Co tak śmierdzi na Ursynowie. Mgła czy smog?

Warszawę dziś spowiła mgła, a na Ursynowie w powietrzu wyczuć można zapach spalenizny. Gdzieś się pali, jakiś duży pożar? Przyczyna jest prozaiczna...

Od samego rana na Ursynowie powietrze ma zapach spalenizny, czuć unoszące się pyły. 

- Widzę z balkonu, że całe miasto jest spowite jakby mgłą. A w powietrzu czuć zapach spalenizny - alarmuje nasza czytelniczka pani Beata.

Sprawdziliśmy w Komendzie Miejskie Państwowej Straży Pożarnej czy w mieście lub wokół miasta trwa jakiś duży pożar, który może przyczynić się do pogorszenia jakości powietrza.

- Żadnych takich zdarzeń nie zanotowaliśmy - słyszymy od rzecznika prasowego KM PSP.

Pierwszy dzień smogu w Warszawie

Rozwiązaniem zagadki są wyniki pomiarów jakości powietrza na Ursynowie. Stacja monitorująca przy ul. Wokalnej 1 wskazuje w ostatniej dobie znaczne podwyższenie zawartości pyłów oraz tlenku azotu w powietrzu, którym oddychamy. A przypomnijmy, ta akurat stacja zlokalizowana jest pośród bloków i pełni funkcję tzw. stacji "tła miejskiego", czyli bada jakość powietrza w miejscu oddalonym od głównych ciągów komunikacyjnych. Bezpośrednio przy ulicach, po których jeżdżą samochody podnoszące pył z jezdni, jakość powietrza jest gorsza.

To prawdopodobnie smog. Między nocą i porankiem a chwilą obecną jest bardzo wysoka różnica temperatur co sprzyja tworzeniu się smogu

- słyszymy od strażaków.

Stacja na Wokalnej wskazuje w tej chwili 57,6 µg/m3 pyłu PM10 i 36,6 µg/m3 pyłu PM2,5. Są to wartości podwyższone.

Normy, ale nie chwilowe tylko średniodobowe, przewidują poziomy do 25 µg/m3 dla PM2,5 oraz 50 jednostek na m3 dla PM10.

Pył zawieszony PM2,5 to według Światowej Organizacji Zdrowia najbardziej szkodliwy czynnik spośród wszystkich zanieczyszczeń atmosferycznych. Wdychanie tego pyłu skutkuje skróceniem średniej długości życia, a długotrwałe przyjmowanie zanieczyszczenia PM2,5 może powodować choroby układu oddechowego i krążenia. Podobnie jest z pyłem o większej wielkości cząsteczki PM10. To właśnie on odpowiada za ataki kaszlu, świszczący oddech, pogorszenie się stanu osób z astmą czy za ostre, gwałtowne zapalenie oskrzeli. W sposób pośredni PM10 wpływa również negatywnie na resztę organizmu, między innymi zwiększając ryzyko zawału serca oraz wystąpienia udaru mózgu.

Tak wyglądają pomiary jakości powietrza na stacji przy Wokalnej 1 w ostatnich dniach. Widać wzrosty w ilości pyłów, tlenku azotu i ozonu.

Zostać w domu czy nie?

Na razie sytuacja nie jest alarmująca. Wg służb miejskich stężenia pyłów nieznacznie przekraczają normę. Warszawski Indeks Powietrza wskazuje stan "Umiarkowany". Co to oznacza?

Jakość powietrza jest akceptowalna. Zanieczyszczenie powietrza może stanowić zagrożenie dla zdrowia w szczególnych przypadkach (dla osób chorych, osób starszych, kobiet w ciąży oraz małych dzieci). Warunki umiarkowane do aktywności na wolnym powietrzu.

Osoby wrażliwe na gorszy stan powietrza lub chore nie powinny dziś wietrzyć mieszkań i unikać długiego przebywania na wolnym powietrzu.

W Warszawie na dobre rusza sezon smogowy. W przypadku dużych różnic temperatur w sezonie jesienno-zimowym występować będą mgły ułatwiające tworzenie się smogu.

Aktualny stan powietrza można śledzić w serwisie Warszawski Indeks Powietrza.