Żeby dojść do Lasu Kabackiego od strony osiedli przy Batystowej, Nowoczesnej czy ulicy Wilczy Dół trzeba... schudnąć! Wszystko przez krytykowany od lat, absurdalny przesmyk obok torów metra. Nie przecisną się nim osoby o większych gabarytach, a już zupełnie rowerzyści ze swoim jednośladem albo rodzice z wózkami dziecięcymi.
Ja się przecisnę, ale mój mąż już nie!
- śmieje się pani Bożena, która na spacery po lesie chodzi więc sama.
Ciekawe, czy przeciska się nim Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat na prezydenta Polski, który mieszka na osiedlu na Nowoczesnej? To właśnie jego sąsiedzi najbardziej narzekają na niewygodne przejście "szczelinę".
Mieszkańcy, chcąc nie chcąc, wciągają powietrze i przechodzą przez 30-centymetrowy przesmyk, bo to najkrótsza droga do lasu. Właścicielka gruntu, który przylega do przejścia, choć wcale nie musiała, udostępniła wąski kawałek swojego terenu, by można było przejść przez dawną furtkę. Kiedyś, jeszcze przed budową osiedli domków jednorodzinnych przy Kabackim Zakątku można było przejść, choć przez pewien czas furtka była zamykana. Po zmianach właścicielskich furtka się otworzyła, ale... w bardzo wąskim zakresie. I to dosłownie!
Przyczyną problemu nie jest jednak prywatny grunt, a ogrodzenie Stacji Techniczno-Postojowej Metra Warszawskiego, które przylega do prywatnej działki oraz to, że ktoś to wszystko źle zaprojektował.
Od połowy 2024 roku mieszkańcy jeszcze chętniej korzystają z ciasnego, ale najkrótszego przejścia do Lasu Kabackiego. Po wybudowaniu apartamentowca Solen Kabaty i po trudnych bojach o granice działek w sądzie, dzielnica udostępniła przejście dróżką wzdłuż płotu Metra Warszawskiego. W planie miejscowym jest tam zaplanowana nawet ścieżka pieszo-rowerowa.
Dlaczego zatem to przejście dziś liczy tylko 30 centymetrów?
- pytają i dziwią się mieszkańcy Kabat.
- To chyba najbardziej ekskluzywna ścieżka zdrowia w Warszawie - żartuje sąsiad z Kabat.
Żeby tu przejść, trzeba być w formie, czyli utrzymywać odpowiednio szczupłą kibić, inaczej do lasu trzeba wybrać się naokoło
- śmieje się pan Seweryn.
Innym do śmiechu już nie jest, bo chętnie pospacerowaliby po lesie, nie chodząc dookoła. By z Wilczego Dołu dostać się do lasu oficjalnymi drogami, trzeba dojść ul. Rybałtów do skrzyżowania Wąwozowej i Stryjeńskich oraz dostać się do Moczydłowskiej prowadzącej do lasu przez ulicę Wełnianą. Jak wyliczyliśmy to ponad 1,5 kilometra naddatku.
- My tutaj moglibyśmy wyjść własną furtką z osiedla i pójść np. z dziećmi prosto do lasu, ale się nie da przejechać z wózkiem. Marzenie ściętej głowy! - mówi pani Agnieszka.
A wystarczyłoby proste rozwiązanie! Metro odrobinę przesuwa swoje ogrodzenie, a dzielnica poszerza przejście. Sprawdziłem, po drugiej stronie ogrodzenia metro ma na to trochę miejsca, więc mogłoby się cofnąć
- mówi nasz czytelnik, który od paru lat lobbuje w dzielnicy za takim rozwiązaniem. Dzwoni do urzędu, pyta o zmiany, ale po drugiej stronie cisza...
Do Budżetu Obywatelskiego na 2026 rok zgłoszono nawet projekt "Poszerzenie "łamanego" przejścia do Lasu Kabackiego koło muru Metra". Jego autorem jest mieszkaniec Kabat, biegacz Wojciech Staszewski.
Chodzi o przesunięcie dosłownie o metr któregoś z murów. Dzielnica Ursynów - jeśli projekt ten zostanie przegłosowany w budżecie obywatelskim - będzie w stanie wynegocjować i sfinansować lub współfinansować takie przedsięwzięcie albo z właścicielem posesji, albo z należącą do miasta spółką Metro
- tłumaczy autor pomysłu.
Projekt mieszkańca jest jeszcze oceniany przez urzędników, a więc nie wiadomo, czy w ogóle zostanie dopuszczony do głosowania.
W ramach weryfikacji merytorycznej zwróciliśmy się do Metra Warszawskiego o opinię w sprawie możliwości realizacji poszerzenia dojścia
- informuje Paweł Ciach, rzecznik urzędu dzielnicy.
Przy czym zaznacza, że wykup fragmentu działki od prywatnego właściciela jest niemożliwy, bo teren ten leży już poza granicami narysowanego w planie miejscowym ciągu pieszo-rowerowego. A więc formalnie urzędnicy nie mają podstaw do zakupu działki pod inwestycję publiczną. Negocjacje z prywatnym właścicielem więc odpadają.
Zapytaliśmy Metro Warszawskie, czy są szanse na ruch po ich stronie - czyli takie przesunięcie ogrodzenia, by umożliwić poszerzenie przejścia.
Wykonana została analiza pod kątem koniecznej przebudowy muru. Samo „przesunięcie” to koszt około 200 tys. złotych oraz konieczne decyzje administracyjne.
Dodatkowym i najtrudniejszym wątkiem jest organizacja dalszego przejścia przez tory, obowiązuje w tym zakresie prawo kolejowe
- mówi Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego.
I rzeczywiście, wąskie przejście to tylko jedna kwestia. Drugą są tory, które prowadzą do Stacji Techniczno-Postojowej i które spacerowicze, po przejściu przesmykiem, muszą przekroczyć. Ruch jest tu znikomy, tory używane są do transportowania sprzętu i nowych pociągów metra. Formalnie jest to "dzikie" przejście kolejowe, na którym zresztą ponad 20 lat temu doszło do wypadku drogowego. Kobieta cudem uniknęła śmierci, gdy jej auto zatrzymało się przed nadjeżdżającym pociągiem.
Metro samo z siebie zapowiada, że nie sfinansuje zmian umożliwiających poszerzenie przejścia dla spacerowiczów.
Kwoty wypłacane naszej spółce na podstawie świadczenia usług przewozowych nie przewidują wydatkowania takich środków na inwestycje niezwiązane bezpośrednio z wykonywaniem przewozów pasażerskich.
- mówi Anna Bartoń.
A więc cała nadzieja w dopuszczeniu projektu obywatelskiego do głosowania i jego wybraniu przez mieszkańców. Wojciech Staszewski w kosztorysie projektu wpisał podawane przez Metro 200 tysięcy złotych. Powinno wystarczyć.
Wyprostujmy ten płot i spacerujmy bez przeszkód!
- apeluje Staszewski.
Nic natomiast nie słychać, aby dzielnica Ursynów miała przystąpić do budowy zapisanego w planie ciągu pieszo-rowerowego.
W 2023 roku ogłoszono przetarg na odcinek drogi dla rowerów wzdłuż STP Kabaty od Mielczarskiego do Rybałtów, na przedłużeniu istniejącej już ścieżki, ale go unieważniono. Oferty przekraczały budżet. Środki były przesuwane na kolejne lata, a więc można się spodziewać, że w tym roku konkurs zostanie ponownie ogłoszony. Realizacja dalszego odcinka prowadzącego do wąskiego dziś przejścia pozostaje w sferze mglistych planów.
Ewka08:47, 11.04.2025
Jedyne przejście do lasu które nie wygląda w weekend jak autostrada pełna wózków, rowerów i hulajnóg. Można spokojnie dojść do lasu, a nie uczestniczyć w głośnej pielgrzymce. Jest tyle szerokich, wygodnych wejść do lasu z każdej strony. Mam nadzieję, że to pozostanie kameralną ścieżką, tak jak teraz.
Wierszyk08:48, 11.04.2025
Na Ursynowie rządzi MBA,
co ledwo wie, gdzie Wisła wpada.
Z Humanum dyplom – błyszczy jak złoto,
ale rozumku w tym mało – niestety, z ochotą.
Gada jak ekspert, choć bredzi jak dziecko,
czyta uchwały wolniej niż ślimak gazetkę.
Na zebraniach ważny, choć w głowie pustki,
jak leniwiec w garniturze – śpi wśród dyskusji.
Mieszkańców ma za ciemny lud,
jakby sam był geniusz, co zna każdy ród.
A to tylko cwaniak z papierkiem lichym,
co mnoży selfie, a nie pomysły cichym.
Nieuki z tytułem, wielcy panowie,
lecz jak przyjdzie działać – siedzą na głowie.
Gdy pytasz o plany, milczą lub bredzą,
jakby im myśli z Wikipedii się ledwo śledzą.
Bo MBA z Humanum – to jak medal z plastiku:
ładnie błyszczy, lecz nie zna fizyki ni logiki.
A Ursynów? Tu ludzie myślą,
więc wasze bajki – po prostu znikną.
cztery_litery09:55, 11.04.2025
Pewien Wierszyk spod cienia ekranu,
pluje jadem bez grama planu.
Choć rymuje zawzięcie,
brak mu treści w tym wzięciu -
taki troll z dyplomem Collegium Humanum
Puchar 10:27, 11.04.2025
Qrde, te wierszyki są o niebo lepsze niż teksty Pana dr. Kuguara.
Na ponury dzień: po prostu idealne!
Paulo12:08, 11.04.2025
Pan dr Kuguar to denerwujący spamer. Co chwilę zaśmieca komentarze, pisząc średnio 10 wpisów pod różnymi nickami. Gość chyba w gole nie zna netykiety, bo ciągle pisze wielkimi literami.
Kaczka pstra16:16, 11.04.2025
Poeta, tylko głowa nie ta
PanYapa09:18, 11.04.2025
Proszę Cię o Stwórco chroń Polskę przed tym człowiekiem!!!
aster09:50, 11.04.2025
gość tylko zgłosił projekt BO poszerzenia przejścia, wyluzuj!
Olga09:25, 11.04.2025
Oj Burmistrzu, premii nie będzie. z rad Nadzorczych już Cię wyrzucił a teraz taka wpadka!
Kon11:16, 11.04.2025
Przez 20 lat osiedle po sasiedzku przejścia nielegalnie okupowało miejski grunt i grodziło to przejście. Czy obecnie zeszli calkowicie z naszej ziemi czy nadal nielegal trwa ? To jest TEMAT a nie wąskie przejście.
rgrgrt13:34, 11.04.2025
Drugie dojście do lasu, które w każdej chwili może zaniknąć, to ul. Guźca. Wygodny, skrócony dostęp do lasu dla mieszkańców polud. Natolina i północnych Kabat. Prowadzi z tyłu budy Lidla, przez uliczkę Guźca, miejscami zanikającą. To miły spacer miedzy domkami i kwitnącymi sadami zamiast jezdni Stryjeńskich i robienia dużego kółka. Przejście jest w połowie dzikawe, uliczka istnieje w połowie i od lat blaga o wytyczenie i dobudowanie kawałka chodnika, dzięki czemu byłaby pewność, ze nikt nigdy tego nie zabuduje, jak w artykule. Czym do licha zajmuje sie ratusz i radni???
mmb14:27, 11.04.2025
Może gwoli ścisłości dodać wypadałoby, że cały obszar w rejonie ulic: Nowoczesna, Batystowa, Ustronie, jest co do zasady ogrodzony i dostępny jedynie dla osób tam mieszkających. Żeby dojść przez to zamknięte osiedle do opisywanego tu "wejścia do lasu", trzeba najpierw wejść na teren osiedla od strony ul. Rybałtów czy Nowoczesnej - a nie zanosi się, żeby tutejsi mieszkańcy byli skłonni otworzyć się "na przestrzał" na tabuny spacerowiczów podążających zwłaszcza w weekendy do lasu. Zatem wydanie 200.000 zł w ramach budżetu obywatelskiego miałoby służyć polepszeniu jakości życia mieszkańców wyłącznie tej zamkniętej od lat enklawy. Dołączanie na siłę do tej sytuacji nazwiska Trzaskowskiego jest dziennikarsko tak prymitywne, że aż ciężko to skomentować.
Ja22:24, 11.04.2025
Dojście do tego przesmyka jest od wilczego dołu i nie jest w żaden sposób ogrodzone
abc13:50, 14.04.2025
prymitywny jest twój komentarz i brak wiedzy, dojście od Wilczego dołu jest, i własnie tamtędy jest proponowany ciąg pieszo rowerowy. Co prawda tam nie było przejścia w czasie budowy. Ale obecnie jest i to bardzo szerokie.
mdo14:48, 11.04.2025
Las Kabacki jest wystarczająco zatłoczony. Zwiększanie ilości dojść, czy ich przepustowości jest moim zdaniem niepotrzebne a nawet szkodliwe.
Pyton15:18, 12.04.2025
Gdy Rafał zostanie prezydentem, uśmiech, dobroć i nadzieja zatryumfują!
Wtedy każdy wejdzie do lasu, tak będzie naród pas zaciskać.
MAGDA09:50, 13.04.2025
I bardzo dobrze Rafal promuje zdrowy tryb życia a grubasom co żrą i obciążają służbę zdrowia i zajmują miejsce w samolocie mówimy: schudnij! Tylko Rafał Trzaskowski to wolności normalność i Unoa Europejska bez której Polska to ****, kupa i kamieni kupa. Inteligencja i ludzie sukcesu ludzie fajni i uśmiechnięci głosują na Rafała a reszta to pisowska ciemnota i wstyd dla tego kraju.
Janek11:41, 13.04.2025
A co na to lekarze?
JolkaZ15:05, 13.04.2025
Magdo , a co na to twój psychiatra?
Krzysio 10:28, 13.04.2025
KL - NIE UCZYSZ W KOMENTARZACH NICZEGO BO WSZYSTKIE SĄ USUWANE. SZKODA CZASU NA PISANIE!
Gosc17:23, 14.04.2025
A co do tego ma pan Trzaskowski? Wszędzie ta polityka aż mdli.
3 3
Tyle, że mało kto przez nie się przeciśnie, niestety... :-(
7 3
do Paulo Jak przez rok będzie biegać na około to w następnym się przeciśnie.
1 3
Do @agnik. Sama (albo sam) sobie pobiegaj. Pozdrawiam!