Zamknij

Dzięciołom niestraszne ceny mieszkań. Jeden właśnie przeprowadził się z lasu na Natolin

13:08, 12.10.2021 Aktualizacja: 02:01, 13.10.2021
Skomentuj nadesłane nadesłane

Mieszkańcy ul. Małcużyńskiego mają nowego sąsiada. W elewacji jednego z tamtejszych bloków dziurę wydrążył sobie dzięcioł.

- Dzięcioł woli wielką płytę od Lasu Kabackiego i w bloku przy ul. Małcużyńskiego 9 szykuje sobie zimową dziuplę – pisze do nas pan Krzysztof, a na dowód wysyła zdjęcia i filmik, na którym widać, jak ptak ciężko pracuje nad wydrążeniem odpowiedniego otworu w elewacji.

Jak przekonuje Hanna Żelichowska, mieszkanka Ursynowa i ornitolog z zamiłowania, w dziobaniu w budynkach specjalizują się zwłaszcza dzięcioły duże. Dzięcioły z tego gatunku nie boją się tak ludzi, dlatego takie sytuacje wcale nie należą do rzadkości.

- Obok mojego bloku i jeszcze w następnym były przypadki dzięciołów dłubiących w elewacji. Na ogół robią tak przed zimą, więc wydrążone otwory mogą im służyć jako schronienie, ale często poszukują tam tylko jakichś owadów czy innych żyjątek, które mogłyby zjeść. Młode osobniki trenują też w ten sposób, po czym wracają do domu do lasu – stwierdza Żelichowska.

Sąsiedzkie sprzeczki

Czy dzięcioły mogą sobie w ten sposób zrobić krzywdę? Zdaniem Żelichowskiej nie. A czy ich działalność może zaszkodzić ludziom? Tu już niestety tak. Przez dziurę w elewacji budynku może między innymi dostać się woda pod spód przy większych ulewach lub śniegu.

- Istnieje kilka sposobów na zniechęcanie ptaków od dłubania w elewacji budynków, np. montowanie ekranów. Z blokami jest jednak trudniej, bo są większe i odsłonięte z każdej strony – zauważa Hanna Żelichowska.

Dlatego najlepiej w podobnych przypadkach obserwować dziuplę i poprosić ornitologa, aby ocenił zagrożenie. Przy okazji sprawdzi on, czy ptak rzeczywiście nie zrobił sobie tam gniazda. Trzeba pamiętać, że dzięcioły – jak większość ptaków w Polsce – jest pod ochroną. Mimo tego, jak zauważa mieszkanka Ursynowa, w takiej sytuacji ważniejsze będzie bezpieczeństwo mieszkańców.

- Nie będzie żadnej szkody czy straty w przyrodzie, jeśli po upewnieniu się, że dzięcioła tam nie ma, dziura zostanie załatana – stwierdza Żelichowska.

Najprawdopodobniej w przypadku dzięcioła z Małcużyńskiego był to tylko jednorazowy wypad na miasto i powinien niedługo wrócić do pobliskiego Lasu Kabackiego.

(Kamil Witek)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

kurkawodnakurkawodna

21 2

Przeprowadził się, bo pewnie amatorzy "wietrzenia lasu" ścieli mu drzewo

13:21, 12.10.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaroJaro

16 4

To odwiert technologiczny w celu sprawdzenia, czy warstwy izolacji zostały położone prawidłowo. Wykonawca ocieplenia już drży z niepokoju...

13:41, 12.10.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

  jako jako

10 0

Jego dziad budował tu gniazdo, jego ojciec też. Tylko wtedy stało tu drzewo, a potem przyszedł człowiek. Zaklejcie dziurę, ale powieście chłopakowi jakąś budkę chociaż.

15:56, 12.10.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

agnikagnik

0 0

na Małcuzyńskiego 11 jest jeszcze większa dziura, którą zainteresowała się kawka, cała zanurzyła się w otwór. Dziury widzę
też w budynkach przy Braci Wagów

10:05, 15.10.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%