Ursynów nie żegna jeszcze lata. Po frekwencyjnym sukcesie tegorocznych potańcówek dzielnica zorganizuje dodatkowe spotkanie taneczne dla mieszkańców.
W sobotę, 13 września, taneczny wieczór odbędzie się na Służewcu - na Torze Wyścigów Konnych. Będzie muzyka na żywo - publiczność rozgrzeje kapela Nicponie, znana z warszawskich szlagierów i popularnych melodii, które łatwo wciągają na parkiet.
Zespół, powołany do życia w czasie pandemii, zdążył już zdobyć wyróżnienia i rozgłos na stołecznych imprezach plenerowych. Brzmienie banjoli, akordeonu i kontrabasu doda całości ulicznego sznytu.
Organizatorzy zapowiadają, że formuła pozostaje ta sama: muzyka na żywo, konkursy i przyspieszony kurs tańca, który pomaga zyskać pewność kroków. Dla rodzin przygotowane będą animacje oraz strefa relaksu z leżakami, a za kulinarne atrakcje znajdziemy w odpłatnej strefie gastronomicznej w ramach odbywającej się w weekend 13-14 września IV edycji Festiwalu Food Trucków.
Potańcówki stały się naszą ursynowską tradycją. W czasie ostatniego w tym sezonie wydarzenia gwarantujemy niezapomnianą atmosferę przy muzyce na żywo. Przedłużmy lato w gronie rodziny, przyjaciół i sąsiadów w rytm utworów prawdziwej, warszawskiej kapeli podwórkowej. Zapraszamy wszystkich, niezależnie od wieku, do wspólnej zabawy
- mówi Robert Kempa, burmistrz Ursynowa.
Piąta, dodatkowa potańcówka ursynowska odbędzie się w sobotę 13 września w godz. 17-21. Dojazd ułatwi linia autobusowa 300, kursująca co około pół godziny między stacją Metro Wilanowska a Torem Służewiec. Ostatni kurs odjedzie o 22:30, więc nawet ci, którzy zostaną do końca zabawy, będą mogli wygodnie wrócić do domu.
Organizatorzy zachęcają, by zabrać wygodne buty, lekką kurtkę na wieczór i dobry humor – resztę, w tym parkiet pod gołym niebem, zapewnią na miejscu.
[FOTORELACJANOWA]6272[/FOTORELACJANOWA]
[FOTORELACJANOWA]6293[/FOTORELACJANOWA]
[FOTORELACJANOWA]6302[/FOTORELACJANOWA]
[FOTORELACJANOWA]6325[/FOTORELACJANOWA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Remont chodnika kością niezgody. Są pilniejsze potrzeby
To samo tyczy sie remontu chodnikow wzdluz Romera. Sa w dobrym stanie, ale nie - sa pieniadze, trzeba je wydac. Jest jednak swiatelko, ze znajac wolski balagan, zmultiplikowany przez ursynowskie wladze, zapomna o tym i sprawa rozejdzie sie po kosciach. Np. przy wjezdzie z Romera w Sosnowskiego bylo miejsce dla jednego samochodu (nie przeszkadzalo w widocznosci, gdyz bylo po prawej stronie). Nawiezli tam ziemi i gruzu z remontowanych po drugiej stronie ulicy chodnikow i zostawili. Byl porzadek, jest balagan. Na szczescie juz zdazyl sie zazielenic. Czekam teraz, az jakies wieksze auta rozjedza te kopczyki i znowu zasob miejsc parkingowych sie powiekszy.
Zonkil_w_d
17:27, 2025-09-03
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Głosujecie w trybie zombi na eko świrów to macie rządy eko świrów.
Wck
16:39, 2025-09-03
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Phi... Jak nie wiadomo o co chodzi... to wymówką zawsze będzie "nasze wspólne bezpieczeństwo ukochane". Ale skoro ludzie dają się traktować jak bezmózgie i bezwolne barany, to urzędasy tak ich traktują, a co? Tutaj natomiast chodzi przede wszystkim o to, że ani SGGW ani urzędnikom nie chce się tego miejsca udrożnić i doprowadzić do stanu poprzedniego. Tego sprzed "inwestycji" SGGW na górze skarpy i absolutnie niekontrolowanej inwazji bobrów. Więc się, dla "bezpieczeństwa" zamknie. Efekt będzie taki, że ludzi będą te ogrodzenia omijać, robiąc jeszcze większe przedepty, bobry będą powiększały bagno a strome wzniesienie skarpy będzie nadal erodowało i wysychało. Po paru latach wszystkie tamtejsze drzewa zwalą się w diabły i będzie można pomyśleć nad jakimś rozsądnym zagospodarowaniem terenu. Nie wiem, może jakiś deweloperek się zainteresuje? Wtedy i bagienko się osuszy i bobry pogoni a ktoś bardzo dobrze zarobi. Ciekawe kto?
Irfy
15:57, 2025-09-03
Przystanek na placu budowy. Dla pasażerów kurz i hałas
Tak powinno być. Kilka dni uciążliwości a później tylko raj.
Bolo
13:59, 2025-09-03