Dziś strażacy przyjechali na Puszczyka ze specjalną akcją, po to, aby wspierać krwiodawstwo oraz swojego ciężko chorego kolegę. Piotr Żołądek, który do tej pory codziennie poświęcał własne życie dla ratowania innych, dziś sam potrzebuje naszej pomocy.
Niedzielna zbiórka krwi na Ursynowie była nietypowa z kilku powodów. Po pierwsze nie odbyła się pod urzędem dzielnicy, a na ul. Puszczyka. Po drugie - czekoladę otrzymaną za oddanie krwi krwiodawcy mogli wymienić we włoskiej restauracji na... pizzę.
- Restauracja Rosso współpracuje z nami już kolejny rok i robi naprawdę dobrą robotę, bo tę czekoladę, którą dostają, pan Karol – właściciel restauracji – przekazuje do domu dziecka nr 2 w Warszawie, a krwiodawcy też są usatysfakcjonowani, bo dostają pizzę – mówi prezes Krewkiego Ursynowa, Jacek Okraszewski.
Do krwiobusu przez 5 godzin bez przerwy stała kolejka, do godziny 13:00 krew oddało ponad 20 osób, a kolejnych pięć osób zarejestrowało się do bazy dawców szpiku kostnego. Personel medyczny miał pełne ręce roboty. - Ursynów jak zawsze staje na wysokości zadania! – komentowały pielęgniarki.
Listopadowej zbiórce patronowali strażacy, którzy przez ustawienie wozu z wysuniętą drabiną, zwracali uwagę przechodniów na akcję Krewkiego Ursynowa i Rosso. Swoją obecnością wspierali zbiórkę krwi na rzecz swojego kolegi z jednostki.
- Zbieramy krew dla naszego kolegi pracującego w ursynowskiej straży pożarnej. Leży ciężko chory w szpitalu na Wołoskiej, jest naprawdę w bardzo ciężkim stanie – mówi asp. Sylwester Sobol i dodaje, że odzew ze strony mieszkańców jest duży.
Pod koniec października strażak trafił do szpitala z silnym bólem brzucha, sytuacja zmieniała się drastycznie w ciągu pierwszej doby. Pan Piotr stracił świadomość, jego stan znacznie się pogorszył. Niedawno przeszedł operację ratującą życie, a w najbliższym czasie czekają go kolejne. - To co możemy zrobić, to oddać własną krew, której Piotr obecnie bardzo potrzebuje – apeluje komendant Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Leszek Smuniewski.
Cała krew z niedzielnej zbiórki zostanie przekazana na rzecz Piotra. Ale strażakowi z ursynowskiej JRG 17, można pomagać cały czas oddając krew w dowolnej placówce podając następujące dane:
Piotr Żołądek
Centrum Intensywnej Terapii 2
Centralny Szpital Kliniczny MSWiA
ul. Wołoska 137, Warszawa
W GALERII ZDJĘCIA Z NIEDZIELNEJ ZBIÓRKI:
0
0
0
0
0
0
Dziki na Kabatach to już poważny problem
Te dziki to chyba z tych niewidzialnych zwierząt są. Codziennie odprowadzam dziecko do szkoły od wspomnianej w artykule Wąwozowej przez większość Dembego (również wspomnianego w artykule). Dziecko pokonuje tą trasę nawet dwa razy dziennie, bo jeszcze kierunek powrotny. Ani razu nie widziałem dzika, dziecko też nie. Nikt na żadnej grupie szkolnej nie alarmował o niebezpieczeństwach z tym związanych. Jedyna niebezpieczna sytuacja w okolicy, to potrącenie jednego z dzieci chodzących samodzielnie na przejściu dla pieszych przez jednego z rodziców tych dzieci, które trzeba dowozić. Ale nazwanie 'dzikiem' jest jednak obraźliwe. No i wahałbym się przed tak drastycznymi środkami jak odstrzał.
jac.
14:32, 2025-06-09
Rowerowy Maj. Wielki sukces ursynowskiej szkoły!
Szkoła 399 jest szkołą średnią? Chyba coś przegapiłem.
jac.
14:25, 2025-06-09
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
z definicji parku linearnego absolutnie nie wynika potrzeba obowiązkowej instalacji złomowo-plastikowego placu zabaw dla dzieci. Czy w każdym parku muszą być zjeżdżalnie, bujawki i etc.? Zwłaszcza w linearnym, który ma inne funkcje do spełnienia niż płotek i kawałek szmaty do rozwieszenia?
MyślenieLinearne
14:22, 2025-06-09
Co dalej ze skateparkiem? Sąd blokuje inwestycję
Ajfon ostrowski to taki kadzidlany omnibus. Zna się na wszystkim... Od bibliotekarstwa począwszy, przez zarządzanie szpitalem w Mławie po budowę ursynowskiego skateparku. Takich ludzi kempie potrzeba... Pytanie tylko czy nam?😡
Zniesmak
13:07, 2025-06-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz