W tym sezonie Veturilo zmieniło się wszystko - są nowe rowery, zniknęły stacje z ekranami, zastąpione przez zwykłe totemy, nie ma też już uciążliwych elektrozamków. Dzięki temu stacje stawiać można szybciej i sprawniej. Dzielnica obiecała sfinansowanie sześciu dodatkowych punktów wypożyczeń na Ursynowie. Operator Veturilo zlikwidował bowiem parę mniej popularnych stacji w naszej dzielnicy, a firmy prywatne zrezygnowały ze sponsoringu.
Cały czas na mapie Veturilo istniała wstydliwa dziura - nie było ani jednej stacji wzdłuż ul. Puławskiej na Zielonym Ursynowie, gdzie parę lat temu wybudowano przecież obustronną ścieżkę rowerową prowadzącą do granic miasta!
Takich dziur wciąż jest sporo także w centralnej części dzielnicy. Zauważalny był brak stacji w rejonie ronda Krystyny Krahelskiej przy skrzyżowaniu alei KEN i Płaskowickiej. Od dwóch lat wzdłuż tej ostatniej, na zachód od KEN, istnieje droga dla rowerów. Wkrótce ma ruszyć budowa po wschodniej stronie alei. Miejsce aż się prosiło o stację wypożyczeń Veturilo.
W ostatni piątek - na miesiąc przed końcem sezonu roweru miejskiego - operator wreszcie ją postawił. W pobliżu bloku przy al. KEN 49, przy ścieżce wzdłuż alei, stanęło dziesięć stojaków rowerowych, pompka oraz totem z nazwą i numerem stacji. Jest ona już aktywna - w jej obrębie można wypożyczać i zwracać rowery.
Dlaczego akurat w tym miejscu, a nie gdzieś bliżej ronda czy bazarku? Po pierwsze brakuje miejsca, po drugie nad tunelem wiosną ruszy budowa parku nad POW, a po trzecie stacja powstała przy zjeździe ze ścieżki w stronę bloku, w miejscu wygodnym do zsiadania z jednośladu. A może zadecydował też wstyd drogowców, że od dwóch lat nie mogą wybudować wydłużenia drogi rowerowej, więc stawianie stacji po drugiej stronie alei KEN byłoby narażeniem się na śmieszność?
To jedna z sześciu zapowiadanych i postawionych stacji, a sfinansowanych z pieniędzy, które przekazała Zarządowi Dróg Miejskich dzielnica Ursynów. W środę ruszyły ruszyły też dwie inne stacje - przy ul. Puławskiej: przy Pelikanów i przy Karmazynowej. Z kolei stację przy ul. Bogatki przeniesiono w docelowe miejsce przy Kajakowej.
Udało się też zachować stację przy ul. Kłobuckiej na wysokości Jurajskiej, która wcześniej była sponsorowana przez dewelopera. Wciąż nie ma stacji u zbiegu Puławskiej i Płaskowickiej. Dzielnica przekonuje sponsora prywatnego. Na początku sezonu postawiono za to stację przy Dolinie Służewieckiej i Nowoursynowskiej.
W tej chwili razem ze stacją w parku w Powsinie na Ursynowie możemy skorzystać z 24 stacji.
Od 30 października Warszawski Rower Publiczny jest kompatybilny z systemami w czterech ościennych miastach. Oznacza to, że możemy korzystać z wypożyczeń w Markach, Otwocku, Piasecznie i Pruszkowie. Trzeba tylko pamiętać, że wypożyczając rower w jednym z tych miast, obowiązuje nas cennik danego miasta. Bezpłatnie za to można w nich oddać warszawski rower.
[FOTORELACJA]5359[/FOTORELACJA]
Ok22:03, 02.11.2023
Dobry kierunek. Gratulacje.
albertarena11:06, 07.11.2023
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Co powstanie w atrakcyjnym punkcie Ursynowa?
Skandal, że urzędasy zabraniają budowy wysokich budynków w tak dobrze skomunikowanym miejscu. A potem jest marudzenie o rozlewającym się mieście na tereny bez infrastruktury i dojazdu.
dr2
00:26, 2025-08-02
Dziś oddamy hołd powstańcom. Co na Ursynowie?
Czosnek działa
Kolo
21:55, 2025-08-01
Dwa "Czerwoniaki" z Ursynowa i ich tajemnice...
Ojciec mi opowiadał, że była w "czerwoniaku" i "Meta " i komisariat.
Kolo
21:46, 2025-08-01
Dwa "Czerwoniaki" z Ursynowa i ich tajemnice...
Ojciec mi opowiadał, że była w "czerwoniaku" i "Meta " i komisariat.
Kolo
21:46, 2025-08-01