Na kilka miesięcy dziś wieczorem budowniczy Południowej Obwodnicy Warszawy zmienią zasady ruchu przy skrzyżowaniu alei KEN z Płaskowickiej. Ruch skierowany zostanie na drogę tymczasową, a dotychczasowa nitka alei zostanie zamknięta. Największe zmiany czekają pieszych i rowerzystów. 

Do końca roku zabrane przez budowlańców ulice poprzeczne wzdłuż ul. Płaskowickiej wrócą do dyspozycji kierowców. Najpierw otwarta zostanie ul. Braci Wagów, w dalszej kolejności (ale już prawdopodobnie w przyszłym roku) ul. Lanciego. Na "swoje miejsca" wrócą też Stryjeńskich i Pileckiego oraz al. KEN. Tzw. bypassy, które pozwalały zachować ruch na osi północ-południe i bez przeszkód kontynuować budowę tunelu zaczną znikać jesienią. 

Na razie Astaldi "wygina" kolejną - trzecią po Pileckiego i Stryjeńskich - ulicę, pod którą musi zbudować fragment tunelu. Dziś po godz. 22:00 zmieni się przebieg alei Komisji Edukacji Narodowej.

Ruch w ciągu al. KEN od strony Lasu Kabackiego zostanie przełożony na drogę techniczną, wybudowaną po wschodniej stronie placu budowy. Kierowcy będą mieli na niej do dyspozycji, tak jak dotychczas, po jednym pasie w każdym kierunku. Na skrzyżowaniu nadal będzie obowiązywał zakaz skrętu w lewo, we wszystkich relacjach. Dla kierowców niewiele więc się zmienia.

Większe zmiany czekają pieszych i rowerzystów. Po wschodniej stronie tymczasowej jezdni zostanie wytyczony ciąg pieszo-rowerowy. Do tej pory formalnie rowerzyści mieli osobną ścieżkę, na którą pieszym nie wolno było wchodzić. Na bypassie wszyscy będą musieli się zmieścić na wspólnej powierzchni. Biorąc pod uwagę fakt, że aleja KEN to jeden z popularniejszych korytarzy dla jednośladów, można spodziewać się konfliktów między pieszymi a rowerzystami. Zwłaszcza, że będzie to jedyne dojście do popularnego bazarku od południa.

GALERIA: Zobacz zmiany przy skrzyżowaniu alei KEN i Płaskowickiej