Impreza odbędzie na placyku przed blokiem przy ul. Polinezyjskiej 1 na ursynowskim Imielinie. Organizatorzy, czyli mieszkańcy osiedla, zapraszają wszystkich sąsiadów: tych z klatki obok, i tych z dalszych części Ursynowa. To inicjatywa w pełni oddolna, efekt rozmów i działań grupki 6 sąsiadów.
Chcemy troszkę naszą społeczność sąsiedzką zaktywizować. Coś ciekawego zrobić dla nas i dla innych sąsiadów. Zawsze mnie fascynowały takie wydarzenia jak na przykład święta ulic czy pikniki sąsiedzkie. Zawsze chciałem coś takiego samemu zrobić. Szczerze mówiąc, nie wiem, co nas naszło, że to się stało faktem. Siedzieliśmy sobie i po prostu od słowa do słowa uznaliśmy, że może jednak by coś takiego zrobić
- mówi Mateusz Szymik, jeden z organizatorów.
Organizatorzy zadbali o to, by wydarzenie obfitowało w atrakcje. W planach jest m.in. wspólny grill - każdy przynosi to, co lubi wrzucić na ruszt, oraz różnorodne warsztaty: malowanie akrylami na płótnie, tworzenie kolaży, ozdabianie kamyków. Nadarzy się też okazja do odświeżenia swojej biblioteczki bądź parapetu. W trakcie posiadówki odbywać się bowiem będzie wymiana roślin i książek! Okazją do sąsiedzkiej integracji z pewnością będzie gra w badmintona, szachy i różne planszówki.
Najciekawiej jednak zapowiada się Bazarek Umiejętności, na którym sąsiedzi będą mogli podzielić się swoją pasją, talentem bądź nietypową umiejętnością. Organizatorzy podkreślają jednak, że nie będzie to talent show.
Okazało się, że dużo sąsiadów coś fajnego robi. Chcemy troszkę wyciągnąć ludzi z ich pasjami i z fajnymi rzeczami, które robią. A z którymi niekoniecznie mają odwagę albo możliwość się podzielić.
To będzie trochę w formie publicznych ogłoszeń, troszkę w formie warsztatów, troszkę w formie pokazów i wystaw. Ktoś na przykład daje korepetycje, a wiadomo, że zawsze jest lepiej, jak się korepetytora zna, a jeśli to będzie sąsiad to już w ogóle super. Może ktoś jest złotą rączką i może pomóc po sąsiedzku z hydrauliką za przysłowiową czekoladę? Chcemy połączyć ludzi. Bo wiemy, że jest na Ursynowie dużo osób ogarniętych i zdolnych, tylko nie wiedzą o sobie nawzajem
- tłumaczy Mateusz Szymik.
Mateusz zdradza, że zgłosiły się już pierwsze ursynowskie talenty. Jeden z sąsiadów jest pasjonatem ceramiki i na imprezie będzie można podziwiać jego wystawę. Chętni do przedstawienia swoich umiejętności mogą zgłaszać chęć udziału za pośrednictwem profilu na Facebooku. Każdy może się włączyć w pomoc przy organizacji: zrobić ciasto, przynieść stół, pomóc przy dekoracjach czy sprzątaniu. W trakcie imprezy odbędzie się też quiz wiedzy o Ursynowie i sąsiedzka wersja Koła Fortuny.
Posiadówka sąsiedzka na ul. Polinezyjskiej ma jeszcze jeden cel. W trakcie wydarzenia funkcjonować będzie "sąsiedzka skrzynka życzeń".
To będzie skrzynka, do której zbierane będą sugestie mieszkańców, dotyczące tego co co by się chciało poprawić lub zmienić na osiedlu.
- tłumaczy Mateusz.
Zebrane w ten sposób propozycje zostaną następnie przedstawione na zebraniu spółdzielni mieszkaniowej.
Finałowy punkt imprezy ma stanowić wspólnie odtańczenie belgijki. Jak się okazuje, ten pochodzący z Francji taniec, w trakcie którego następują częste zmiany partnerów, jest pasją jednego z organizatorów Mateusza Szymika. Ma to być sposób na zakończenie wieczoru z prawdziwym przytupem.
Jeśli zawsze zastanawiałeś się, kim są ci ludzie, których mijasz na klatce, to jest moment, żeby zacząć mówić im pełne uśmiechu dzień dobry
- mówią organizatorzy.
Posiadówka sąsiedzka odbędzie się w niedzielę 7 września na placyku przy ul. Polinezyjskiej 1, niedaleko stacji metra Imielin. Zabawa rozpocznie się o godzinie 15 i potrwa do 18. Impreza jest w pełni darmowa, jednak chętni na grilla muszą przyjść z własnym jedzeniem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Absurd na Ursynowie. Auto uwięzione w... trawniku
Mistrz słowa: "Straż miejska wyjaśniła, że nie ma prawa w takiej sytuacji reagować, bo przesunięty samochód [...] nie jest osobą niepełnosprawną ..."
WCz
11:41, 2025-09-05
Zamykają część ul. Ciszewskiego. Objazdy dla kierowców!
Fajne było gdyby wróciło Multikino
FanUrsynów
05:50, 2025-09-05
Ale tu pachnie! Ogród zmysłów i setki roślin nad POW
Czysta przyjemność tam spacerować w tym smrodzie z pow i smrodzie z wiecznie zatkanej Płaskowickiej 😂
Q
04:35, 2025-09-05
Przystanek na placu budowy. Dla pasażerów kurz i hałas
Na jezdni nie lepiej. Leżą jakieś metalowe elementy, pręty, czy śruby, na które się najeżdża, a spychacz wykonuje gwałtowne ruchy, zajeżdżając drogę samochodom, sam doświadczyłem. Żenada.
Docent marcowy
22:03, 2025-09-04