Auchan zachęca do przychodzenia... z własnym słoikiem

Ursynowski sklep Auchan jest jednym z pierwszych w Polsce, który zachęca klientów do pakowania zakupów we własne opakowania wielokrotnego użytku. Jak działa to w praktyce?

Już dwa lata temu sieć handlowa Auchan umożliwiła klientom pakowanie zakupów we własne opakowania. Z początku dotyczyło to tylko działu Bazarek, a więc produktów sypkich i kupowanych na sztuki bądź na litry. Klientom tak się spodobała ta opcja, że Auchan postanowiło rozszerzyć to rozwiązanie na inne działy.

W ursynowskim hipermarkecie przy ul. Puławskiej 427 od kilku dni zakupy z użyciem własnym pojemników czy toreb zrobimy na działach: wędliny, mięso, sery, ryby i garmażeria.

Na czym to polega? Przypuśćmy, że chcemy kupić porcję wędlin. Przynosimy do sklepu własne opakowanie - np. torebkę, pudełko plastikowe lub szklane, słoik itp. Podajemy je pracownikowi sklepu, który zważy opakowanie i je wytaruje. Później nałoży do niego żądaną porcję wędlin. I gotowe.

W ten sposób unikamy zużycia papieru czy plastikowej folii, które - prędzej czy później - lądują na śmietniku.

„Zero waste” - trend przyszłości

Auchan to jeden z pierwszych sklepów, który zdecydował się wprowadzić zakupy „zero waste” w swoich sklepach. Skąd taka decyzja? Po pierwsze - jak informuje sieć - troska o środowisko naturalne, a po drugie - duże zainteresowanie klientów, którzy są coraz bardziej świadomi ekologicznie.

Coraz więcej z nas unika kupowania wyrobów opakowanych, stara się rzadziej stosować torebki foliowe i walczy z marnowaniem żywności. Na świecie, jak i w Polsce, popularny staje się trend „Zero waste” - czyli „Zero śmieci”.

A Polacy należą do rekordzistów w zużyciu plastiku. Rocznie na śmietnik trafia blisko 10 miliardów toreb plastikowych. Sami mieszkańcy Warszawy codziennie (!!!) używają ponad 1,8 mln woreczków jednorazowych. Statystycznie to 466 plastikowych reklamówek rocznie na każdego z nas, czyli dwa razy więcej niż wynosi średnia europejska.

Wprowadzona w 2018 roku ustawa „foliówkowa”, przewidująca opłatę recyklingową za jednorazowe torebki, była pierwszym krokiem do zmiany naszych nawyków i zwyczajów. Jesteśmy dopiero na początku tej drogi, o czym świadczy fakt, że zaledwie połowa z nas segreguje śmieci.