Juz dawno powinni go odholowac, a nie blokuje chodnik!!!

Wystarczy spuścić powietrze z kół i wtedy od razu zostanie odholowany. U nas na osiedlu nowowynajmujący zaparkował na ciągu pieszym, więc można było pojazd obejść. Gość bodaj wyjechał... Powietrze uszło po tygodniu, i tego samego dnia już po pierwszym zgłoszeniu został zgodnie z prawem odholowany! Pozamiatane!
A i nie ma aktu wandalizmu, nie ma kwestii uszkodzenia pojazdu, po prostu uszło powietrze...

Ale jak babcia handluje pietruszką na chodniku to Straż Miejska jest taka silna, że ho, ho. Nieroby jedne, nic nie potrafią załatwić jak trzeba.

Jak zostawiłem samochód na chodniku na 15 min i pozostało ponad 2 m dla pieszych to gdy wracałem juz go ładowano na lawetę i nie pomogły żadne dyskusje. Ewidentna ustawka ( straż + laweciarz). Ale gdy samochód stoi tak, że można przejść ( 1 m) to tygodniami nie mozna go usunąć.....

Na Wankowicza na wysokosci numery 2, na przeciwko kebaba w budynku KEN20 tez stoi taki rarytas, Mercedes coupe. Stoi sobie pod lekkim katem kolejny miesiac i zarasta. A w zasadzie wrasta w kostke.

przecież po numerze rejestracyjnym i ewidencji pojazdów można znaleźć właściciela.

Kiedys po artykule o wrakach straż miejska zabierała wraki, może i tym razem artykul pomoże i auto odholuja.

Metra to tu nie ma panie strażniku, to po pierwsze. Po drugie wymagane jest min. 1.5 m Art.47 1.2.

Przecież widać, że pojazd ten jest nieprawidłowo zaparkowany! Odholować na parking i po sprawie.

W krajach tzw. "cywilizowanych" jest to krotki i latwy proces. Nie mozna zostawic auta zaparkowanego pod golym niebem na dluzej, niz 3 dni bez nadzoru. Dlatego przed uruchomieniem budowy, przeprowadzki, nawet wykupieniem czasowego zakazu parkowania np. ze wzgledu na kontener budowlany, czy wesele, stawia sie znaki na 3 dni przed planowanym terminem. Wszystkie auta, ktore nie zostaly przeparkowane mozna spokojnie sholowac na koszt wlasciciela, a jego samego dodatkowo ukarac. Proste?

Oprócz przepisów jest takie pojęcie jak "zdrowy rozsądek". Auto należało odholować, bo przeszkadza w pracach. Jeśli właściciel nie będzie chciał zapłacić, niech zakłada proces. Jest szansa, że trafi się sędzia, który również przychyli się do decyzji organu o odholowaniu wozu.
Jeśli nie - to organ powinien to wliczyć sobie w koszty przebudowy chodnika.

Straż Miejska?Oczym mówimy?Jak to stado które nie wie co mogą zrobić z takim autem,a szkoda pisac.

Ale jaja, w co za bezradnosc, w Chicago holuja natychmiast i nikt sie o nic nie pyta, policja wypisuje przy holowaniu mandat i koniec historii, przy tym przy odbiorze wszystko musi byc uregulowane przez wlasciciela, lacznie z odsetkami....Wstyd i zenada

I to jest debilizm urzednikow!!!!!!!!!!!na zachodzie przed pracami remontowymi sa ustawiane znaki o planowanych pracach ,nadchodzi czas wchodzi firma budowlana i gdy stoja auta sa odcholowane na parking ,koniec,kropka kosztami sa obcazani wlascilciele pojazdow!!!!!!!!!!

I to jest debilizm urzednikow!!!!!!!!!!!na zachodzie przed pracami remontowymi sa ustawiane znaki o planowanych pracach ,nadchodzi czas wchodzi firma budowlana i gdy stoja auta sa odcholowane na parking ,koniec,kropka kosztami sa obcazani wlascilciele pojazdow!!!!!!!!!!

I to jest debilizm urzednikow!!!!!!!!!!!na zachodzie przed pracami remontowymi sa ustawiane znaki o planowanych pracach ,nadchodzi czas wchodzi firma budowlana i gdy stoja auta sa odcholowane na parking ,koniec,kropka kosztami sa obcazani wlascilciele pojazdow!!!!!!!!!!

I dlatego trzeba zlikwidować straż miejską jak najszybciej!

trzeba ich zlikwidowac, bo to sa niedouczeni idioci, ktorzy mysla ze sa bogami w miescie, w kodeksie jest 1,5 m musi byc

prawo wymaga 1.5m chodnika panie Slawomirze, umiarkowanie kompetentny pracowniku Strazy Miejskiej
I co to za debilne tlumaczenie, ze pieszy sobie poczeka?

Bzdura kompletna w interpretacji!
Wystarczy trochę odwagi ze strony Straży i jak najbardziej można bez żadnego problemu stwierdzić, iż jest to tamowanie ruchu, gdyż przejazd np. osoby wózkiem inwalidzkim nie tylko nastręcza trudności, ale w przypadku słabszych osób uniemożliwiać pokonanie takiego odcinka.
Ten temat jest do załatwienia w ciągu jednego dnia! Odholowanie, potem informacja do właściciela o tym fakcie i obciążenie kosztami.
Znam dobrze przepisy, na które się powołują i jest to jak najbardziej do wykonania.

odcholować to powinni tego pseudo strażnika....kodeks mówi 1.5 m

miejskie ciury zawsze znajdą pretekst by sprawę olać

JAK TO NIE WYGLADA NA WRAK? przeciez to jest wrak juz przy wyjezdzie z salonu

miejskie ciury zawsze znajdą pretekst by sprawę olać

a moze poprostu wlasciciel jest nieswiadomy i siedzi za granica? brak zyczliwego sasiada i tyle

wybic szubke w oknie,psiknoc troche nafty na siedzenie,podpalic,po problemie

Pierdziu, pierdziu, chyba ten Strażnik Miejski nie zna przepisów, powinno się zostawić 1,5 m (meter i pół metera, panie strażniku). A tak prędko odholowywaliśta niedawno auta co nie miały opłaconego haraczu za parking, a teraz taka bezsilność, śmiechu warte te wasze demokratyczno-humanitarne antyPOczynania. a ulicy Bartóka to chyba jeszcze nie wymyślono, bo słyszałem jeno o ulicy Bartoka...

cały kramik do zwolnienia ......... za co im płacimy , tym resortowym dzieciom
Jak Kowalski postawi , za pięć minut zlot czarownic z wiejskiej straży

Tam jest tylko pół metra wolnego chodnika. Proponuję, aby każdy strażnik, który odmówił interwencji przejechał tam szerokim wózkiem z bliźniakami, a jeśli wyjedzie na trawę lub na jezdnię to do zwolnienia - od razu będzie im łatwiej zrozumieć problemy mieszkańców miasta. Na szczęście na jesieni prezydentem Warszawy zostanie Patryk Jaki i zrobi tam porządek, bo to jest nie do uwierzenia co tam się porobiło przez 3 kadencje bufetowej.

Dziwne ile razy zabierają auto bez jakichkolwiek wyjaśnień przyjeżdża laweta i hulaj dusza a tu nie mogą znaleźć właściciela inna epoka czy bezmyslnosc

U nas na wsi w ciapetkowie to by sie 5 silnych chłopa zebrało i auto o 0,5 metra przesuneło i problem z głowy no ale w Łorsow - ie to chyba takich ni ma i teraz rzad ma problem. I jak tu żyć? Wole Ciapetkowo - Ooooo a moze słoiki cos zrobią?

Załatwia się to szybko strzykawką z olejem silnikowym . Podchodzisz, spryskujesz miskę olejową żeby kapało na podłoże, następnego dnia auta już nie ma ...

I nie ma się co dziwić że ludzie nie cierpią straży miejskiej. Nie potrafią poradzić sobie z samochodem utrudniającym życie, ale starsza Panią przepędzić, bo sprzedaje kwiatki to pierwsi. Zlikwidować to "dziadostwo" które utrzymywane jest z naszych podatków. Będzie można wtedy za oszczędzone pieniądze ( darmowo )odstawić pojazd na inne miejsce.

rację mają piszący tu komentarze. Łajzy odholowują samochody na potęgę, a tu jakaś niemoc. Po pierwsze wiedzcie (dla swojego ratowania d.), że czarnuchy nie mają uprawnień, żeby dokonywać pomiarów odległości w kwestii n.p., ile metrów zaparkowaliście od przejścia, czy też ile zostawiliście wolnego chodnika. tylko policja drogowa ma do tego prawo (certyfikowane urz. pomiarowe). Sam to przerabiałem z czarnuchami! Po drugie: ten pojazd na fotce jest zaparkowany prostopadle mniej więcej do krawędzi jezdni, a to rzadka możliwość i zdaje się, jeśli nie ma takiego przyzwolenia znakiem poprzedzającym, to takie coś nie może tam stać. Zresztą jak pseudostrażnik mówi "około metra jest niezastawione", to samo to świadczy z kim/czym mamy do czynienia.

Nie wygląda na wrak? Moim zdaniem po spuszczeniu powietrza z kół będzie wyglądał na wrak.

Jeżeli polacy nie potrafią napisać od 30 lat przepisów dot. ruchu drogowego, straży miejskiej i policji niech skopiują przepisy USA. Tam to jest rozwiązane. Aha i takie ataki demonstrantów na policję i budynki rządowe też nie przechodzi. Też przepisy rozwiązują ten problem i to surowo.

Jak bezsilni? Czy blokuje chodnik? Czy jest zostawiona regulaminowa szerokość dla pieszych? Czy zaparkował zgodnie z oznakowaniem (tzn. parkowanie wzdłuż, w poprzek, na skos), czy mu nie kapie spod maski (oleje, inne płyny - zanieczyszczanie środowiska) itp. itd.?
Z imienia i nazwiska proszę urzędnika, który stwierdził, że urząd jest bezsilny i wywalić go skoro nic nie zna przepisów wg których ma pracować i do niczego się nie nadaje!!!
Pozdrawiam

I oto mamy przykład "przydatności" strazy wiejskiej w Warszawie. Rozwiązać toto i pieniądze przekazać poszczególnym komendom policji. Wreszcie zapanuje porządek. Nieudacznicy plus odrzuceni w postepowaniach kwalifikacyjnych do policji znaleźli swoją przystań. A to droga przechowalnia za społeczne pieniądze.

Wybić szybę, wrzucić na luz, wypchnąć na ulicę i w godzinę zabiorą

DE FACTO RUCH NIE JEST DROŻNY, BO INWALIDA NA WÓZKU MUSI JECHAĆ PO TRAWNIKU. W TEJ STRAŻY TO PRACUJĄ JAKIEŚ NIEDOUKI.
----------------POJAZD ZOSTANIE ODHOLOWANY, JEŻELI POWODUJE ZAGROŻENIE LUB UTRUDNIENIE W RUCHU DROGOWYM.-------------- CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM LUB POPROŚCIE KOGOŚ KTO TO POTRAFI!!!!!!!!!!!!!!

DE FACTO RUCH NIE JEST DROŻNY, BO INWALIDA NA WÓZKU MUSI JECHAĆ PO TRAWNIKU. W TEJ STRAŻY TO PRACUJĄ JAKIEŚ NIEDOUKI.
----------------POJAZD ZOSTANIE ODHOLOWANY, JEŻELI POWODUJE ZAGROŻENIE LUB UTRUDNIENIE W RUCHU DROGOWYM.-------------- CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM LUB POPROŚCIE KOGOŚ KTO TO POTRAFI!!!!!!!!!!!!!!

DE FACTO RUCH NIE JEST DROŻNY, BO INWALIDA NA WÓZKU MUSI JECHAĆ PO TRAWNIKU. W TEJ STRAŻY TO PRACUJĄ JAKIEŚ NIEDOUKI.
----------------POJAZD ZOSTANIE ODHOLOWANY, JEŻELI POWODUJE ZAGROŻENIE LUB UTRUDNIENIE W RUCHU DROGOWYM.-------------- CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM LUB POPROŚCIE KOGOŚ KTO TO POTRAFI!!!!!!!!!!!!!!

Nie będę komentował wynurzeń tego strażnika bo cenzura nie puści. Trudno sobie wyobrazić większą niekompetencje.

1. samochód zostawiony celowo aby uniemożliwić wykonywanie prac
2. straż miejska a może i policja boją się ruszyć ten szmelc bo wiedzą czyja to kupa złomu i nie chcą kłopotów
3. trzeba by kogoś nająć aby przestawił ten złom tylko kto zaryzykuje?

a po co te durne słupki?

Chętnie go zabiorę

Dziękuję, że nie ma tam ścieżki rowerowej. Dobrze, że to auto tam stoi. Całe miasto zasraliście słupkami. Wystarczy.

Ciekaw jestem kto i ile zarabia na ustawianiu tych zbędnych i koszmarnie drogich słupów. W wielu miejscach utrudniają blokują możliwość przejazdu karetki czy straży pożarnej.

Czy ktoś może podać nr blach......

miejsce na chodniku powinno zostać 1,5 m, w przeciwnym wypadku złamano prawo a więc można odcholować

jakby to była babcia z pietruszka dzielni straznicy wiedzieli by co zrobic ;)

No nie no, bezsilność powala. Jak zaparkujesz pół metra za daleko, to zaraz ci założą blokady albo wywiozą. A le jak jest porzucony to mają problem. No tak, bo sami muszą zapłacić. Ale już nie liczą ile jest strat z tego tytułu. Ale to inny budżet.

Obaj ze straży m. to się chyba czegoś nawąchali ??? Niestety że takie pajace tam pracują. Samochód powinien być w 5 minut odholowany lub przestawiony !

na egzaminie instruktor na placu wyszedł i mnie oblal za zaparkowałem w tzw garzu o 10 cm za bliso a tu co i według przepisów MUSI BYC 1,5 metra wolnej przestrzeni mamy racje ze kasujemy straz miejska