W północnych Chinach organizowany jest maraton wzdłuż muru chińskiego, w Grenlandii przebiegniemy Maraton "Polarny Albatros", a na Ursynowie... uczymy się pisać projekty obywatelskie! W Szarej Eminencji odbył się pierwszy maraton pisania projektów zorganizowany przez społeczników.

Nowe place zabaw, nieobowiązkowe prace domowe, a może doświetlenie przejść dla pieszych? O tych projektach rozmawiano podczas pierwszego na Ursynowie maratonu pisania projektów do Budżetu Partycypacyjnego. Spotkanie było oddolną inicjatywą mieszkańców mającą na celu zachęcenie sąsiadów do skorzystania z możliwości decydowania o naszej dzielnicy.

- W tym i w poprzednim roku wpłynęło bardzo mało projektów obywatelskich, a Ursynów został w ogonie, co zmotywowało nas do zorgaznizowania spotkania - mówi Jan Ławrynowicz z "Miasto Ursynów", współorganizator maratonu. - Mamy w ręku narzędzie do zmiany naszej rzeczywistości, zależy nam, aby zwiększyć aktywność mieszkańców. 

Dlatego punktualnie o 12:00 w luźnej atmosferze niedzielnego popołudnia rozpoczął się ursynowski maraton. W restauracji "Szara Eminencja" zjawili się praktycy związani z Budżetem Partycypacyjnym - zarówno projektodawcy, których projekty zostały rozpatrzone pozytywnie w poprzednich latach, jak i Nikola Jennek oraz Bartosz Dominiak - osoby, które do niedawna odpowiadały za prowadzenie spraw związanych z BP w naszej dzielnicy. 

Zainteresowanych nie brakowało, mieszkańcy pytali o możliwość zrealizowania swoich pomysłów, dowiedzieli się jak napisać projekt, aby przeszedł weryfikację. Pytali o lokalizace i kosztorysy. 

- Mieszkańcy przyszli z bardzo różnymi projektami - mówi Piotr Ciara z "Naszego Ursynowa". - Były projekty edukacyjne polegające na doposażeniu pracowni naukowych, sal gimnastycznych czy placów zabaw. Są również projekty społeczne, które mają ogromną wartość. Ursynowianie proponują dofinansowanie obiadów dzieci z ubogich rodzin, pomoc dla osób niepełnosprawnych. Nie brakuje pomysłów, które poprawią bezpieczeństwo na drogach. 

Jak dotąd do urzędu dzielnicy wpłynęły zaledwie dwa projekty obywatelskie, ale po dzisiejszym maratonie będzie ich z pewnością więcej. Inicjatywa maratonu na Ursynowie spodobała się mieszkańcom.

- Uważam, że takie maratony powinny się odbywać - mówi Piotr, jeden z projektodawców. - Spotkania są kopalnią wiedzy dla osób, które chcą stworzyć projekt. Mogliśmy uzyskać informację z pierwszej ręki i zebrać kilka podpisów już pod wymyślonym pomysłem.

Projekty do Budżetu Partycypacyjnego 2017 możemy składać jeszcze przez pięć dni. - Jestem przekonany, że większość projektów powstanie w ostatniej chwili - dodaje Jan Ławrynowicz. - Nawet dziś podczas spotkania jeden z mieszkańców mówił o projekcie, który wymyślił... dziś rano.