Warszawscy radni, ci sami, którzy tydzień temu obniżyli bonifikaty w opłacie za przekształcenie użytkowania wieczystego gruntów we własność, dziś unieważnili swoją uchwałę. Warszawiacy będą mogli zapłacić za przekształcenie jednorazową opłatę z 98% zniżką.
Kolejny zwrot w tej sprawie to efekt potężnej fali krytyki, która wylała się na władze miasta po uchwaleniu w ostatni czwartek, 13 grudnia uchwały zmieniającej wysokość bonifikaty z 98% na 60%. Za tą uchwałą ręce podnieśli m.in. ci sami radni Platformy Obywatelskiej, którzy 18 października wraz z klubem PiS przegłosowali uchwałę o maksymalnej zniżce, nie przejmując się wówczas kosztami, jakie poniesie samorząd. A wg wyliczeń skarbnika miasta są one gigantyczne. W przypadku 98% boinifikaty wynoszą 3,5 mld złotych, zaś w przypadku zniżki 60% - 1,8 mld zł.
Wycofanie się z uchwalonej już uchwały opinia publiczna przyjęła jako wycofanie się z obietnic wyborczych prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Krytyka narastała, sprawa stała się też politycznym paliwem dla Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego we wtorek prezydent Trzaskowski zapowiedział zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady m.st. Warszawy i prośbę o przegłosowanie projektu przywracającego wyższą bonifikatę.
Awantura, brak dyskusji, okrzyki
Atmosfera w sali obrad Rady m.st. Warszawy była dziś bardzo gorąca. Rafał Trzaskowski w swoim wystąpieniu stwierdził, że uchwała o 60% zniżce była efektem uchwalenia przez PiS ustawy, która również wprowadza zniżkę w tej wysokości na gruntach należących do skarbu państwa. Mówił o "odpowiedzialności i sprawiedliwości".
- Mamy ponad 300 tysięcy nieruchomości na gruntach miejskich, ale ponad 80 tysięcy na gruntach Skarbu Państwa. Mamy takie kamienice na Żurawiej czy Kruczej, gdzie jedna kamienica jest położona w połowie na gruntach miejskich, a w połowie na gruntach Skarbu Państwa – powiedział prezydent.
Oskarżał klub PiS o wywołanie awantury, a rząd o "nieodpowiedzialną, amatorską politykę, której skutkiem są także podwyżki cen energii oraz ceny utylizacji odpadów". Zaapelował do radnych PiS, aby wymogli na ustawodawcy uchwalenie 98% żniżki dot. gruntów skarbu państwa. Projekt takiej ustawy zgłosił już w Sejmie klub PO.
Przewodnicząca Ewa Malinowska-Grupińska (PO) po chwili zamknęła dyskusję na wniosek szefa klubu Koalicji Obywatelskiej Jarosława Szostakowskiego. Po słownych przepychankach, okrzykach "Demokracja, demokracja" z ust radnych PiS, krótkim okupowaniu mównicy przez radnych opozycji, którzy chcieli zabrać głos, ogłoszono przerwę.
PiS do KO: Nie macie kręgosłupa
Po wznowieniu obrad szefowie klubów wygłosili oświadczenia. Radny Szostakowski tłumaczył dlaczego PO lawirowała w temacie bonifikat.
- Mówiliśmy: "Zaczekajmy do wyborów, pozwólmy nowemu prezydentowi ocenić, na ile wpłynie to na finanse miasta". Głosami PiS i radnych, których nie ma na tej sali, punkt został wprowadzony do obrad. Ponieważ uważamy, że należy przekształcić użytkowanie we własność, głosowaliśmy za – mówił Szostakowski.
- Tydzień temu, po długiej dyskusji, daliśmy kredyt zaufania nowemu prezydentowi, że obniżenie bonifikat jest potrzebne dla miasta. Okazało się w międzyczasie, że mieszkańcy wolą 98-proc. bonifikatę. Prezydent wycofał wniosek. Uważamy, że takie decyzje należy podejmować po zastanowieniu. Nie można trwać w błędzie, jeśli z perspektywy prezydenta, mieszkańców Warszawy, ważniejsza jest 98-proc. bonifikata, zagłosujemy za. Ale apelujemy, żeby na przyszłość takie sprawy załatwiać z większą rozwagą - kontynuował szef klubu Platformy w radzie.
- Zwracam się do radnych Koalicji Obywatelskiej: macie jedną twarz i jedno nazwisko. Ten ciąg wydarzeń przejdzie do historii jako katastrofa medialna. Ale to nie jest ważne, nie jest ważne, że nie macie kręgosłupa. Nie jest ważne, że straciliście wiarygodność jako ugrupowanie polityczne. To przecież nie pierwszy raz - mówił z kolei Dariusz Figura z Prawa i Sprawiedliwości.
- Ważne, że setki tysięcy mieszkańców będzie mogła osiągnąć własność za umiarkowaną cenę. 1,7 mld zł zostanie w kieszeniach warszawiaków. To jest sukces mieszkańców Warszawy! - dodał Figura. Po czym podniósł rękę w geście wiktorii i zszedł z mównicy.
Po chwili uchwalono uchwałę uchylającą decyzję sprzed tygodnia. Za projektem prezydenckim zagłosowali wszyscy obecni w sali obrad radni - 59 na 60. Nie głosował jedynie radny Jarosław Kaczyński z Nowoczesnej, którego nie było na posiedzeniu.
O co chodzi z przekształceniem?
1 stycznia 2019 roku grunty w użytkowaniu wieczystym pod domami mieszkalnymi przejdą na własność właścicieli poszczególnych mieszkań czy np. spółdzielni. Za przekształcenie będzie trzeba wnieść opłatę, która ma być równa ostatniej rocznej opłacie za wieczyste użytkowanie. Opłatę będzie można wnosić co roku przez 20 lat, albo jednorazowo. W pierwszym roku, w przypadku gruntów należących do miasta i wniesienia jednorazowej opłaty będzie przysługiwała bonifikata w wysokości 98% (zgodnie z dzisiejszą decyzją radnych), a w przypadku gruntów skarbu państwa - 60% (na podstawie ustawy z 20 lipca 2018).
Stołeczni urzędnicy szacują, że w Warszawie przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności będzie dotyczyło łącznie około 440 tysięcy mieszkańców. 360 tysięcy z nich mieszka na terenie nieruchomości należących do miasta, 80 tysięcy osób na gruntach skarbu państwa.
[ZT]13612[/ZT]
[ZT]13146[/ZT]
Twist off13:51, 20.12.2018
Już myślałem że lemingi będą wypisywać przelew na kilkanaście tys. - zamkną oczy - krzykną ZA RAFAŁA i wcisną enter 13:51, 20.12.2018
Otua14:16, 20.12.2018
To pewne że Trzaskowski znajdzie inny sposób by wycisnąć z Warszawiaków kasę. W planach są już droższe bilety ale spokojnie wyborcy Platformy lubią dostawać po tyłku i wszystko grzecznie zniosą. 14:16, 20.12.2018
dr16:53, 20.12.2018
Uważasz, że bilety są drogie? 10 gr w jedną czy drugą stronę nie ma znaczenia. 16:53, 20.12.2018
alisterkabat19:00, 20.12.2018
Jaki to dopiero dałby Ci po tyłku - hekatumba byłaby bez wątpienia ;) 19:00, 20.12.2018
dr19:12, 20.12.2018
Może podniosą ceny biletów dla osób bez karty warszawiaka (nie ma nic przeciwko) albo ceny jednorazówek (korzysta z nich mniejszość). 19:12, 20.12.2018
Warszawiak12:17, 24.12.2018
Jaki zapewne by ci zafundował jazdę komunikacją miejską za darmo . Do tego dziesięć linii metra w dwa lata . Oj , JAKa szkoda , że nie wygrauuuuu . 12:17, 24.12.2018
Jani16:44, 20.12.2018
Fajnie. Presja miała sens. Co prawda słychać o podwyżkach za użytkowanie wieczyste. Pewnie miasto będzie chciało zrobić bonifikatę od wyższej sumy, żeby sobie trochę zrekompensować straty... Zobaczymy 16:44, 20.12.2018
Stuj Chalina17:15, 20.12.2018
Wszystko fajnie. Tyle, że bonifikata nie przysługuje za miejsce postojowe pod budynkiem. Będzie więc bonifikata za mieszkanie, ale za miejsca postojowe pod budynkiem z tego co podają, przychodzą w Warszawie podwyżki po 700%. 17:15, 20.12.2018
Huj stalina21:23, 20.12.2018
Nie rób paniki to nie jest możliwe 21:23, 20.12.2018
chyży ruj22:23, 20.12.2018
Jeśli usytuowane są poza obrysem budynku mieszkalnego.
22:23, 20.12.2018
ktoś19:11, 20.12.2018
I znowu część osób zyska kosztem wszystkich. Ci co płacili normalnie za kupno gruntu jakoś zwrotu 98% kwoty nie dostaną. Socjalizm pełną gębą. 19:11, 20.12.2018
bob22:51, 20.12.2018
tyle że ci co to tak niby dostaną za darmo, co roku płacili opłatę za wieczyste, wcale nie małą, ok.1000zł. + podatek od nieruchomości.
razem rocznie wychodzi ok 12000zł. za samo prawo do użytkowania gruntu, pomnóż to sobie choćby przez 10lat, nadal uważasz że dostają za darmo?
Pełni właściciele zdaje się płacą rocznie jakieś śmieszne pieniądze z tytułu podatku od nieruchomości.... 22:51, 20.12.2018
edziu11:33, 21.12.2018
A czy ceny mieszkań na gruncie objętym użytkowaniem wieczystym różnią/różniły się istotnie od cen mieszkań na gruntach własnościowych? Nie różniły się. Więc ci, którzy kupili mieszkania na gruntach miejskich czy państwowych i tak zapłacili za ten grunt na samym początku. A do tego dochodzi wieloletni czynsz. 11:33, 21.12.2018
mara19:17, 20.12.2018
Najpierw, że jest białe, potem nie białe ale czarne, a dalej że jednak białe! Tak radni PO głosują. Po co było głosować za 60%? Kto im kazał - Trzaskowski? A za chwilę powrót do 98% - bo tak kazał Trzaskowski czy Schetyna? 19:17, 20.12.2018
Warszawiak12:11, 24.12.2018
No i pis się zakiwał , ciekawe co teraz zrobi ze swoimi 60% ? warto było tak pyszczyć zwolennicy ? 12:11, 24.12.2018
dr19:15, 20.12.2018
5 3
Skoro kogoś teoretycznie stać na kilkunastotysięczny przelew, to chyba nie jest taki głupi, nie? ;) Przecież jakoś musiał tę kasę zarobić. Za nicnierobienie albo za ruchy pozorowane płacą tyle tylko w spółkach Skarbu Państwa (na niektórych stanowiskach). 19:15, 20.12.2018
As21:21, 20.12.2018
3 3
To że mam nie znaczy że muszę oddać czaskowskiemu 21:21, 20.12.2018
dr21:57, 20.12.2018
2 1
To była półżartobliwa odpowiedź na wcześniejszy post. Nie taki leming, skoro kasę zarobić potrafi.
Wiadomo, że nikt nie lubi ponosić kosztów, tyle że bezpłatność to fikcja. 21:57, 20.12.2018