Był wtorek, 11 stycznia 1994 roku. Na torach dojazdowych do wciąż budowanej Stacji Techniczno-Postojowej Kabaty warszawskiego metra wzdłuż ulicy Kretonowej doszło do wypadku kolejowego. Ucierpiała w nim pani Małgorzata, a nawet otarła się o śmierć, co można wywnioskować z tablicy przymocowanej do krzyża, który stanął w miejscu zdarzenia kilkadziesiąt metrów od bramy STP Kabaty.
W podziękowaniu Bogu wszechmogącemu w Trójcy Świętej jedynemu i Najświętszej Maryi Pannie za cudowne ocalenie życia w wypadku kolejowym w tym miejscu, dnia 11 stycznia 1994 roku. Małgorzata
- głosi napis na tabliczce.
To właściwie jedyne informacje o tym wypadku. Archiwa policji, metra, szpitali, ani pobliskich parafii nie mówią nic o tym, co wydarzyło się tamtego dnia przy Lesie Kabackim. Nie wiemy, czy wypadek był groźny, jakich obrażeń doznała pani Małgorzata, ani czy w ogóle faktycznie doszło do wypadku, a było jedynie o włos od tragedii, co poszkodowana uznała za dzieło siły wyższej.
Sam wypadek też wydaje się mało prawdopodobny z innych względów. Tory, na których miało dojść do zdarzenia pełnią jedynie funkcje dostawcze. Przejeżdżają tamtędy właściwie tylko nowe wagony metra, a częstotliwość ruchu jest niezwykle rzadka. Prawdopodobieństwo trafienia tam na przejeżdżający pociąg jest jak szansa na szóstkę w totka. Ale jednak szóstki się zdarzają...
Krzyż przez lata stał przy torach wzdłuż ulicy Kretonowej na skraju lasu i zwracał uwagę spacerowiczów. Do czasu. Jakieś dwa lata temu w okolicznościach niewyjaśnionych, podobnie jak sam wypadek, krzyż zniknął.
W ostatni piątek krzyż się niespodziewanie odnalazł. Zauważył go podczas spaceru pan Krzysztof. Leżał przy rowie w lesie niedaleko jednostki wojskowej, nieco ponad kilometr od pierwotnego miejsca. W dalszym ciągu jest na nim pamiątkowa tabliczka.
Historia sprzed prawie 30 lat wciąż pozostaje owiana tajemnicą. Sam wypadek, a także krzyż, budzą wiele pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Kim była pani Małgorzata? Co się wydarzyło tamtego dnia na torach? W jakich okolicznościach została cudownie ocalona? Dlaczego krzyż został przeniesiony?
Jeśli znacie odpowiedzi na te pytania lub wiecie coś o tym wydarzeniu, dajcie znać: [email protected].
[ALERT]1676103978832[/ALERT]
MateuszBudi11:32, 11.02.2023
Co dalej z krzyżem? Wróci na swoje miejsce?
Cwoją drogą to ciekawe czy pani Małgorzata jeszcze żyje ?
Aga02:49, 12.02.2023
Mam nadzieję ,że ktoś pójdzie z nim na pielgrzymkę do Częstochowy.
michalcosieskichal11:44, 12.02.2023
las krzyży przy drogach bo giną teraz też bo ocaleli? niech se go kobita w domu go powiesi, zresztą niech wiesza co chce. ale nie w miejscach publicznych. niedługo w intencji szczęśliwego wypróżnienia burka będą krzyże stawiali.. ciemnota
Baba z Kabat 13:04, 12.02.2023
Brakowało mi tego krzyża, mijałam go przecież tysiące razy przez wiele lat spacerując wzdłuż lasu. Nikomu nie przeszkadzał (patrz komentarz powyżej) a zawsze wzbudzał ciekawość i uczucie zadowolenia że komuś udało się ujść z życiem.
Chłop z Natolina13:17, 12.02.2023
Wykazałaś się Babo zupełnym brakiem logiki pisząc że nikomu nie przeszkadzał i odsyłając do komentarza gościa któremu chyba przeszkadzał. Ale czego się spodziewać po Babie xD
MateuszBudi23:59, 12.02.2023
Krzyż już jest na miejscu. Pojechałem po niego rowerem i przywiozłem na swoje miejsce
MateuszB 12:15, 15.03.2023
Krzyż znów skradziony ?♂️
MateuszBudi20:50, 12.02.2023
Krzyż wrócił na swoje miejsce. Przytaszczylem go rowerem ??
MateuszB04:54, 15.03.2023
Krzyż znów zginął. Najwyraźniej komuś przeszkadza ?
sus15:37, 21.03.2023
fajnie ;D
Rower12:20, 01.06.2023
Hejka dziś tzn 1.06.2023 nie znalazłem krzyża mimo że rozejrzałem się troche po okolicy. Ciekawe jaka była historia tej kobiety.
Kradzieże aut na Ursynowie. Ile ich jest?
Co to za bzdury!👎
Stokłosianin
23:28, 2025-10-05
Chopinowskie metro na Ursynowie! Kiedy nadjedzie?
słodkie jest to oklejanie metra na różne okazje (Gwiazdka, a teraz ten konkurs) - ale: czy warte zachodu? Plastikowa okleina, klej, robocizna, utylizacja tego plastiku po 3 tygodniach... Same koszty i toksyczne odpady.
suabo
23:12, 2025-10-05
System kaucyjny w sklepach. Praktyczny przewodnik
Czy te 50 groszy kaucji za opakowanie jest wyodrebnione z dotychczasowej ceny towaru ? Bo jeśli towar pozostaje w tej samej cenie , to za dodatkowy nakład pracy można odzyskać 50 groszy jako zwrot opakowania! Przecież dotychczas nikt nie przychodził z kanistrem po wodę mineralną , mleko, czy sok i płacił za towar w opakowaniu. A teraz ma dodatkowo magazynować, zużywać wodę również podgrzewaną , przetransportować do dodatkowego punktu skupu, poza dotychczasowym (śmietnikiem) i tracić czas i energię na tą dodatkową aktywność. Taką formę zniewolenia nam dodano.
basta
21:51, 2025-10-05
7 protestów na rondzie. Żal, ale i determinacja
Mam nadzieję, że wkrótce mieszkańcy Ursynowa zablokują wyremontowaną Kuropatwy, bo też zostali przedymani przez samorządowców z Warszawy i Lesznowoli.
Janda
20:47, 2025-10-05