Zamknij

Ruiny dyskoteki znikną z mapy Ursynowa. Jakie plany ma ratusz?

Bartek JabłońskiBartek Jabłoński 12:57, 07.07.2025 Aktualizacja: 13:34, 07.07.2025
Skomentuj SK SK

Kiedyś bawiły się tam tłumy, dziś to ruina. Ratusz postanowił rozebrać dawną dyskotekę na Baletowej oraz 15 altanek na terenie dawnych ogródków działkowych. Na co przeznaczy ten grunt?

Odrapane ściany, wszędobylskie graffiti i zapadnięty dach - tak wygląda obecnie zrujnowany budynek dawnej dyskoteki Iguana przy ul. Baletowej na granicy warszawskiego Ursynowa i gminy Raszyn. Jedynym co wskazuje na dawne przeznaczenie tego miejsca, są pozostałości baru i widoczne gdzieniegdzie stare plakaty czy cenniki.

Dziś w budynku dawnego Iguana Disco i okolicznych opuszczonych ogródkach działkowych spotykają się osoby w kryzysie bezdomności i wielbiciele trunków. Nowi lokatorzy od lat dają się we znaki lokalnej społeczności. Ratusz podjął decyzję o rozebraniu zarówno budynku dyskoteki, jak i przyległych domków działkowych.

Zakres robót przewiduje usunięcie 15 domków drewnianych i murowanych na działce ewid. nr 2/3 (dawne ogródki działkowe), demontaż budynku usługowego po dawnej dyskotece z działki ewid. nr 2/10, usunięcie azbestu z dachu i ogrodzeń (w tym ogrodzeń podmurówek betonowych). Prace dodatkowe to: nawiezienie ziemi i posianie trawy po likwidacji fundamentów oraz przywrócenie terenu do stanu naturalnego

- czytamy w dokumentach przetargowych.

Wykonawca, którego ratusz wybiera w konkursie, będzie miał cztery miesiące na przeprowadzenie wszystkich prac. Zgłosiło się aż 21 chętnych. Najtańsza oferta sięga 134 tys. złotych, ratusz był naszykowany na nawet na ok. 200 tys. Wszystko wskazuje na to, że rozbiórka ruszy już wkrótce.

Od świetlicy wiejskiej po znaną dyskotekę

Mieszkańcom Ursynowa przyjdzie więc niebawem pożegnać się z miejscem, które dla wielu w latach swojej świetności miało status kultowego. Jedną z takich osób jest Marzena Zientara, ursynowska społeczniczka.

Najlepsze lata mojej młodości upływały w dyskotece CD (tak wcześniej nazywała się dyskoteka - dop. redakcji), a wcześniej była to Świetlica wiejska. To była sala, którą można było wynajmować na uroczystości rodzinne. Moi rodzice mieli tam wesele w 1979 albo 1978

- wspomina Marzena Zientara.

Odbywały się tam również dożynki. Społeczniczka wspomina, że w trakcie takich imprez plac był usiany okolicznymi dziećmi zajadającymi się "czekoladą z okienkiem", która była tam sprzedawana. W połowie lat 90. w danej świetlicy powstała dyskoteka CD. 

Pracowałam tam jako młoda dziewczyna. To była moja pierwsza praca. Pod skrzydłami koleżanki mojej mamy pracowałam. Dużo rzeczy widziałam. Była na przykład wieczna walka Piaseczna z Raszynem. Różne się rzeczy działy wtedy na parkingu. 

- śmieje się pani Marzena.

W latach swojej świetności dyskoteka CD była prawdziwą mekką dla młodzieży. Nie tylko tej okolicznej. Zjeżdżała tu spora część stolicy.

Najwięcej ludzi było oczywiście w soboty. W Warszawie było wtedy tylko kilka takich dyskotek. Bardzo dużo młodzieży okolicznej przyjeżdżało, z Piaseczna, Raszyna, Ursynowa czy Mokotowa. Baletowa była pełna ludzi. Wszyscy szli pieszo, bo wtedy oczywiście autobusu nie było. Spotykaliśmy się po drodze w umówionym miejscu i wszyscy razem ruszaliśmy. To było takie nasze. Wstęp kosztował zawsze 10 złotych

- mówi mieszkanka.

Atmosferę tamtych lat w tym miejscu przypomina archiwalny filmik zamieszczony w 2009 roku na Youtubie.

Marzena Zientara wspomina, że dawna dyskoteka była też miejscem, gdzie zawiązało się wiele młodzieńczych miłości, które później zakończyły się małżeństwami.

Co dalej z tym terenem?

Ratusz na razie nie ma sprecyzowanych planów co do oczyszczonej działki. Na razie więc pozostanie on pusty. To jedyny tak duży miejski grunt w całej okolicy. Mógłby posłużyć w celach publicznych, ale pomysłu brak.

Poczekamy na plan ogólny. Teraz chodzi o porządek

- mówi burmistrz Robert Kempa.

Okolica nie jest objęta planem miejscowym, który jest już za północną granicą działki - nad ulicą Sporną. Dla tamtych terenów mpzp przewiduje możliwość wybudowania przez właścicieli domów jednorodzinnych z ew. usługami. Nie wiadomo, o jaką funkcję działek po dyskotece będzie wnioskowała dzielnica, jako właściciel. Jeśli za parę lat działka miałaby iść pod młotek, to oczyszczanie jej na koszt podatników byłoby nieracjonalne.

Trzy działki o łącznej powierzchni około hektara (bez zajezdni autobusowej) warte są ok. 7 mln złotych, a w przypadku nadania im funkcji zabudowy mieszkaniowej nawet 11 mln złotych. To kusząca dla dzielnicy wizja dodatkowego wpływu do budżetu, ale burmistrz Kempa stanowczo zaprzecza, że jest taki plan.

[FOTORELACJANOWA]6279[/FOTORELACJANOWA]

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

bumbumbumbum

0 0

Lewy nowy apartamentowiec postawi ? z Żabką na parterze?

13:37, 07.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%