Jakie hałasy "hałasy wynikające z przetaczania taboru, sygnałów dźwiękowych itp.". Przecież deweloper gwarantuje, że " Ten elegancki apartamentowiec jest zaprojektowany tak, byś mógł mieszkać KOMFORTOWO" - z tego wyraźnie wynika, że ŻADNYCH HAŁASÓW tam NIE BĘDZIE.

Niestety w obecnych, nienormalnych czasach w budowlance sprzedaje się wszystko na pniu i za każde pieniądze. A dopiero później będą lamenty: że hałas od metra, że śmierdzi, że nie niema tam CO i trzeba palić gazem, że nie można dojść stamtąd do lasu bo wszystko pogrodzone.
Kto ma minimum oleju w głowie niech tego nie kupuje.

Mieszkałem parę lat 200m od stacji STP i najbardziej mi przeszkadzali.... sąsiedzi z ich niezapowiedzianymi wierceniami w środku dnia oraz bachory drące mordę.

A jeszcze oprócz hałasu przez ostatnie lata okoliczni mieszkańcy narzekali wielokrotnie na smród z jakiejś chemii. Ale co tam. Na pewno znajdą się wielbiciele apartamentów w takiej okolicy.

Sprzedadzą się ale będzie Skanska musiała robić promocje. Już teraz stopy proc. wystrzelily i popyt na mieszkania drastycznie spada. Ludzie już nie będą brali byle czego

Czy to na pewno chciwość deweloperów? Oni robią biznes, dają pracę pracownikom, robią biznes plan, biznes się kręci, sprzedają mieszkania, bo są na nie kupcy. Jeśli nie kupi tej działki deweloper X to zrobi to Y, a mieszkania i tak znajdą nabywców i kasa się będzie zgadzać. Czy winni są może w takim razie nabywcy (bo jakby nie kupowali to by deweloper nie budował)? To miasto wystawia na sprzedaż każdy zakątek. Jeśli by nie sprzedało i zostawiło mieszkańcom w postaci łąk, ścieżek i wolnej przestrzeni to by nie było problemu. To miasto zaczyna ten proceder sprzedając działki-plomby.

W mieście stołecznym? jak najbardziej, mówiła o tym wielokrotnie Pani Brzeska.

Warszawiacy, w tym Ursynowianie, wybierają władze, jakie wybierają. I mają.

Zagrodzic publiczna ulice, jeziorko i kilka tysiecy metrow miejskiej zielonej trawki i tak od nastu lat. To jest historia ulicy batystowej i przejscia do lasu kabackiego. Komu tu wolno wiecej ?

Idąc tym tokiem rozumowania, deweloper zrobiłby jeszcze lepiej, gdyby ten plac zabaw urządził ... w piwnicy budynku. Bo nie dość, że byłby to "jeden z niewielu placów zabaw na Ursynowie który w lato będzie w cieniu", to w dodatku nie wiał by tam wiatr, nie biegały by psy. Poza tym zimą plac zabaw byłby ogrzewany, a w gorące dni, latem wystarczyłoby włączyć klimatyzację. No i dzięki takiemu rozwiązaniu "do sprzedaży trafiłoby jeszcze więcej mieszkań".

Nie. Uważam że to nie jest ten tok rozumowania i nie ma to nic wspólnego z tym co napisalem :)

W lato? A w zima albo w wiosna?

obawiam się, że teren będzie grodzony i dostępny tylko dla mieszkańców osiedla

Ja tam bym poszedł krok dalej. A może już taki duży las nie jest potrzebny? Tyle ha zamienić na chałupy! Zrobić referendum i zapytać ludzi, czy chcą lasu, czy mieszkań. Wiadomo, że mieszkań! chcesz lasu? Wyprowadź się na wieś! ;-)

Jaro - oczywiście, że las w mieście NIE JEST POTRZEBNY. Jeśli gdzieś las jest potrzebny, to chyba tylko na wsi. Zresztą nawet nie na każdej wsi jest las. Więc po co te drzewa w mieście? Tyle się teraz mówi o brakach drewna na meble i papier, a tu w samym środku Polski tyle drzew się marnuje. Wyciąć to, przerobić na pulpę drzewną, papier i meble. Niech wreszcie będzie jakiś pożytek z tych drzew, co tak bezużytecznie w Lesie Kabackim stoją. No miejsce na nowe "apartamentowce" z dostępem do Metra się zrobi.

Dlaczego 'pocieszenie'? A czemu niby winni są nabywcy mieszkań w nowej inwestycji? Deweloperzy pozyskują działki i stawiają bloki - budowa w Warszawie będzie jeszcze długo zagęszczana co niestety nie sprzyja komfortowi obecnych mieszkańców. No ale skoro działka jest prywatna i ktoś wyłożył za nią duże pieniądze to oczywiste, że chce na niej zarobić...

A jeszcze wcześniej były tu pola... Miasto się rozwija, buduje, powstają nowe inwestycje. POczeby mieszkaniowe rosną. Nie ma co patrzeć wstecz tylko do przodu. Myślę, ze budynek ładnie będzie się kąponować do otoczenia.
A pocieszenie że lokatorzy Apartamentowca będą mieli 2 kilometry do lasu zakrawa na zawiść... pewnie pana nie stać na mieszkanie w tym apartamentowcu i stąd się pan taki niewybredny sposób pociesza...

Raczej kolejny patokomentarz. Skoro architekt to zaprojektował a urząd wydał pozwolenie na budowę to oznacza, że obiekt jest zgodny z przepisami.

To jest bardzo dziwna sytuacja, gdyż działka wzdłuż płotu nie jest własnością dewelopera a własnością metra. Zapraszam na geoportal gdzie można to sprawdzić. Również MPZ mówi o przestrzeni ochronnej pomiedzy murem a kolejnymi działkami....

Moim zdaniem deweloper albo sam sobie zawłaszcza te tereny albo ma zgodę od metra/miasta na dzierżawę tego terenu co jest mojej opinii krzywdzące dla pozostałej części mieszkańców okolic.

Czy ktoś z portalu Haloursynów mógłby się przyjrzeć sprawie?
Czy można nam sporządzić ścieżka wzdłuż muru metra?

z góry dziękuje,

Człowiek do życia potrzebuje tlenu, a mieszkanie trzeba co jakiś czas wietrzyć, nawet jeśli jest to "elegancki apartamentowiec o niepowtarzalnej bryle". Więc niezależnie od tego czy okna będą odporne akustycznie, czy nie będą, to i tak kilka/kilkanaście razy dziennie trzeba będzie te okna otworzyć.

Polemizowałbym, możliwe, że jakość wykonania jest w miarę solidna ale ich projekty zwykle zakładają upchnięcie maksymalnie dużo lokatorów na jak najmniejszej powierzchni. To nie sprzyja wygodzie nie mówiąc już o luksusie. Polecam obejrzeć ich realizację pod adresem Dembego 10. Olbrzymi 10-cio piętrowy Gargamel upchnięty na siłę pośród 3-4 piętrowych, spójnych urbanistycznie budynków. Ciemne, ciasne podwórko, widoki "okno w okno", partery częściowo pod ziemią - jak sutereny w innych budynkach.

@Ursynowianin
Dembego 10 to NCC. Czy to jest to samo co Skanska? Pytam, bo nie siedzę aż tak w tym temacie? I gdzie tam jest 10 pięter i partery pod ziemią? Chyba nie ten adres ci wyszedł.

Przepraszam, za co dostaję te minusy zamiast odpowiedzi? Może ktoś mi jednak wyjaśni moje wątpliwości?

@Ursynowianin, proszę sobie zobaczyć inwestycje Skanska i nie wprowadzać ludzi w błąd, w porównaniu do innych deweloperów, można powiedzieć, że buduje wręcz mieszkania o normalnej powierzchni, a nie "mikroapartamenty" o pow. 20m2

@jot To jest 1 inwestycja Skanskiej na Kabatach, jeśli nie na Ursynowie, więc Ursynowianin albo celowo wprowadza w błąd albo jest niedoinformowany

Przynajmniej ta dzialka jest kupiona i zaplacona a nie UKRADZIONA jak cala batystowa i kawal ziemi przy zlodziejskim Ustroniu. Oddajcie ulice, zielone pole przy plocie stacji i przejscie do Lasu! Rzadzcie sie na swoim.

Stylizowane na kamienice... Hahahahahaha ratujcie mnie.

Tak na całym obszarze są dachy spadziste, scisle wytyczne dla MN2 czyli jednorodzinneji i blizniaczej zabudowy... ale dla obszaru MW 1 deweloperskiego nie ma tego doprecyzowanego, szok!!!! .... są tylko 2 podpunkciki... wysokość 20m i 25% plac zabaw!!!

Oddaj ziemie, ulice i jeziorko ukradzione stylistko batystowa! Idealnie wymyslony blok.

To nie dla plebsu. Biedota niech pod Pruszkowem kupuje segmenty w polu

Segmenty pod Pruszkowem niewiele tańsze :-)

To nie dla biedoty. Ursynów a zawłaszcza Kabaty to elitarna inteligencja dzielnica ludzi majętnych i kulturalnych a nie lumpenproletariatu głosującego na PiS który chce wszystko za darmo. Idź do pracy i sobie zarób a jak nie potrafisz to wróć do Łomży.

Skanska to deweloper. Wybuduje, sprzeda i do widzenia.