nie lada wyczynem dla Kamila. Łąka będzie kwitła non stop do października, jest to specjalna mieszanka mająca zwabić pszczoły wędrujące. Okazuje się jednak, że zwabia również wszystkich sąsiadów, którzy przychodzą i podziwiają nagietki, maki, kosmosy, słoneczniki i inne polne kwiatki, które tak kochamy - cieszy się pani Magda Kosmowska. 

O łąkę na Hawajskiej dbają wszyscy sąsiedzi. Kwiaty są podlewane, nikt ich nie zrywa, dlatego jest już plan na następny rok. - Też będzie łąka w tym miejscu, ale większa, ok. 15 metrów kwadratowych - zapowiada pani Magda.

To niejedyna łąka kwietna na Ursynowie, ale pierwsza stworzona całkowicie oddolnie i rękami sąsiadów. Niedawno zakwitła łąka przy ul. Benedykta Polaka, powstała w ramach projektu z Budżetu Partycypacyjnego. Zarząd Zieleni wysiał też łąkę przy alei KEN w rejonie Metra Ursynów.

[ZT]14912[/ZT]

[ZT]15112[/ZT]