Zamknij

Dodaj komentarz

Grają w brydża, nie chorują na Alzheimera i świetnie się bawią! FOTO

Klaudia Ziółkowska 21:30, 13.01.2016 Aktualizacja: 22:33, 13.01.2016
1 KZ KZ

Sala ursynowskiego Centrum Sportów Umysłowych wypełniona po brzegi! Blisko 150 uczestników wzięło udział w X Mistrzostwach Ursynowa w Brydżu Sportowym o Puchar Burmistrza. Brydż, nazywany czasem „aerobikiem umysłu” przeciwdziała Alzheimerowi, który jest domeną osób starszych.

Ursynów brydżem stoi! Jak silna jest dzielnicowa reprezentacja i jak popularny u nas ten sport można było się przekonać podczas ostatniego turnieju. Za co ursynowianie pokochali brydża?

- Zaczęłam grać na I roku studiów, kiedy miałam 20 lat. Potem przyszedł czas na rodzinę, pracę i brydż poszedł w odstawkę. Jest to gra bardzo absorbująca i wymagająca czasu - opowiada Grażyna Górka. - Teraz mam więcej wolnego i wróciłam. To świetna gimnastyka dla umysłu, ale przede wszystkim spotkania towarzyskie. Poza tym... w brydżu jak w życiu - tutaj liczy się drugi człowiek.

Podczas zawodów burmistrz Robert Kempa wręczył puchary za poprzedni rok rozgrywek. Wyróżnieni zostali: Robert Krzemień, Maciej Dąbrowski, a najlepszą zawodniczką została arcymistrzyni Europy i Mistrzyni Polski - Irena Chodorowska, która na co dzień gra w parze z mężem.

- Ten turniej nie jest jedynie okazją do zdobycia pucharu - mówi burmistrz Robert Kempa. - To świetna okazja do walki fair play oraz do spotkań ze znajomymi.

Brydż jest ciekawą ofertą dla wszystkich a zwłaszcza ursynowskich seniorów. Badania przeprowadzone w USA oraz Skandynawii wykazały, że regularna gra w brydża zmniejsza ryzyko zachorowania na Alzheimera nawet o 75%. - Najlepszym dowodem jest Anglik, który w wieku 96 lat zdobył tytuł mistrza świata - mówi organizator, Stanisław Wzorek. - To dowód namacalny, tego nie trzeba już komentować! - dodaje z uśmiechem.

Ursynowski turniej jest znany nie tylko mieszkańcom naszej dzielnicy. - To najpopularniejsze zawody w Warszawie, a my jesteśmy sekcją brydża Natolińskiego Ośrodka Kultury - mówi Stanisław Wzorek. - Mamy tu dzisiaj zawodników z Dęblina, Ryk, Poznania czy Białegostoku. Na nasze turnieje przyjeżdżają zawodnicy z całej Polski i... nie tylko. Podczas zawodów pojawiły się zawodniczki z Berlina.

Na co dzień zawodnicy grają trzy razy w tygodniu, we wtorek, czwartek i sobotę w NOK-u. W sali przy Polinezyjskiej dwa razy w miesiącu odbywa się turniej doszkalający. - Łączymy wtedy dwa pokolenia, przychodzą wnuczki z dziadkiem i gramy - dodaje organizator. - Przyjść mogą wszyscy, a nasi arcymistrzowie pomogą nauczyć się gry!

ZOBACZCIE FOTORELACJĘ Z TURNIEJU

(Klaudia Ziółkowska)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

urszulaurszula

0 0

Super sprawa ,czy we Wrocławiu mamy też taki Klub?
pozdrawiam

13:03, 14.01.2016
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%