Zamknij

Dodaj komentarz

Absurd na Ursynowie. Auto uwięzione w enklawie obok "Enklawy"

Redakcja Haloursynow.pl Redakcja Haloursynow.pl 08:36, 05.09.2025 Aktualizacja: 09:15, 05.09.2025
1 nadesłane nadesłane

Słowa "Enklawa Ursynów" nabierają nowego znaczenia! Deweloper budujący osiedle pod taką właśnie nazwą, stworzył swoistą "enklawę" dla auta zaparkowanego przy budowie. Na absurd uwięzionego auta uwagę zwracają sąsiedzi, a firma tłumaczy się. Co poszło nie tak?

Na ul. Kłobuckiej 23 można zobaczyć przykład bezmyślności służb. Samochód, który początkowo przeszkadzał w budowie nowego chodnika, zamiast zostać odholowany, został po prostu przepchnięty pod płot powstającego osiedla. Teraz, gdy w tym miejscu powstaje trawnik, auto zostało... obsypane ziemią. Efekt? Zamiast usunąć problem, służby „wbudowały” wrak w nową przestrzeń. Gdzie tu sens i logika?

- pisze do nas czytelniczka, pani Agnieszka.

I wysyła zdjęcia. Co na nich jest? To...

Za budowę chodnika przy powstającym osiedlu "Enklawa Ursynów" odpowiada - tym razem nie miejska instytucja - ale deweloper. To firma Home Invest, znana w Warszawie firma budowlano-deweloperska. Sama przyznaje, że problem jest i się go nie wypiera. Co więc się stało, że na Ursynowie obok "Enklawy Ursynów" powstała dodatkowa "enklawa"?

W trakcie realizacji prac związanych z przebudową chodnika i utworzeniem trawnika w miejscu dawnych parkingów, napotkano na problem związany z porzuconym pojazdem. Sprawa została niezwłocznie zgłoszona przez wykonawcę inwestycji do Straży Miejskiej, która uznała pojazd za porzucony. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Straż Miejską, brak możliwości ustalenia właściciela pojazdu uniemożliwia jego natychmiastowe odholowanie. Procedura w takich przypadkach wymaga czasu na podjęcie odpowiednich działań administracyjnych przez służby

- wyjaśnia firma.

Pomnik Volkswagena na Ursynowie?

Deweloper zarzeka się, że zapewniono drogę wyjazdową dla właściciela samochodu, gdyby tylko zechciał przybyć na miejsce i odebrać swoją własność. Po raz kolejny poproszono też Straż Miejską o pomoc. A co z będzie dalej z "enklawą" przy "Enklawie" - czy tak już będzie na zawsze wyglądał nowy trawnik?

Teren wokół pojazdu zostanie zagospodarowany w sposób zgodny z projektem po usunięciu samochodu

- odpowiada Home Invest.

Straż miejska wyjaśniła, że nie ma prawa w takiej sytuacji reagować, bo przesunięty samochód nie stoi w miejscu, gdzie nie wolno parkować, nie stwarza on zagrożenia dla ruchu drogowego, wreszcie - nie jest osobą niepełnosprawną, a zaparkował na miejscu dla takich osób.

Słowem, panowie, którzy budowali chodnik i którzy zdecydowali o przesunięciu samochodu, są ojcami narodzin tej swoistej "enklawy".

Mieszkańcy okolicznych bloków już się śmieją, że zyskali na osiedlu pomnik Volkswagena i trzeba jeszcze sprowadzić pod niego cokół i tabliczkę. Wówczas powodu do usuwania auta nie będzie. Ba! Ściągać tu będą wycieczki! 

Kto wie, czy to nie dobry pomysł? Co myślicie? Mamy już nawet projekt:

 

 

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

WCzWCz

2 0

Mistrz słowa: "Straż miejska wyjaśniła, że nie ma prawa w takiej sytuacji reagować, bo przesunięty samochód [...] nie jest osobą niepełnosprawną ..."

11:41, 05.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%