Pasażerowie schodzą na antresolę stacji i... zderzają się z ogrodzeniem. Muszą wrócić na górę, przejść przez aleję KEN i znów zejść do metra. Na tę uciążliwość, a przede wszystkim brak informacji przed zejściem poskarżyła się nasza czytelniczka.
To kolejny przykład niekompetencji w tej instytucji, kompletny brak profesjonalizmu i brak szacunku do pasażerów
- pisze pani Magdalena w mailu do naszej redakcji.
Robotnicy pracujący nad grodzią nic sobie nie robią z braku informacji.
Panowie nie wiedzą, ile potrwa remont. Nie umieścili też żadnej informacji na powierzchni, żeby ludzie nie tracili sił i czasu na schodzenie/wchodzenie po schodach. Powiedzieli, że sama mogę taką kartkę wywiesić (sic!)
- dodaje mieszkanka.


Wejście południowo-wschodnie do stacji metra Kabaty, a więc to od strony Kebab King oraz drugie od strony dawnego Tesco zamknięte zostało w środę 29 października. ZTM na swojej stronie internetowej opublikował komunikat o pracach, jednak przed schodami na powierzchni nie umieszczono żadnej informacji ostrzegawczej dla pasażerów.
Zadzwoniliśmy z interwencją do Zarządu Transportu Miejskiego. Podobne problemy z informacją były w ubiegłym roku, gdy remontowano grodzie na stacji metra Stokłosy. Wówczas po naszej interwencji pojawiły się słupki z informacjami.
Zdaję sobie sprawę, że to może być uciążliwe, jak już ktoś zejdzie na dół, to jest poirytowany, że musi wracać
- przyznaje Łukasz Majchrzyk z ZTM.
Obiecuje, że przekaże informacje do działu informacji pasażerskiej, który niezwłocznie zareaguje.
A do kiedy oba wejścia na Kabatach będą zamknięte? Z informacji ZTM wynika, że przez ponad miesiąc!
Termin umowny to dwa miesiące od dnia zawarcia umowy, a umowa została zawarta 7 października, więc do 7 grudnia wykonawca powinien skończyć
- mówi Majchrzyk, zaznaczając jednocześnie, że termin może się wydłużyć.
Jednym słowem co najmniej do 7 grudnia mieszkańcy osiedli położonych po wschodniej części alei Komisji Edukacji Narodowej będą musieli uwzględnić zamknięcie najbliższych im wejść w swoich planach.

To nie pierwszy raz, kiedy ZTM "zapomina" o informacji przy zamkniętym wejściu do metra. Dokładnie ta sama sytuacja miała miejsce w grudniu 2023 roku na stacji Stokłosy, gdy na miesiąc zamknięto popularne wejście od strony osiedla przy ul. Bacewiczówny.
"Mnóstwo ludzi myślało, że metro w ogóle dziś nie kursuje" - pisaliśmy wówczas na Haloursynow.pl. Pasażerowie skarżyli się, że nie ma żadnej informacji na powierzchni, a jedynie na ogrodzeniu w dole, po zejściu schodami.
Sytuacja powtórzyła się we wrześniu 2025 roku, gdy ZTM ponownie remontował grodzie na Stokłosach przy północno-zachodnim wejściu.
ZTM nie zadbał wówczas o informację dla pasażerów – żaden plakat, wywieszkę nie umieszczono w obrębie schodów prowadzących do stacji
- pisaliśmy w artykule z 20 września. Remont na Stokłosach zakończył się 21 października.
[ZT]37254[/ZT]
Grodzie, które są obecnie remontowane na Kabatach, to ogromne, przesuwne metalowe bramy, które w razie powodzi lub zagrożenia podtopienia mogą w ciągu kilku minut szczelnie odgrodzić stację metra od zewnątrz. Znajdują się za niepozornymi drzwiami zlokalizowanymi po bokach antresoli stacji.
Pełna nazwa to OCL - Ochrona Cywilna Ludności. W razie potrzeby mogą być zamknięte, szczelnie odgradzając stację. Dochodzi do tego jednak bardzo rzadko. Z reguły wystarczają, zamontowane przy wejściach rząpie, czyli kratki odpływowe, które zatrzymują nadpływającą w stronę stacji wodę.
Masz dla nas temat? Masz zdjęcia lub filmik? Chcesz przekazać informację? Pisz: [email protected] lub dzwoń tel. 600 44 11 76. Możesz też użyć formularza Alert 24. Zapewniamy anonimowość.
[ALERT]1761837233313[/ALERT]
[ZT]17756[/ZT]
Chodnik przy Gandhi rozgrzebany od miesiąca!
To nie takie proste, nie dysponujemy takimi technologiami, nie da się w tym budżecie, musimy się zastanowić jak to rozwiązać, czekamy na decyzje naczelnego dendrologa miasta.
ZDM
21:14, 2025-11-20
„Komando kanarów w metrze?”. Gorąca debata o zakazie
Jedyny kryzys jaki te menele mają to kryzys trzeźwości i czystości. Jak jedzie cywilizowany człowiek bez biletu to jest wywalany na najbliższym przystanku, a w przypadku menela kanar nagle nie widzi, nie słyszy i nie czuje. To się nazywa dyskryminacja.
Iza
20:48, 2025-11-20
„Komando kanarów w metrze?”. Gorąca debata o zakazie
Tak. Tego nam było trzeba! Przepis. Pan menel w kryzysie chlania z pewno zadrży z trwogi. Że od dziś nie będzie już mógł zrobić sobie z wagonu metra saloniku z wersalką. Nie dla niego już rozłożenie się tam z cuchnącymi manelami. Nie dla niego roztaczanie wokół siebie smrodu urywającego głowę. Od dziś bohaterska policja i straż metra dostała potężne narzędzie. Mogą nałożyć służbowe maski przeciwgazowe, służbowe kombinezony przeciwchemiczne i przeciwbiologiczne i wyprowadzić towarzysza żula... gdzieś indziej. Bo dotychczas nie mogła tego zrobić. Przecież nie istnieją przepisy o porządku publicznym ani nawet jakieś normy Sanepidu, które nie dopuszczają, żeby w miejscach publicznych rozbijał się zaszczany i zawszony łazęga. Jakże wielka jest mądrość Władzy i jej dbałość o lud!
Irfy
20:08, 2025-11-20
Remont na Rosoła w ten weekend! Ulica będzie zamknięta
Wyremontujemy wszystkie ulice, ale tej najgorszej na Ursynowie nie ruszymy przez kolejne 4 lata. Może do tego czasu żadne dziecko nie zginie na Karczunkowskiej. A jak nawet to każdy Radny i Radna nie będą poczuwali się do odpowiedzialności. Oni tylko diety biorą.
Janda
19:06, 2025-11-20