Zamknij

Dodaj komentarz

Parking pod specjalnym nadzorem. Czy protesty zatrzymają budowę parku nad POW?

Bartek Jabłoński Bartek Jabłoński 12:01, 06.09.2025 Aktualizacja: 12:35, 06.09.2025
2 BJ BJ

Pomimo sprzeciwu części mieszkańców osiedla Kazury rusza budowa kolejnego odcinka parku nad POW. Teren parkingu, o który walczą mieszkańcy, został częściowo ogrodzony. Na miejscu uwijają się robotnicy, w użyciu jest też ciężki sprzęt. Spółdzielnia i mieszkańcy nie planują jednak składać broni i zapowiadają walkę o zachowanie miejsc postojowych. W przyszłym tygodniu nadzwyczajna sesja rady dzielnicy.

Prace na terenie między ulicami Pileckiego a Stryjeńskich, gdzie w tej chwili znajduje się ogromny parking dla osiedla Kazury, Zarząd Zieleni miał rozpocząć wcześniej. Zakaz postoju teoretycznie obowiązuje od 28 sierpnia. Znaki szybko jednak zniknęły. Do ich zabrania przyznała się Spółdzielnia Wyżyny, która protestuje przeciwko likwidacji części miejsc postojowych zgodnie z projektem parku.

W ostatnich dniach znaki stanęły na nowo, a teren - na którym ma rozpocząć się budowa parku nad POW - został ogrodzony. Na drewnianych słupkach rozciągnięto plastikową siatkę, która odgradza również jeden z wjazdów na parking. W trakcie wizyty naszego reportera trwało właśnie ustawianie stosów materiałów budowlanych na wszystkich wjazdach, poza jednym. To tamtędy będą mogli wyjechać mieszkańcy. Z ponownym wjazdem może być już gorzej. 

Robotnicy pod ostrzałem

Obecna na miejscu grupa robotników ponownie ustawiała znak zakazu postoju. Mężczyźni początkowo podejrzliwie podchodzili do obecności naszego reportera. Jak się okazuje, mieli ku temu powody.

Mieszkańcy nas ciągle zaczepiają! Zdarzają się wyzwiska. Robią nam zdjęcia. My im tłumaczymy, że tylko wykonujemy swoje obowiązki. Na skargę mogą iść do burmistrza, nie do nas. Na innych odcinkach parku nie mieliśmy takich problemów jak tutaj

- słyszymy od robotników.

Jakby na potwierdzenie ich słów obok zatrzymał się samochód prowadzony przez starszego mężczyznę. Trzymał telefon, nagrywając robotników.

- Co tu robicie? Kto wam pozwolił tu robić? - pytał mężczyzna podniesionym głosem.

Wykonawca parku - firma Palmett - na terenie parkingu postawiła ogrodzony słup z kamerami monitoringu. Po to, by znaki i ogrodzenie tym razem nie zniknęły i aby prace mogły się rozpocząć.

Parkingowa panika na osiedlu

Parkingowa panika na osiedlu rozpoczęła się po naszych informacjach o tym, że bilans miejsc postojowych - pomimo utworzenia nowego parkingu wzdłuż Stryjeńskich - będzie mniej korzystny niż wcześniej oceniano. Zarząd Zieleni mówi o ubytku 90 miejsc, a spółdzielnia o 279 miejscach: 155 przy Płaskowickiej i 124 przy Stryjeńskich. Szczegółowo kwestię tę opisywaliśmy już kilka razy w serii artykułów.

W skrócie: Zarząd Zieleni podkreśla, że mieszkańcy wiedzieli o planach od 2016 roku, bo projekty pokazujące mniejszy parking były prezentowane podczas konsultacji społecznych. Ponadto teren należy do miasta, a obowiązek zapewnienia parkingów spoczywa na spółdzielni. Budowa parku jest legalna, co potwierdził ostatnio Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Warszawie, odrzucając skargę spółdzielni. Burmistrz Ursynowa dodaje, że spółdzielnia nie zrobiła nic, by wybudować w ostatnich latach parkingi na swoich terenach, a miejsca na ostatnim piętrze w wielopoziomowym obiekcie na Pileckiego... zlikwidowała. 

Spółdzielnia odpiera zarzuty: terenów nie ma, parking przy Płaskowickiej prawie 40 lat temu spółdzielnia sama zorganizowała, w sprawie projektu parku można zawrzeć kompromis, zwiększając liczbę miejsc. Park będzie wówczas nieco mniejszy. Pod petycją podpisało się ponad 1600 osób.

Miejscy ogrodnicy twierdzą, że zmiany są jeszcze możliwe, choć niewielkie. Projekt budowlany jest zatwierdzony i nie można go "ruszać", ponadto park to korytarz ekologiczny oraz projekt popierany i oczekiwany przez mieszkańców Ursynowa. Długo nie wzbudzał również większych emocji wśród "Kazurian".

Co dalej? Mieszkańcy bojowo nastawieni. Będzie kolejna sesja

Nastroje na osiedlu ewidentnie są bojowe.

Przecież to jest głupota w najczystszej postaci. Robią park dla mieszkańców, którego mieszkańcy nie chcą. A przy okazji jeszcze zabierają im coś, czego codziennie potrzebują. Może rządzący sami będą w tym parku siedzieć, bo ludziom to już zdążyli go obrzydzić

- mówi Tomasz.

Po serii pism, petycji i wystąpień na sesjach rady dzielnicy mieszkańcy zapowiadają (pisaliśmy o tym jako pierwsi) akcję uliczną: blokadę ronda Stryjeńskich/Płaskowickiej w godzinach szczytu, by – jak mówią – „ktoś wreszcie usłyszał ich argumenty”. 

Mieszkańcy są zdecydowani zrobić protest uliczny. Zablokować rondo. Tak, to jest dość prosty pomysł, ale bywa, że skuteczny. Jest tam kupa ludzi, 3,5 tysiąca ludzi mieszka, więc znajdą się na pewno chętni, którzy na spacer godzinny czy dwugodzinny po rondzie się wybiorą. Będą się ludzie wkurzać, będą na pewno awantury, ale może to dotrze do naszych milusińskich urzędników, którzy coś sobie wymyślili

- mówi Andrzej Grad, członek zarządu SM Wyżyny.

W poniedziałek ma odbyć się zebranie komitetu protestacyjnego, na którym mają zapaść decyzję co do dalszych działań. Wszystko wskazuje jednak na to, że sąsiedzi faktycznie niebawem zablokują rondo Stryjeńskich/Płaskowickiej.

Za mieszkańcami ujęli się radni z Projektu Ursynów. Zawnioskowali o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy w tej sprawie. Pod wnioskiem podpisali się również radni z PiS. Nieoficjalnie mówi się o środzie 10 września, ale możliwa jest jeszcze zmiana terminu. Na dalszy rozwój sytuacji musimy więc zaczekać do przyszłego tygodnia. 

Rozpoczęcie prac nad kolejnym odcinkiem Parku nad POW [Zobacz zdjęcia]

[FOTORELACJANOWA]6338[/FOTORELACJANOWA]

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Spór o park nad POW

Mieszkańcy osiedla sprzeciwiają się zniknięciu części miejsc parkingowych i przeznaczeniu ich pod park nad POW. Pisaliśmy o tym w naszym artykułach.


komentarze (2)

LukaszLukasz

9 2

Ogólnie taka ciekawostka - teraz jak zlikwidowali ten parking, to właśnie o taką ilość parking zostanie uszczuplony. Widać wczoraj wieczorem, że większego problemu z parkowaniem nie było. Też warto wspomnieć że po drugiej stronie ulicy stoi całkowicie pusty parking na około 60 samochodów (może nawet i więcej). Dlatego osobiście uważam że jest to robienie burzy sam nie wiem do czego - wyborów to chyba jeszcze za daleko. Ale znając Projekt Ursynów który się w to włączył - całkiem możliwe.

12:51, 06.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgataAgata

8 1

Odnoszę wrażenie że całość tego protestu kręci się wokół około 40 osób. W dodatku większość tych osób raczej powinna zajmować się np. zabawą z wnukami. Co do 1600 podpisów - chyba większość wie jak te podpisy były zbierane. Udawało się w jednym lokalu zdobyć nawet 15 podpisów...

13:18, 06.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiterPiter

0 0

O tym, że powstanie Park i jak mniej więcej będzie wyglądał wiadomo od 2016r. Czemu teraz powstają protesty?

14:45, 06.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Warszawiak w czwartyWarszawiak w czwarty

1 0

Mieszkańcy chcą parkować śmierdzące graty na czyimś terenie? Zamiast zielonego parku?
Polecam spacer po gotowych już odcinkach najdłuższego parku linearnego w Polsce z drzewami, krzewami, fontanną i innymi atrakcjami dla dzieci wszystkim mieszkańcom Warszawy.
Porównajcie to z parkingiem dla samochodów! Nie dajmy robić z siebie idiotów.

15:01, 06.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Parking pod nadzorem kamer. Rusza budowa parku

Mieszkańcy chcą parkować śmierdzące graty na czyimś terenie? Zamiast zielonego parku? Polecam spacer po gotowych już odcinkach najdłuższego parku linearnego w Polsce z drzewami, krzewami, fontanną i innymi atrakcjami dla dzieci wszystkim mieszkańcom Warszawy. Porównajcie to z parkingiem dla samochodów! Nie dajmy robić z siebie idiotów.

Warszawiak w czwarty

15:01, 2025-09-06

Parking pod nadzorem kamer. Rusza budowa parku

O tym, że powstanie Park i jak mniej więcej będzie wyglądał wiadomo od 2016r. Czemu teraz powstają protesty?

Piter

14:45, 2025-09-06

Parking pod nadzorem kamer. Rusza budowa parku

Odnoszę wrażenie że całość tego protestu kręci się wokół około 40 osób. W dodatku większość tych osób raczej powinna zajmować się np. zabawą z wnukami. Co do 1600 podpisów - chyba większość wie jak te podpisy były zbierane. Udawało się w jednym lokalu zdobyć nawet 15 podpisów...

Agata

13:18, 2025-09-06

Parking pod nadzorem kamer. Rusza budowa parku

Ogólnie taka ciekawostka - teraz jak zlikwidowali ten parking, to właśnie o taką ilość parking zostanie uszczuplony. Widać wczoraj wieczorem, że większego problemu z parkowaniem nie było. Też warto wspomnieć że po drugiej stronie ulicy stoi całkowicie pusty parking na około 60 samochodów (może nawet i więcej). Dlatego osobiście uważam że jest to robienie burzy sam nie wiem do czego - wyborów to chyba jeszcze za daleko. Ale znając Projekt Ursynów który się w to włączył - całkiem możliwe.

Lukasz

12:51, 2025-09-06

0%