Co tydzień odbierają spod drzwi naszych mieszkań, worki z segregowanymi odpadami. Zbiórka surowców wtórnych gwarantuje im pracę.
Mowa o Stowarzyszeniu Niepełnosprawnych dla Środowiska EKON, które daje pracę prawie 800 osobom ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Są to tzw. „mrówki”, które zbierają szkło, opakowania plastikowe i wszelkie odpady nadające się do recyclingu. Ich praca nie należy do najłatwiejszych.
- Codziennie trzeba odwiedzić każdą klatkę i zebrać wszystkie wystawione dla nas worki. Później przynosimy je w określone miejsce. Potem przyjeżdża samochód i zabiera śmieci do naszej sortowni. Najtrudniej jest wtedy, gdy w blokach nie ma wind i wszystkie piętra pokonujemy na nogach. Ale cieszymy się z tego, że mamy pracę. Wcześniej nikt nas nie chciał zatrudnić. Wie Pani jak to jest – osób niepełnosprawnych umysłowo nie chcą przyjmować do pracy – mówi jedna z „mrówek” EKON-u.
Stowarzyszenie powstało w 2003 roku by pomagać osobom wykluczonym społecznie ze szczególnym uwzględnieniem ludzi psychicznie chorych. Znaleziono niszę na rynku i wykorzystano ją. Zbieranie odpadów okazało się strzałem w dziesiątkę. Z roku na rok zatrudnienie osób niepełnosprawnych wzrasta.
Mieszkańcy Ursynowa mogą pomóc w prosty sposób. Wystarczy zostawić przed swoimi drzwiami worki wypełnione plastikiem, papierem czy szkłem. To nic nie kosztuje. Jeżeli na naszym osiedlu zbiórka nie jest prowadzona - trzeba poprosić spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową o skontaktowanie się ze Stowarzyszeniem i zgłosić chęć udziału w projekcie.
Zanim wyrzucimy kolejną pustą butelkę do śmietnika, pomyślmy o tym, że może ona dać pracę kolejnej potrzebującej osobie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz