Jak informuje Ogród Botaniczny PAN w Powsinie, znaleziska dokonano na jednym z bocznych szlaków.
Podczas spaceru natrafiliśmy na spektakularny okaz modroborowika ponurego. Jego kapelusz przekraczał 20 cm średnicy i był w doskonałym stanie
– informują pracownicy ogrodu znajdującego się na skraju Ursynowa.
W Polsce gatunek ten jest dość pospolity w lasach liściastych i mieszanych, jednak jego obecność w ogrodzie botanicznym – w warunkach niemal miejskich – to prawdziwa gratka.
Modroborowik ponury (Suillellus luridus) potrafi zaskoczyć swoim wyglądem. Kapelusz może mieć od żółtobrązowego po pomarańczowobrązowy odcień i z czasem ciemnieje. Charakterystyczna cecha? Intensywne sinienie miąższu po uszkodzeniu lub przecięciu – efekt tak szybki, że można obserwować go gołym okiem.
Pory hymenoforu są najpierw żółte, potem przechodzą w pomarańczowo-czerwone, a pod naciskiem błyskawicznie sinieją
- wyjaśniają przedstawiciele powsińskiego ogrodu.
Choć modroborowik ponury jest uznawany za warunkowo jadalny, wymaga bardzo długiej obróbki cieplnej. Na surowo zawiera substancje toksyczne, a z uwagi na podobieństwo do trujących gatunków, eksperci odradzają amatorskie zbieranie.
Ten gatunek żyje w ścisłej symbiozie z drzewami – łączy się z korzeniami dębów, buków, brzóz, a czasem nawet kasztanowców. W Ogrodzie Botanicznym PAN w Powsinie ma idealne warunki. Pracownicy PAN zachęcają, by odwiedzający eksplorowali również boczne ścieżki ogrodu – to one często kryją najbardziej zaskakujące przyrodnicze perełki!
Koniecznie17:17, 15.08.2025
Wyrwać natychmiast! Największą rybę złowić i zeżreć, największego dzika odstrzelić i na kiełbasę. Największe drzewo ściąć i przerobić na deski.
Grzyb gigant w Powsinie. Kapelusz jak duży talerz!
Wyrwać natychmiast! Największą rybę złowić i zeżreć, największego dzika odstrzelić i na kiełbasę. Największe drzewo ściąć i przerobić na deski.
Koniecznie
17:17, 2025-08-15
Ratusz zastanawia się nad kupnem "bata na e-rowery"
Moim zdaniem wyjście to zalegalizowanie istnienia takich pojazdów. Tablica rejestracyjna i na jezdnię. Skoro można było zrobić żółte tablice z czerwonymi literami dla samochodów rajdowych , to można i zrobić dla motorowerów. A to co obecnie jest motorowerem nazywane to przecież nie jest żaden (Moto)rower a motocykl i niższej pojemności silnika. Termin motorower zachować do pojazdu który ma, choćby w szczątkowej formie, możliwość poruszania się siłą mięśni kierującego. Fotoradar bez sensu. Bo po DDR można poruszać się z prędkością jaka obowiązuje na jezdni obok której DDR jest poprowadzony, lub ogólna dopuszczalna prędkość w obszarze zabudowanym lub po za nią. I kolarze jadący 40kmh nie są niczym wyjątkowym. Dwa liczy się nie to jaka jest specyfikacja silnika tylko jaka jest maksymalna moc dostarczana na silnik w momencie korzystania. Niego. Silnik 250w może przyjąć 750. Jego żywotność będzie krótsza. Silnik opisany jako 100w będzie przez chwilę miał 1000w. Momentalnie w się spali. W przypadku roweru elektrycznego znaczenie ma moc podawana na dany moment a nie jak go opisał producent na stronie.dlatego kontrolę są bardzo nieskuteczne. I stąd moja wypowiedź na początku że takie pojazdy należy wygonić na jezdnię z DDRow
Arek
10:01, 2025-08-15
Gdzie nad wodę niedaleko Ursynowa? Polecamy te miejsca!
Jezioro (?) Zgorzała. Raczej Bajoro, zarośnięte na maxa, zaniedbane (a wpompowano tam 9 baniek kilka lat temu). Żaby się z tego czegoś powoli wycofują kanałami w kierunku Raszyna - o ile jest woda. Zdecydowanie omijać z daleka.
Tosia
09:56, 2025-08-15
Dyrektor Alternatyw obraził katolików? Burza po wpisie!
Święta prawda! kościół katol. robi tylko wodę z mózgu i nieustannie wyciąga rękę po kasę..
Haaa
07:20, 2025-08-15