Wiosenną Wymianę Roślin na Ursynowie można zaliczyć do udanych. Wielu pożegnało się z niechcianymi roślinami. Inni wychodzili zadowoleni, trzymając w ręku nowych "podopiecznych".
W niedzielę Miejsce Aktywności Lokalnej przy ul. Kłobuckiej 14 zamieniło się w swoisty ogród botaniczny. Wszystko przez organizowaną tam Wiosenną Wymianę Roślin. Wszędzie dookoła wystawione zostały sadzonki przeróżnych gatunków kwiatów czy warzyw, które czekały na nowych właścicieli, całkowicie za darmo. Ursynowianie i nie tylko mogli natomiast przynieść swoje rośliny i zostawić je tym, którzy z chęcią by je przygarnęli.
- Jesteśmy pierwszy raz. Przyszłyśmy oddać nasze roślinki. Zobaczymy, być może nam też uda się „złowić” coś fajnego – mówiły jeszcze przed wejściem mieszkanki.
Zainteresowanie Wiosenną Wymianą Roślin było naprawdę duże. Z uwagi na ograniczoną liczbę osób, która mogła przebywać w środku, przed wejściem tworzyły się nawet kolejki.
- Od 11 cały czas mamy ruch, cały czas coś się dzieje. Mieszkańcy chętnie przynoszą rośliny i zabierają do domu nowe – mówi Ewa Ziółkowska, jedna z wolontariuszek.
Niechciane przez jednych rośliny, długo nie czekały na nowe domy. - Dosłownie przed chwilą zostawiłam tu kwiatka i już ktoś go zabrał. Mnie także udało się przygarnąć coś fajnego. Bardzo mi się taki pomysł podoba. Super, że jest takie miejsce – stwierdza jedna z uczestniczek wydarzenia.
Rozchwytywane były również rośliny przygotowane przez wolontariuszy i dzieci podczas zajęć w MAL. Kilka doniczek z kwiatami przekazała także Fundacja Leny Grochowskiej działająca na rzecz osób niepełnosprawnych.
- Nie miałam większych oczekiwań co do takiej wymiany sąsiedzkiej, ale jak tylko weszłam, to zaskoczyła mnie liczba gatunków do wyboru. Teraz jestem szczęśliwą posiadaczką peperomii kędzierzawej – mówi pani Sylwia.
Organizacją wydarzenia zajęły się wolontariuszki z Punktu Sąsiedzkiej Wymiany Roślin, które służyły na miejscu pomocą w wyborze odpowiedniej rośliny.
- Jest to już druga Wiosenna Wymiana, pierwszą zrobiliśmy na początku naszej działalności. Od dawna hodujemy rośliny. Pomysł na ich wymianę pojawił się, gdy mieliśmy ich już tyle, że nie wiedzieliśmy co z nimi robić – zaznacza Ania, jedna z wolontariuszek.
Wiosenna Wymiana to okazja do spotkania i rozmowy. Jak podkreślają wolontariusze, jest to ludziom potrzebne, zwłaszcza teraz w czasie pandemii. Dlatego też na miłośników hodowli roślin czekał słodki poczęstunek zrobiony - a jakże - z roślin. Wszyscy mogli spróbować ciasta marchewkowego czy brownie z fasoli. Natomiast do picia dostępna była przygotowywana na bieżąco lemoniada.
- Przyniosłam słoiczki do przygotowywania szczepków, ponieważ już brakowało. Przed pandemią przychodziłam tu z moim synem prawie codziennie, ale teraz niestety tak się nie da – zauważa mieszkanka okolic ul. Kłobuckiej.
Ci, którym nie udało się dotrzeć w niedzielę na Wiosenną Wymianę Roślin, będą mieli inną szansę. Punkt Sąsiedzkiej Wymiany Roślin jest czynny co piątek w godzinach 17-19 oraz w czasie zajęć Klubu Malucha w poniedziałki, środy i piątki w godzinach 10-12. Wolontariusze zawsze chętnie pomagają hodowcom. Jak zaznaczają, to co robią, robią dla innych.
- To nasze hobby. Chcemy dalej rozwijać nasz punkt. Wszystko zależy od dostępnego czasu. Myślimy na przykład o warsztatach dla dzieci, gdzie mogłyby dowiedzieć się więcej na temat hodowli roślin. Punkt tworzą przede wszystkim ludzie, którzy tutaj przychodzą – podkreśla Ziółkowska.
ZOBACZ: Tak wyglądała Wiosenna Wymiana Roślin na Ursynowie
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Metro w środę - jak kursuje? Powróciło na Ursynów!
A teraz zobaczcie jakby to było gdyby Warszawa rządził Batyr z PiS. Najpierw musiałby ustalić jak się dziś nazywa. Potem sprawdzić jak tam dziewczyny w hotelach po nocy. Potem wziąłby snusa lub coś innego licząc na ciekawe wizje które podpowiedziałyby co z metrem. Gdy minęłaby 9 rano zatekefonowalby do Jarosława (by nie budzić wcześniej) z pytaniem co zrobiłby on lub Lech w takiej sytuacji. I tak jakoś by rozpoczął dzień…
Warszawiak
08:26, 2025-07-02
Metro w środę - jak kursuje? Powróciło na Ursynów!
To nie ruskie trole. To pisowskie wypełzły z norek i próbują ujadać. Jak zwykle. Panie Boże - chroń Warszawę przez pisem!
Dominika
08:19, 2025-07-02
Metro w środę - jak kursuje? Powróciło na Ursynów!
Roberto vel Wafel vel Zniesmak - przestań hejtować Trollu. Zmieniaj IP. Masz rozdwojenie jaźni? Na szczęście Warszawa nie jest pisowska i nie będzie. Prezydent nie będzie dzwonił na Nowogrodzką i pytał co robić - wasz byłby dokładnie taki.
AntyPIS
08:12, 2025-07-02
Metro w środę - jak kursuje? Powróciło na Ursynów!
Gdy czytam niektóre komentarze to coś mnie strzela. Oczywistym jest że gdyby w Warszawie rządził pisuar, nie było by takich pożarów ani wręcz żadnych, już od dawna hulało by co najmniej 20 linii metra a taksówki miejskie dowoziły by ludzi do pracy latając nad naszymi głowami! Cudownego dnia!!
Batyr-Sutener-prezyd
07:53, 2025-07-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz