Osiedle przy ul. Meander na ursynowskich Wyżynach. Zwykły trzepak, jakich nie brakuje w dzielnicy. A jednak wyjątkowy! To właśnie na nim powstała oryginalna instalacja artystyczna, która cieszy oko sąsiadów. Przedstawia czarnego pająka czatującego na ofiarę na dużej pajęczynie, w którą wkomponowane zostały również trzy mniejsze. Dzieło robi wrażenie. Nie tylko swoim rozmiarem, ale i misternością wykonania. Kto je wykonał i dlaczego?

Tropy prowadzą do sąsiadującej z trzepakiem pasmanterii. Czy pająk powstał jako oryginalna reklama biznesu?
Ani trochę jako reklama! Szydełkowanie to moje hobby i robię to w ramach relaksu. I tak sobie pomyślałam, że skoro jest obok trzepak, to można go wykorzystać
- wyjaśnia właścicielka pasmanterii.
Młoda kobieta poprosiła nas o niepodawanie jej danych, gdyż jak sama twierdzi pajęczyna powstała z potrzeby serca i nie chce szukać za jej pomocą rozgłosu. Wewnątrz przytulnego sklepiku możemy obejrzeć inne dzieła uzdolnionej właścicielki. Narzuty, serwety, a nawet barwna kamizelka zdobią wnętrze sklepu i nadają mu wyjątkowego klimatu. Właścicielka podkreśla, że nie stanowią one części oferty i nie przyjmuje ona zleceń na dzierganie. Szkoda!

Instalacja na trzepaku kosztowała dużo pracy. Pasjonatka przyznaje, że główna część - pajęczyna z pająkiem - dziergana była przez dwa tygodnie w przerwach pomiędzy wizytami klientów. Autorka w swojej pracy bazowała na schematach serwetkowych. Zapytana o inspiracje ze śmiechem odpowiada, że taki temat po prostu przyszedł jej do głowy. Wyjaśnia też, że instalacja ma charakter czasowy i zostanie za jakiś czas rozebrana. A więc, aby ją obejrzeć trzeba się spieszyć!
A co z mieszkańcami? Czy nie narzekają na utrudniony dostęp do trzepaka?
Ani trochę, nie! My się tu wszyscy bardzo lubimy!
- odpowiada bez chwili zastanowienia właścicielka pasmanterii.
Potwierdzają to też głosy sąsiadów.
A komu to może przeszkadzać? Bardzo ładnie wygląda! Idzie jesień i te pajęczyny będą super pasować. My ze sobą rozmawiamy i chyba wszyscy się cieszą, że mamy takie coś na osiedlu. Nikt dywanu codziennie trzepać nie będzie. Rzadko tu w ogóle ktoś trzepie...
- słyszymy od kobiety spacerującej z wnuczkiem.
Tegoroczna instalacja, nie jest pierwszą. Już we wcześniejszych latach osiedlowy trzepak, za sprawą właścicielki pasmanterii zyskiwał nowe, ciekawsze oblicze.
Trzy lata temu miałam cały worek nici i zaproponowałam dzieciom, żeby pomogły mi w owinięciu trzepaka. To była cienka nić, a nie włóczka więc było dużo chodzenia naokoło
- wspomina ze śmiechem pasjonatka.
Pająki były obecne już na jej pierwszej "trzepakowej" instalacji i od tego czasu stały się już ich tradycyjnym elementem. Na zdjęciu poniżej znajdziecie prace z wcześniejszych lat.
Chętni mogą obejrzeć pajęczą instalację pomiędzy blokami przy ul. Meander 4 i 6. Autorka zapowiada, że pajęczyna na pewno zniknie przed zimą. To zrozumiałe, przed świętami sezon na trzepanie dywanów ruszy na całego! Ciekawe, jakie włóczkowe cuda pojawią się przed pasmanterią w przyszłym roku?
agnik10:54, 23.08.2025
Od czasu do czasu kupuję tu drobiazgi. Bardzo ciepła pani, odziedziczyła sklepik po mamie. Potrafi wszystko. A ręczne robótki, faktycznie jest ich dużo, myślałam , że na sprzedaż a to na umilanie sobie czasu.
Paulo14:22, 23.08.2025
Kurczę, fajna rzecz. Ktoś się nieźle przy tym napracował. 🙂
Arek15:32, 23.08.2025
Fajna inicjatywa! 👍❤️🔥
Mama16:36, 23.08.2025
Tylko cudowne ręce mogą tworzyć takie cuda😉😀
belzebub12:55, 25.08.2025
ładne to :)
Adrian05:57, 09.09.2025
Potwierdzam - byłem w pobliżu, zaszedłem obejrzeć, jest ładne, ciekawe.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Poseł PiS na Ursynowie. Zaskakujące słowa o Polexicie!
PiS to zdrajcy i przebierańcy. Tańczą jak im Bruksela, Waszyngton i Kijów zagrają. Skompromitowana siła polityczna, która wybiła się na tragedii smoleńskiej i sztucznych podziałach społeczeństwa. Zniewolili naród w trakcie pandemii (pamiętacie zamknięte cmentarze?).
Rozsądny
18:41, 2025-12-09
Koniec "niedasizmu" na skrzyżowaniu przy Pileckiego?
Polecam film, który pokazuje ile czasu zajmuje legalny przejazd z Zięby na Puławską: tinyrul.com/43fdxyw3 Nocą, przejazd zajmuje ok 10 min i jest 6 sygnalizacji świetlnych.
PiotrZdunek
17:13, 2025-12-09
Koniec "niedasizmu" na skrzyżowaniu przy Pileckiego?
Nasz burmistrz jest największym fachurą od szpitali na Mazowszu, więc i sytuację z tym skrzyżowaniem na pewno uzdrowi. Marnuje się chłopak tu na prowincji. Z jego MBA i szpitalnym doświadczeniem śmiało mógłby celować w stanowisko dyrektora Mayo Clinic w Rochester albo co najmniej The Johns Hopkins Hospital w Baltimore, a nie jakieś, nikomu nie potrzebne, analizy skrzyżowań robić.
Warszawiak82
15:46, 2025-12-09
Jeżewskiego na Kabatach zamknięta. „A co z karetką?"
Fal-Bruk. I wszystko jasne. Jak remont w dzielnicy i związany z nim kłopot, to jakoś przewija się jedna nazwa. Wystarczy sprawdzić historię na tym portalu. Wnioski?
qwerty
15:45, 2025-12-09