Słoneczna pogoda zachęciła ursynowian do odwiedzenia pierwszej w tym roku garażówki. Pod urzędem dzielnicy zgromadziło się ponad 200 wystawców, a i kupujących nie brakowało. Niedzielna wyprzedaż była także okazją do pomocy Ukrainie.

Wystawcy pierwszej w tym roku Ursynowskiej Wyprzedaży Garażowej handlowali w tę niedzielę dosłownie wszystkim - od ciuchów, naczyń, zabawek po stare płyty winylowe.

Były też przedmioty niecodzienne i bardzo oryginalne. Pani Ania od kilku lat tworzy urocze pluszaki z włóczki. Zaczęła, kiedy jej syn był mały, przerodziło się to w prawdziwą pasję. Codziennie po pracy siada na kilka godzin i dzierga żabki, ośmiornice, myszki czy pieski.

- Dzisiaj rynek jest zalany chińszczyzną, która jest tak tania, że ludzie nie doceniają rękodzieła. Cena za pluszaka nie daje mi nawet za roboczogodzinę 5 złotych, ale to jest pasja - przekonuje pani Anna.

Z pasji swoje obrazki i kolorowe kamyczki wykonują również pani Berenika wraz ze swoją mamą. Zainspirowane Skandynawią postanowiły tworzyć niewielkie obrazki na papierze, kamyczkach i drewienkach. Obie kobiety ukończyły Akademię Sztuk Pięknych, wiec prace wychodzą spod ręki wykształconych artystów.

 - Od dziecka uwielbiałam rysować. U nas to jest rodzinne i to wielopokoleniowa tradycja. Ja wykonuję grafiki na papierze, a moja mama na kamyczkach i drewienkach - mówi pani Berenika.

Na sąsiedzkich straganach przy ratuszu poza ciuchami i zabawkami pojawiły się także wielkie pająki w żywicy, przedmioty kolekcjonerskie i przedmioty z szaf harcerzy, którzy zbierają pieniądze na obóz.

Pomoc dla Ukrainy

Przy samym wejściu do urzędu stanął pan Paweł, który od trzech lat zajmuje się produkcją naturalnych kosmetyków. Mydełka, które tworzy, cechują się nie tylko ekologiczną recepturą, ale i ciekawym wyglądem np. kwiatów, piesków, kotków czy świnek. Mężczyzna postanowił także stworzyć żółto-niebieskie mydła w kształcie serca. Dochód z ich sprzedaży przekaże na zbiórkę dla Ukrainy.

Podobną zbiórkę zorganizował ratusz i Ursynoteka. Między straganami krążyli wolontariusze z puszkami. Uzbierane środki trafią do Polskiej Misji Medyczną, która wspomaga Ukrainę.

To była pierwsza garażówka zorganizowana przez dzielnicę w tym roku. Jeżeli przepisy pandemiczne pozwolą, czeka nas w tym roku jeszcze siedem wyprzedaży sąsiedzkich.

ZOBACZ: Pierwsza w tym roku ursynowska garażówka