"Toaleta nie jest najlepszym miejscem do jedzenia!" - mówią ursynowianki karmiące piersią. Chcą przekonać mieszkańców, że karmienie w miejscach publicznych jest czymś zupełnie naturalnym. "Karmiące cyce na ulice!" - zachęcają i zorganizowały w Parku Przy Bażantarni oryginalny flash mob.
Karmienie piersią w miejscach publicznych to temat tabu. W takiej sytuacji skrępowani czują się wszyscy — karmiące matki, obserwujący przechodnie, klienci kawiarni czy restauracji. Mimo to ursynowianki chcą karmić piersią na świeżym powietrzu.
- Na dworze jest coraz cieplej – mówi Katarzyna Sosińska–Nowak – karmiąca matka z Ursynowa. - Tak zostaliśmy stworzeni i nikogo nie powinno to dziwić. Rzadko spotykam się z bezpośrednimi uwagami na temat karmienia w miejscach publicznych, ale widzę zniesmaczenie mieszkańców Ursynowa oraz komentarze pojawiające się w Internecie. Nie chcemy karmić dzieci w toaletach, przecież to nie jest odpowiednie miejsce do jedzenia.
Mimo że mieszkańcy rzadko zwracają matkom uwagę, kobiety odczuwają zniesmaczone spojrzenia i komentarze pod nosem. Ursynowianki chcą to zmienić. W ramach propagowania karmienia piersią w miejscach publicznych w naszej dzielnicy zorganizowano flash mob, czyli niespodziewaną akcję w terenie. Wydarzenie było częścią ogólnopolskiej akcji "Karmiące cyce na ulice!".
- Celem flash moba było pokazanie i podkreślenie, że matki mają prawo karmić piersią wszędzie w przestrzeni publicznej, a dzieci mają prawo do najlepszego pokarmu, jaki można im dać i jest to istotny element promocji zdrowia — podają na oficjalnym fanpagu organizatorki. - Ponadto chciałyśmy pokazać, że karmienie piersią nie ogranicza się do sześciu pierwszych miesięcy.
Ursynowianki chcą przekonać mieszkańców, że karmienie piersią jest czym naturalnym, dlatego nie powinno peszyć czy wzbudzać zniesmaczenia. Matki chcą zerwać z powszechnie przyjętym schematem szybkiego rezygnowania z karmienia piersią. Co na to przechodnie?
- To oczywiste, że głodne dziecko trzeba nakarmić w każdej sytuacji – mówi Agnieszka. - Nie oznacza to jednak, że trzeba ostentacyjnie wywalać piersi dosłownie zawsze i wszędzie bez względu na okoliczności - dodaje lekko zniesmaczona.
- A mnie to nie przeszkadza! Miło popatrzeć na matkę kochającą dziecko - mówi uśmiechając się Maciek.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Głosujcie i komentujcie!
zdziwiona17:33, 05.06.2015
Jestem matką 30 letniej córki. za "moich czasów" karmienie piersią w miejscu publicznym było normalnym,nie gorszącym nikogo zjawiskiem. Jestem zaskoczona tym artykułem i problemem. Jestem bardzo ciekawa kogo to gorszy? Czy tych dorosłych,którzy nie pamiętają jak to było 30 lat temu? Czy młodych? Karmienie piersią tonaturalne,fizjologiczne zjawisko. Jestem ZA, choć sama nie mogłam karmić piersią.przecież w tym nie ma nic gorszącego. Dlaczego ludziom to przeszkadza?
Wania18:47, 05.06.2015
Tak jak ze wszystkim warto zachować umiar i rozsądek - jeżeli się karmi publicznie z zachowaniem pewnej kultury to ok, ale nie przesadzajmy, że każde miejsce jest odpowiednie. Niektóre panie robią to tak demonstracyjnie, że budzi to niesmak.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Kolejny odcinek KEN do remontu!
Dobre wieści. Miło patrzeć jak dzielnica pięknieje.
abc
20:15, 2025-06-17
Nożownik z Dni Ursynowa zatrzymany przez policję!
Z bogiem na ustach tryskasz jadem, jakie to typowe...
nono
18:32, 2025-06-17
Nożownik z Dni Ursynowa zatrzymany przez policję!
Z bogiem na ustach tryskasz jadem, jakie to typowe xD
nono
18:32, 2025-06-17
Nożownik z Dni Ursynowa zatrzymany przez policję!
Impreza była bardzo zle zabezpieczona - ochrona stała tylko przy ogrodzeniu pilnując przeskakujących przez bariery, kilku leśnych dziadków ze straży miejskiej stało za sceną skupionych w tłumie a policja przyjeżdżała w piątek i sobotę tylko na wezwanie po incydentach - pobicie i dźgniecie nożem. Skoro są braki w policji i strazy to trzeba zainwestować większe środki w ochronę w patrole może nawet dać zarobić dodatkowo policjantom ale tak być nie może że zjeżdża się pół Warszawy i obwarzanka a tam10 osób obstawia imprezę.
del
13:07, 2025-06-17