Miłość nie zna granic. Dziś jedna z mieszkanek Ursynowa mogła się o tym przekonać na własnej skórze. Zakochany po uszy dżentelmen zostawił dla niej kilka miłych wiadomości wprost na… chodniku!
Napisy zaczynają się przy wyjściu z jednej z klatek bloku al. KEN 51. Na przywitanie adorowana niewiasta - a w ślad za nią przechodnie - mogą ujrzeć napis: „Dzień dobry Laleczko!”. Kilka metrów dalej widnieje kolejny wpis: „Zwolnij, zdążysz…”. Napisy ciągną się, aż do wejścia na stację metra Imielin. Kolejno pojawiają się hasła: „Ślicznie dziś wyglądasz – serio”, „Masz fajną pupę”, „…i fryzuję – cudo”.
Trzeba przyznać, że adorator wykazał się niezwykłą inwencją twórczą. Same napisy wykonane zostały z niezwykłą starannością. Każdy kto przechodzi obok z zainteresowaniem i uśmiechem przygląda się wyznaniom chodnikowym.
Niektóre panie sądzą, że to do nich kierowane są słowa
- To miłe, gdy człowiek widzi na chodniku napis w stylu „ładnie dziś wyglądasz”. Na początku myślałam, że ktoś chciał zażartować z przechodzących tędy kobiet. Dopiero później zorientowałam się, że to swoiste wyznanie miłosne – mówi pani Anna, która przypadkowo przechodziła dziś wzdłuż al. KEN.
Jak widać amant wpłynął na nastrój nie tylko swojej ukochanej, ale też na humor innych pań. Nawet jeśli napisy okażą się - co niektórzy podejrzewają - profesjonalną akcją marketingową, to przyznajmy niezwykle udaną!
ZOBACZCIE SAMI!
[ZT]2734[/ZT]
lunia22:15, 15.10.2014
Super pomysł ! Sama się też uśmiechnęłam przechodząc ;-)
kama12:35, 16.10.2014
Ale romantyczne mmm :))) super :)
Adella20:59, 16.10.2014
oooooooo mój rozmarynie rozwijaj się! :) sama słodycz, pokażcie pana który to pisał. :)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Nie ma pieniędzy na sprzątanie, ale 700 tysięcy złotych pójdzie z pieniędzy podatników w Warszawie na „Łuk LGBT+" zaproponowany przez Linusa Lewandowskiego, aktywistę LGBT ze Stowarzyszenia Homokomando.
OnPaste
11:47, 2025-07-08
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Na drogach też zmalujmy jak samochód przejedzie to pieszy sobie przebiegnie w downy miejscu a kierowcy nie będą karani za wyprzedzanie na przejściach lub nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu . No i jeszcze jedno konieczna jest też likwidacja chodników bo rowerzyści i tak już je zawłaszczyli a tylko 5% zwraca uwagę na pieszych.
karot
10:05, 2025-07-08
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Jednym słowem, pieszy musi stać i czekać aż hordy niedzielnych rowerzystów przejadą, by wykorzystując chwilową lukę mógł przemknąć przez ddr i udać się w swoim kierunku. Brawo!
Iza
10:02, 2025-07-08
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Od urodzenia mieszkam w Warszawie. Miasto charakteryzowało się tym, że był rozdzielony ruch pojazdów i pieszych. Teraz ścieżki rowerowe ingerują w ciągi piesze. Rowerzyści wykorzystują przewagę prędkości i masy. Miasto stało się niestety zakładnikiem rowerów, e-rowerów i hulajnóg.
tmk
09:55, 2025-07-08