Kiedy metro zacznie jeździć? Są oficjalne informacje

Przed godziną 6 we wtorek pociągi metra pierwszej linii przestały jeździć i na pełnej trasie nie jeżdżą aż do teraz. Przyczyną był nocny pożar podstacji energetycznej na Mokotowie. Kursują autobusy zastępcze.

[Artykuł stale aktualizowany]

Co mówią pasażerowie o dzisiejszej organizacji komunikacji zastępczej?

Pani Beata dojeżdża na Ursynów z Bemowa. 

Nie było tak źle. Rano nastawiłam się na problemy, bo w radiu mówili o pożarze. Jechałam 189, potem 504 i nie było tak źle. Tych autobusów stoi na skrzyżowaniach bardzo dużo, więc myślę, że jest to dobrze zorganizowane

- mówi mieszkanka, z którą rozmawialiśmy przy stacji Kabaty.

Jestem wściekła, bo ciężko było dojechać na rehabilitację do Konstancina. To jest bardzo duże utrudnienie... Autobusów jest - myślę - wystarczająco, podjeżdżają jeden za drugim, ale ja wsiadłam dopiero do drugiego, bo pierwszy był zapełniony

- mówi pasażerka.

Pani Ela i pan Wiktor mówią, że najlepiej na awarii metra zarobili kierowcy taksówek i usług przewozu. 

Chciałam wziąć taksówkę, to za podróz z Żoliborza na Ursynów wołali rano 150 złotych, a normalnie płaci sie ok. 50 złotych

- słyszymy.

W tłumie słychać o tym, że wybuch pożaru w podstacji na Racławickiej może być efektem sabotażu obcyh służb. Polskie służby badają sprawę, na razie nie ma podstaw, by mówić o podpaleniu.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pożaru doszło na skutek awarii technicznej - powiedział rzecznik stołecznej policji mł. insp. Robert Szumiata.

Mieszkańcy dyskutują jednak o sabotażu. 

- Różne popalenia w Polsce zaczęły się zdarzać przedziwne. Może to być sabotaż, i to w miejscu dokładnie, gdzie jest instalacja elektryczna i inne instalacje - mówi pani Krystyna.

Stan na godz. 12:00 - metro nie kursuje na odcinku Kabaty - Dw. Gdański. Od Dw. Gdańskiego do Młociny pociągi kursują.

Na odcinku MŁOCINY – DW. GDAŃSKI pociągi linii M1 kursują co około 6 minut.

Na odcinku Plac Wilsona – Os. Kabaty kursuje zastępcza linia autobusowa:

• Pl. Wilsona – Mickiewicza – Andersa – Marszałkowska – pl. Konstytucji – Waryńskiego – Batorego – al. Niepodległości – al. Wilanowska – Metro Wilanowska – Rolna – Harcerzy Rzeczypospolitej – al. KEN – Os. Kabaty

Na odcinku Metro Marymont – Wyścigi kursuje zastępcza linia tramwajowa:

• Metro Marymont – Słowackiego – Mickiewicza – Andersa – Stawki – al. Jana Pawła II – Chałubińskiego – al. Niepodległości – Nowowiejska – Puławska – Wyścigi

Pojazdy linii zastępczych wyjeżdżają na trasę z częstotliwością około 5 min,

Dodatkowo wzmocnione zostało kursowanie tramwajowej linii 17, która częściowo zastępuje metro M1.

Przed chwilą rzeczniczka stołecznego ratusza poinformowała, że trwa walka o to, by jak najszybciej uruchomić odcinek Kabaty - Wilanowska.

Naprawa urządzeń energetycznych potrwa co najmniej kilkanaście godzin. 

Zgodnie z decyzją Państwowej Straży Pożarnej przez 12 godzin miejsce zdarzenia musi być pod nadzorem Zakładowej Służby Ratowniczej Metra. Oczywiście chodzi o bezpieczeństwo, chodzi o to, żeby nadzorować miejsce tego zdarzenia, żeby nie doszło do sytuacji niebezpiecznych.

Na miejscu pracują biegli. Na ten moment absolutnie nie ma żadnych podstaw, żeby tu podejrzewać jakiekolwiek działanie osób trzecich.

- powiedziała Monika Beuth ze stołecznego ratusza.

Po godzinie 11 metro zostało uruchomione na linii M1 w pętli Młociny - Dworzec Gdański. Kiedy uda się uruchomić kolejne odcinki?

W dalszej kolejności pracownicy służby metra pracują nad uruchomieniem linii Kabaty-Wilanowska. Nie jestem w tej chwili w stanie powiedzieć, kiedy to nastąpi i też nie odpowiem Państwu na pytanie, kiedy na całym odcinku wrócimy do kursowania metra na M1. Ale oczywiście robimy absolutnie wszystko, żeby to było jak najszybciej.

Zakończył się sztab kryzysowy na Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach. Pociągi na odcinku Dworzec Gdański - Młociny już kursują - co 6 minut - poinformował prezydent Rafał Trzaskowski.

Ze względów bezpieczeństwa technicy mogli wejść do miejsca, gdzie wybuchł pożar, dopiero po zakończeniu akcji strażaków. Uszkodzenia są poważne.

Zakładamy, że naprawa urządzeń do sterowania ruchem pociągów na południowym odcinku metra potrwa co najmniej kilkanaście godzin. Potem czeka nas kilka godzin testów - chcemy mieć pewność, że cały system poprawnie zadziała i nic nie zagrozi bezpieczeństwu pasażerów.

Odcinek metra Dworzec Gdański - Młociny został już uruchomiony i możecie z niego korzystać. Na wyłączonym odcinku przez cały czas będzie działała komunikacja zastępcza, a punkty obsługi pasażera działają jako punkty informacyjne. 

Przepraszamy za utrudnienia, te prace niestety muszą potrwać. Wasze bezpieczeństwo jest najważniejsze.

- poinformował Trzaskowski.

Aktualnie autobusy zastępcze jeżdżą co cztery minuty.

Przypomnijmy, kursują linie zastępcze:

• autobusowa na trasie całej linii metra M1
• tramwajowa na odcinku Metro Młociny - Metro Wilanowska.

Zastępcze pojazdy wyruszają na trasę z częstotliwością około 4 min. Zapełnienie w tramwajach jest mniejsze - jeśli komuś pasuje dojazd tramwajem na dalszym odcinku podróży z Ursynowa, to warto wybrać ten środek transportu. Można się przesiąść np. na stacji metra Wilanowska.

Awaria w metrze dotknęła także Punkty Obsługi Pasażerów. Na stacji Imielin nie załatwimy niczego, można tylko kupować bilety. 

Podobnie jest w punktach: Metro Dw. Wileński, Metro Politechnika, Metro Bemowo. Natomiast w punktach zlokalizowanych na stacjach Metro Ratusz-Arsenał oraz Metro Służew możliwe jest jedynie uzyskanie informacji. 

Punkty Obsługi Pasażerów Grochowska, Dw. Centralny i Metro Młociny realizują wszystkie usługi.

- poinformował ZTM.

Kiedy wróci metro? Tego na razie nie wiadomo. Urządzenia po pożarze mają być tak zniszczone, że nieoficjalnie słyszymy o tym, że dzisiaj pierwsza linia metro może w ogóle nie ruszyć. Pracuje sztab kryzysowy w ratuszu oraz w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej. O godz. 11:30 konferencja ratusza w sprawie metra.

W wyniku pożaru uszkodzeniu uległy tunele kablowe i przewody, które zasilają infrastrukturę metra

- poinformowała Komenda Miejskie Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.

Na miejscu pracują stołeczni policjanci, o czym poinformowała na portalu X Komenda Stołecznej Policji.

Prowadzimy czynności wraz z innymi służbami i dbamy o bezpieczeństwo pasażerów z uwagi na natężony ruch pieszy i kołowy

- przekazano.

Sytuacja na przystankach uspokoiła się. Ludzi coraz mniej. Autobusy wciąż jednak jeżdżą zapchane.

Straż pożarna otrzymała informację o zadymieniu na stacji metra Racławicka po północy.

- Z jednego z pomieszczeń technicznych wydobywało się bardzo silne, gęste zadymienie - powiedział st. kpt. Wojciech Kapczyński z zespołu prasowego Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. - W szczytowym momencie na miejscu pracowało 11 zastępów gaśniczych - dodał.

Autobusy Za Metro. Rozkład jazdy i trasa

W wyniku zdarzenia, linia metra M1 nie kursuje. W jej miejsce wprowadzono tymczasową komunikację zastępczą. Autobusy co kilka minut podjeżdżają na przystanki przy stacjach metra oraz te wyznaczone jako awaryjne.

Na odcinku Metro Młociny – Os. Kabaty kursuje zastępcza linia autobusowa: Metro Młociny 17 – Kasprowicza – Sacharowa – Żeromskiego – Słowackiego – Mickiewicza – Andersa – Marszałkowska – Pl. Konstytucji – Waryńskiego – Batorego – Al. Niepodległości – Al. Wilanowska – Metro Wilanowska – Rolna – Harcerzy Rzeczypospolitej – Al.KEN – Os.Kabaty 06.

Na odcinku Metro Młociny – Metro Wilanowska kursuje zastępcza linia tramwajowa: Metro Młociny – Al. gen. Marii Wittek – Marymoncka – Słowackiego – Mickiewicza – Andersa – Stawki – al. Jana Pawła II – Chałubińskiego – al. Niepodległości – Nowowiejska – Puławska – Metro Wilanowska 06.

Autobusów ma być coraz więcej - zapowiada Zarząd Transportu Miejskiego. 

W związku z obecną sytuacją uruchomiliśmy 65 zastępczych autobusów i 28 tramwajów. Na stacjach metra linii M1 pracuje 35 informatorów, którzy kierują Pasażerów do komunikacji zastępczej. Zarówno informatorów, jak również pojazdów zastępczych będzie więcej

- powiadomił ZTM.

Na linii M2 ruch przywrócono o godzinie 5.55. - Jeździmy na drugiej linii metra ze zmniejszoną częstotliwością, co około 6 minut - poinformowała Anna Bartoń, rzecznik Metra Warszawskiego.

Rano udało nam się uruchomić odcinek od Kabat do stacji Metro Wilanowska. O godzinie 5 tak właśnie prowadziliśmy ruch na linii M1. Niestety, uszkodzenia związane ze sterowaniem ruchu pociągów są poważniejsze i żeby je usunąć musieliśmy czasowo wyłączyć pierwszą linię metra

- wyjaśniła.