::addons{"type":"only-with-us", "color":"black"}
Mieszkańcy osiedla przy Dembowskiego na Ursynowie mogą świętować pierwszy sukces. Miejscy urbaniści postanowili nie dawać zielonego światła dla planów wybudowania nawet 8-piętrowych bloków na miejscu starych pawilonów - handlowego i usługowego. Zamiast betonowego molocha, który zasłoniłby im słońce, w przyszłości będą mogły tam stanąć niższe budynki usługowe. To efekt długiej batalii społeczniczki Bożeny Latuch i setek mieszkańców, którzy nie odpuścili.
Historia zaczęła się jesienią 2023 roku, gdy Spółdzielnia Mieszkaniowa "Jary" złożyła wniosek o warunki zabudowy dla działek przy Dembowskiego 8 i 10. Razem z właścicielem sieci Mokpol władze spółdzielni planowały wybudować w miejscu dwóch starych pawilonów kaskadowo obniżające się bloki mieszkalno-usługowe - aż 8 pięter wciśnięte między ulicę Herbsta a stare budynki. Mieszkańcy natychmiast zaprotestowali.
Czy od razu musi to być kolos, który zasłoni nam światło i utrudni życie?
- pytali zaniepokojeni sąsiedzi.
[ZT]21623[/ZT]
Bożena Latuch, społeczniczka z ulicy Dembowskiego rozpoczęła zbiórkę podpisów pod petycją w sprawie rozpoczęcia prac nad planem miejscowym. Z pomocą radnego Pawła Lenarczyka z Otwartego Ursynowa zebrała około tysiąca podpisów.
Pierwsze zwycięstwo przyszło już w 2023 roku, gdy urzędnicy z dzielnicy zakwestionowali plany spółdzielni. Burmistrz Robert Kempa nie zgodził się na ośmiopiętrowy blok i zażądał zwiększenia odległości od linii rozgraniczających ulicy Herbsta z 4 do 20 metrów. Spółdzielnia zawiesiła postępowanie w sprawie wydania "wuzetki".
Dzielnica pod naciskiem społecznym wywarła na duży ratusz nacisk, by jak najszybciej opracować plan miejscowy, który zapobiegłby niekontrolowanej rozbudowie. W lipcu tego roku radni miejscy uchwalili uchwałę o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego dla obszaru Roentgena-Pileckiego, który obejmuje także rejony Dembowskiego. Automatycznie zawieszono wnioski spółdzielni o wydanie warunków zabudowy.
I właśnie teraz, po analizie wniosków mieszkańców, przyszła najlepsza dla protestujących wiadomość - miejscy architekci z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego postanowili nie posłuchać właścicieli gruntu.
Do planu wpłynęło 31 wniosków. Wnioskowano między innymi o wprowadzenie zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej 6-12 kondygnacyjnej z funkcją usługową w miejscu obecnie funkcjonującego sklepu spożywczego Mokpol. Jednak większa część wnioskodawców była za realizacją w tym miejscu zabudowy usługowej 3-4 kondygnacyjnej
- mówiła podczas spotkania konsultacyjnego Agata Marcinkiewicz, główna projektantka planu.
- Dla terenu położonego w północnej części możliwa jest przebudowa - dodała projektantka, wskazując na możliwość modernizacji istniejącego obiektu, ale bez prawa do rozbudowy go w budynek mieszkalny.
Mokpol będzie mógł mieć dwie kondygnacje o wysokości do 8,5 metra. Budynek usług taką samą wysokość jak dziś. Czy to dobre rozwiązanie? Obaj właściciele działek - dwie spółdzielnie (jedna mieszkaniowa, druga handlowa) chciały mieć możliwość zrealizowania swoich koncepcji komercyjnych. Mokpol czyni tak od lat - z pomocą dewelopera wybudował już budynek mieszkalny ze sklepem w parterze na Konstancińskiej, a teraz na rogu Puławskiej i Wałbrzyskiej. Z kolei SBM "Jary" przymierzała się - nie bez protestów mieszkańców - do udziału w inwestycji Mokpolu bądź odbudowie zrujnowanego pawilonu na własnej działce.
Wszystko wskazuje na to, że na Dembowskiego ten scenariusz nie przejdzie.
To sukces mieszkańców, ale nadal trzeba pilnować, żeby te zapisy zostały utrzymane. Ja często dzwoniłam do Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, by wywierać presję
- mówi nam Bożena Latuch, która przez ostatnie dwa lata była motorem protestów.
Presję zamierza wywierać nadal także burmistrz Robert Kempa.
Zgłaszałem postulaty już na etapie opiniowania wewnętrznego projektu planu i chciałem podziękować za to, że co prawda nie do końca - bo mój postulat był dalej idący, ja proponowałem obniżenie obiektu usługowego do 6 metrów, czyli dwie kondygnacje parterowe - został spełniony
- powiedział burmistrz podczas spotkania konsultacyjnego.
Burmistrz zadeklarował również, że "wszelkie wnioski o zmianę tego stanu w projekcie planu miejscowego będziemy jako zarząd dzielnicy i jako rada dzielnicy stanowczo oprotestowywali".
Wygląda więc na to, że o nowych inwestycjach na Dembowskiego mowy nie będzie, co najwyżej modernizacji obecnych obiektów. Pytanie, czy zbyt radykalne ograniczenia w planie nie spowodują, że mało opłacalne dziś obiekty usługowe prędzej się rozlecą niż doczekają modernizacji? Stanowisko spółdzielni Mokpol w tej sprawie mamy otrzymać na dniach, powrócimy więc do sprawy.
Spółdzielnia Jary argumentuje, że nowa inwestycja mogłaby przynieść zyski, z których można finansować remontów. Zapowiada złożenie uwag do projektu planu miejscowego. Jest też część mieszkańców, którzy popierają inwestycję ograniczoną do paru pięter, wg kompromisowego projektu. W tym roku Walne Zgromadzenie podjęło uchwały o tym, że inwestycje muszą być zakończone zyskiem, a ich kształt ma być szeroko konsultowany ze spółdzielcami.
Tymczasem społecznicy z osiedla wraz z radnym Pawłem Lenarczykiem z Otwartego Ursynowa zachęcają mieszkańców do składania uwag do projektu planu miejscowego, aby potwierdzić urzędnikom, że wybrali dobre rozwiązanie. O tym jak to zrobić, można poczytać na stronie poświęconej konsultacjom społecznym ws. powstającego planu. Czasu zostało niewiele - tylko do 3 grudnia włącznie.
[ZT]22738[/ZT]
Z mokotowa18:10, 17.11.2025
Na rogu Puławskiej i Wałbrzyskiej powstał kolos, który zasłania dostęp do światła dziennego mieszkańcom w sąsiednich blokach! Czy naprawdę chcecie mieszkać w studni? Mnie naprawdę nie interesuje co sąsiad robi na codzień w swoim mieszkaniu! Chyba każdy chciałby mieć miły widok a nie okna w okna innego bloku!
ko-ra16:42, 06.12.2025
Można zawsze przeprowadzić się do tego nowego ładniejszego budynku!
ko-ra17:00, 06.12.2025
I proszę popatrzeć jakie piękne budynki powstają po Tesco na Kabatach. Jakoś tam można budować.
Pozostałe komentarze
Terefere 18:55, 17.11.2025
Burmistrz przeciw a nawet za. Bonżur zrobił nowe studium dla warszawy to Kempa po Collegium Humanum buzię w kuble trzymał. Dajecie się bzykać bez mydła jak za przeproszeniem ci co w więzieniu robią za kobiety. Ale głosujcie dalej na partie Józefaciuka i Kierwy vel Pogłos to bedzieta mieli.
Belkot19:53, 17.11.2025
Scenariusz już był przetestowany (aż nadto czytelny) na Jarach przy Cybisa Dunikowskiego : oprotestowano pomysł inwestycji zatem burmistrz teren zwrócił i powstał koszmar z dojazdem na terenie spółdzielni
Demboszczanin20:57, 17.11.2025
Na miejscu Mokpolu powinien być Mokpol. Nic więcej, nic mniej i popieram te zapisy planu, które to realizują. Podpisałem się Pani Bożenie na liście i zachęcam was - zróbcie to samo!
Z Dembowskiego 00:02, 18.11.2025
Jedyną rzeczą którą wypadałoby zrobić to odnowić budynek usługowy dawnej Alby z apteką i zegarmistrzem oraz budynek sklepu mokpolu. Poza tym zostawić tak jak jest bo są porobione całkiem eleganckie kwietniki trawniki dużym nakładem pracy, a każda nawet niewysoka dodatkowa zabudowa spowoduje dyskomfort mniejszy przepływ powietrza zasłoni okna i również będzie cała ta budowa bardzo uciążliwa dla mieszkańców przez długi czas, tak zwane piekło..
A co do argumentu zyskowności to wiadomo, że była jest i będzie niska w tej okolicy.. co nie znaczy , że sklep apteka krawiec zegarmistrz i inne usługi nie są potrzebne, wręcz przeciwnie!
finka17:06, 06.12.2025
Kto za te odnowienie zapłaci, sąsiedzi blaszaka i tych klocków obok? Czy tak? Może UE?
warszawiak08:05, 18.11.2025
burmistrz chyba za mało dostał w łapę, że jest przeciw...
Irfy09:11, 18.11.2025
Tylko 8 piętrowe bloki? A dlaczego nie 30-piętrowe? Wtedy to dopiero byłoby kasy do podziału! Tylko potem płacz, że w przychodniach kolejki takie, że listę społeczną trzeba zakładać. Że szkoły na dwie zmiany. Że parkować nie ma gdzie. Że w metrze co rano tłum jak w Tokio. Że wieczorem na dojazdówkach korki aż po Mokotów. A jak nie daj panie wyłączą metro, to się robi komunikacyjny armagedon. No ale jak władza dba, żeby deweloperzy rośli w siłę i żyło im się dostatnio, to coś takiego jak dopasowanie infrastruktury do zagęszczenia ludności jest totalną fantastyką. W przypadku rządzących - fantastyką nienaukową. Nieukową.
piorunek16:50, 06.12.2025
Czyli najlepiej nic nie robić! A blaszak i tak trzeba remontować i Spółdzielnia Jary zapłaci koło miliona zł.
DzieńMyszkiMiki09:37, 18.11.2025
grunt, że na naszym Ursynowie mamy praktykę rozmów, a nie kopiowanie butnego, niemieckiego systemu, w którym każdego dnia dwóch rolników nie wytrzymuje życia z przyrodą, a rfn-wskie miasta bankrutują?
Q10:18, 18.11.2025
Burmistrz przeciwko? Chyba się przesłyszałem 😂
r.d.16:46, 06.12.2025
Burmistrza "za" czy "przeciw" nic nie kosztuje - to mieszkańcy poniosą konsekwencje czyli grubo zapłacą za remont blaszaka.
Jacek11:03, 18.11.2025
Komuniści zbudowali naszą dzielnicę a kapitaliści ją niszczą. Był zamysł, żeby między blokami nie było samochodów tylko drzewa i przestrzeń do rekreacji i wypoczynku? To po co zabudowywać wszytstko co się da? Wcisną takiego betonowego molocha z parkingiem podziemnym a potem rano o 7:00 zacznie się wylewać na ulicę to całe ustrojstwo. To samo będzie po 16:00.Dla mnie Ursynów był fajny, a mieszkam tu już 45 lat, dopóki nie zaczęto wciskać bloków gdzie popadło zabierając mieszkańcom miejsca parkingowe i skwerki do odpoczynku. Łapy won od zieleni. Według mnie ten koszmarny pawilon można zburzyć ale w jego miejsce pistawić coś nowoczesnego z lokalami usługowymi i sklepami dla mieszkańców.
p.ola16:55, 06.12.2025
Tylko za co? Masz ofertę sfinansowania tego?
wi-ki16:26, 18.11.2025
Lenarczyka optowanie za pozostawieniem blaszaka nic nie kosztuje, robi sobie poparcie jako polityk i radny, natomiast spółdzielnia traci możliwość uzyskania kwoty nadwyżki z ewentualnej inwestycji, nawet ograniczonej do 4 pięter, na remonty starych bloków. Ciekawe czy mieszkańcy łatwo zaakceptują np. 100% podwyżki na fundusz remontowy? I ciekawe czy dobrze będzie dalej mieszkać obok blaszaka (nawet po remoncie - chyba nieopłacalnym). Tak jest gdy do interesu mieszkańców i Spółdzielni swoje trzy grosze wsadzają politycy!
tak08:11, 19.11.2025
dokladnie tak. ludzie tego nie rozumieją!
Lokator 19:00, 21.11.2025
Trolejbus zarządu już aktywne 🤣
miki15:27, 19.11.2025
Szkoda, że nie można było tak zrobić z budową "Włodarzewska", wciskanie dodatkowych bloków w takie miejsca to nie tylko zasłanianie światła słonecznego dotychczasowym mieszkańcom, ale też wzmożony ruch samochodów, większy hałas, etc.
Spółdzielnia "Jary" ciągle kombinuje po tym, jak nie udało im się postawić dodatkowych bloków przy Wiolinowej
Sabina16:52, 06.12.2025
Spółdzielnia Jary dzięki mieszkańcom została na Wiolinowej z ręką w nocniku... Tylko koszty rosną!
Es16:14, 26.11.2025
Spółdzielnia jary lobbuje za "społecznymi" wnioskami, wrzucając do skrzynek kartki do podpisania, pod postulatami bloku do 30 metrów i 9 pieter. Czy taki lobbing jest wogole legalny?
Zadzwoń, to otworzą ci paczkomat... Wielka awaria!
dziwicie się? Zwyczajnie nie wytrzymałem kolejnej atmosfery paczkowej w wersji historyczno-rycerskiej: zakute w hełmy łby + żelazne serca. Ponadto: jeśli ktoś miły dla Kuriera przez rok cały, to nie ma stracha zadzwonić, by zdalnie przegródkę odtworzyć. Brawo Technika! A MY? Psujmy się KOLEDZY?
PACZKOMAT
09:34, 2025-12-19
Zadzwoń, to otworzą ci paczkomat... Wielka awaria!
A kto tych paczek pilnuje skoro sa otwarte drzwiczki?
agnik
09:25, 2025-12-19
Rekord w nowej bibliotece na Ursynowie
Radosnych Świąt i Do Siego Roku 2026 dla całej załogi Ursynoteki. Jest chlubnym wzorem bibliotekarstwa !
mądra jola
08:53, 2025-12-19
Kasa publiczna, a otwarcie po cichu. Tajne otwarcie CTS
Zajrzałem tu pierwszy raz od bardzo dawna i już wiem dlaczego. Przecież to nie jest artykuł tylko wylanie swoich żali zgorzkniałego podobno redaktora. Jak uszczypliwy, stary tetryk, który przecież jeszcze stary nie jest. Widać to w każdym zdaniu. Oczywiście nie ma to znaczenia, że wiele osób (nie tylko KO Panie redaktorku - osobiście mam w głębokim poważaniu wszelkie partyjne sprzeczki) jest bardzo zadowolonych z otwarcia nowego miejsca dla tenisistów. Ale po co zadać sobie trud i weryfikować jak bardzo popularna to dyscyplina na Ursynowie i jak duże są potrzebny w tej kwestii? Pod artykuł oczywiście jak zawsze podczepią się jakieś zabawne ludziki lubiące bić pianę, albo próbujące zaistnieć w lokalnej polityce, sic! Ojej, nie zostałem zaproszony, chyba się popłaczę!;) Byłbym zapomniał, ciekawy jest Pana wpis o skwaśniałych minach, gdy na profilowym pod artykułem ma Pan ... skwaśniałą miną;) W nowym roku życzę więcej rzetelności i patrzenia na sprawy normalnych ludzi (ale w to się nie klika).
Szok i niedowierzani
08:23, 2025-12-19