O tym, że maluchy z naszej dzielnicy grają na skrzypcach, wiadomo nie od dziś. Ale o tym, jak świetnie sobie radzą, mogliśmy się przekonać podczas sobotniego koncertu noworocznego w kościele Wniebowstąpienia Pańskiego. Swoje umiejętności prezentowały m.in. trzylatki i pięciolatki!
Grę na skrzypcach metodą Suzuki dzieci z Ursynowa na co dzień ćwiczą w Domu Sztuki na Wiolinowej. Pod czujnym okiem Marii Michalskiej uczą się swoich pierwszych utworów oraz stawiają pierwsze kroki na scenie. Na początku każdego roku nauczycielka organizuje koncert noworoczny, aby zaprezentować to, co udało się osiągnąć dzieciom przez cały rok pracy.
- Z tymi dziećmi pracuje się fantastycznie, zresztą wszystkie te emocje widać na scenie. Ja się uczę od nich, oni ode mnie. Nauka gry na skrzypcach dla takich maluchów nie jest łatwa, ale praca uczy pokory i wzbogaca - opowiada Maria Michalska.
W zeszłym roku dzieci wystąpiły pod hasłem "Co to znaczy ćwiczyć", w tym za maksymę wzięły sobie tytuł książki ich mentora, japońskiego skrzypka Shinichi Suzuki pt. "Karmienie miłością".
Metoda Suzuki, według której Maria Michalska kształci młodych artystów, opiera się na uczeniu gry na instrumentach poprzez naśladowanie ulubionego nauczyciela lub... rodzica, dlatego też niektórym maluchom na scenie towarzyszyli ich mamusie i tatusiowie. Jednak głównymi gwiazdami wieczoru były dzieci. W sumie wystąpiło ich prawie czterdzieścioro w różnym wieku.
- Najmłodszy nasz artysta ma niecałe 3 lata, najstarsza dziewczynka 11 lat - mówi Maria Michalska.
Dzieci zaprezentowały bardzo bogaty repertuar - od muzyki poważnej, poprzez żartobliwy motyw z ze znanego serialu Bonanza grany na skrzypcach aż do kolęd. Wiek, ani umiejętności nie były żadnym problemem.
- Moja córka Natalia uczy się grać dopiero od czterech miesięcy. To jej pierwszy występ, więc to dla mnie duże przeżycie, ale wiem, że świetnie sobie poradzi - mówi mama 5-letniej skrzypaczki.
Każdego roku koncert odbywał się w Domu Sztuki na ul. Wiolinowej. W tym roku, po raz pierwszy mieliśmy okazję posłuchać dzieci w kościele Wniebowstąpienia Pańskiego.
- Grupa nam się rozrosła i po prostu nie mieścimy się już na scenie w Domu Sztuki - dodaje Maria Michalska.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA I FILMIK Z WYSTĘPU
[WIDEO]129[/WIDEO][ZT]574[/ZT]
Czy zaleją nas „szmaty”? Ursynów bez kontenerów PCK!
Do wszystkich "patriotów" nawołujących do wyrzucania śmieci do parków czy lasów - Misie Kolorowe, miasto sprzata za wasze pieniądze, żaden z urzędników czy burmistrzów nie płaci za to z własnej kieszeni. Jeśli przez zalew szmat będą musieli zwiększyć budżet na sprzatanie, to zwiększą, ale zabraknie np. Na remonty chodników czy ulic. Także powodzenia w waszym śmiesznym buncie 🙃
M
08:30, 2025-08-05
Letnie Brzmienia na Służewcu
czaskoski też będzie się bawił? tym miastem rządzą wyjątkowi kretyni
Warszawiak
08:28, 2025-08-05
Czy zaleją nas „szmaty”? Ursynów bez kontenerów PCK!
Od dekad Polacy bardzo chętnie wyrzucają stare szmaty do lasów. Mamy na Ursynowie Las Kabacki. Proponuję żeby każdy idąc na spacer do lasu zabrał stare ubrania i wyrzucił gdzieś przy wejściu. Jak się uzbiera spora hałda to urząd dzielnicy to sobie do PSZOKa wywiezie.
Warszawiak82
23:08, 2025-08-04
Letnie Brzmienia na Służewcu
Santander...należy mocno zbojkotować tych z@srańców za robienie dużych głośnych imprez w środku zabudowań mieszkalnych do późnej nocy.
Somsiad
21:07, 2025-08-04
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz