Rowerem przemierzy całą Japonię a liczącą 3 tysiące kilometrów trasę zakończy w Korei. Ursynowianin, judoka Artur Gorzelak, właśnie rozpocząl swoją podróż życia - odwiedził już pierwsze szkoły, w których od stuleci kształci się wybitnych wojowników.
Z Arturem pierwszy raz rozmawialiśmy w czerwcu, kiedy był na etapie intensywnych treningów. Już wtedy dokładnie znał trasę przejazdu, wiedział też, że dziennie będzie musiał pokonać ok. 100 km - oczywiście rowerem.
- Codziennie wskakuję na rower, jednak pokonuję znacznie krótsze dystanse. Ważne jest jednak to, że jeżdżę z obciążeniem - mówił nam judoka z Ursynowa.
Artur zna Japonię, to jego czwarta wyprawa do tego kraju. Obecna podróż to jednak pierwsze, tak zaawansowane logistycznie, przedsięwzięcie. Judoka zabrał ze sobą strój do treningu, czyli judogę, ubranie na rower, bieliznę, buty do biegania, kamerę i telefon. Całe wyposażenie wiezie w 4 sakwach.
Wyprawa właśnie się rozpoczęła. Artur trenował już z zawodnikami z uniwersytetu Hokkaido. Spotkał się z niezwykle ciepłym powitaniem - specjalnie dla niego zorganizowano przyjęcie.
- Na polskiej fladze zbieram podpisy zawodników, z którymi ćwiczę. To fajna pamiątka, ale i okazja do przekazania informacji o naszym kraju - mówi Artur.
Ursynowski judoka pokonał pierwszy etap trasy, która liczy blisko 3 tys. km. Początkowy odcinek, od Sapporo do Toyako, to 130 km trudnego, górzystego szlaku. - Jestem bardzo szczęśliwy, choć też nieźle zmęczony - przyznaje.
Teraz Artur zmierza do Tokio - to kolejny przystanek na japońskiej trasie. Przygoda zakończy się w koreańskim Seulu. Do Polski judoka wróci na początku października. Jesteśmy z nim w stałym kontakcie - będziemy informować o postępach, treningach i przygodach z trasy. Czekajcie na zapierające dech w piersiach zdjęcia z Japonii!
ZOBACZ ZDJĘCIA Z PIERWSZEGO ETAPU PODRÓŻY ARTURA:
Ewka12:28, 29.08.2017
Odważny gość.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Przełom w sprawie terenu po Tesco Kabaty
Sprzedadzą nas, tak czy owak. Ten, czy poprzedni projekt to dysonans i dewastacja przestrzeni pogranicza Kabatów z przedpolem lasu. Ile się da to upchniemy. Kasa Misiu, kasa, jak mówił św. pamięci trener Wójcik myśląc o futbolu. Jak widać nie tylko.
alisterkabat
23:41, 2025-07-10
Kontrowersyjna wycinka przy jeziorku na Ursynowie
Niestety, dla niektórych liczy się kasa, kasa i tylko kasa... nie obchodzą ich lokalne uwarunkowania jak np. polodowcowy ursynowski archipelag jakże cenny w czasie suszy... Wszystko co się da (samosiejki, ,,dzicz'') muszą przerobić na pieniądze, niestety tak właśnie powstają kolejne domy typu kopiuj wklej, oczywiście każdy zapewne z panelami i ładowarką do elektrycznego porsche/czy innego tam...
Nick
23:38, 2025-07-10
Nocna prohibicja. Radni zdecydowali!
Pisałem już w tym temacie, ale napiszę jeszcze raz. Zaczną się tworzyć "mety" jak za PRL-u. A jak ktoś się będzie chciał upić, to po prostu zrobi sobie wcześniej większy zapas alkoholu.
Paulo
20:24, 2025-07-10
Nocna prohibicja. Radni zdecydowali!
Akurat Biała Podlaska była jednym z pierwszych miast, które bardzo szybko (po pięciu miesiącach!!!) wycofało się z prohibicji. Poprzedni prezydent z PiS-u wprowadził ją w lipcu 2018r., a trzy miesiące później przegrał pewną reelekcję :) Nowy prezydent z PO nie miał wyboru i zniósł ją jeszcze w grudniu 2018 roku.
Doinfrmowany
19:25, 2025-07-10