Zamknij

Wycinka nad Jeziorkiem Imielińskim. Szykuje się kolejna inwestycja deweloperska

Bartek JabłońskiBartek Jabłoński 12:01, 13.06.2025 Aktualizacja: 15:02, 13.06.2025
Skomentuj

Na jednej z działek przy Jeziorze Imielińskim w najlepsze trwa wycinka zieleni i to pomimo okresu lęgowego ptaków . Ciężki sprzęt bez skrupułów wyrywa małe drzewa, a ścieżki prowadzące do akwenu zostały zablokowane. Mieszkańcy boją się o los tego zielonego kawałka Ursynowa. Co tam powstanie?

Spokój, drzewa, domki jednorodzinne i śpiew ptaków - to ulica Zięby, jeden z zielonych zakątków starego Imielina. W bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się Jezioro Imielińskie, akwen urzekający swoim dzikim, surowym charakterem, zarośnięty, od lat zmniejszający się ze względu na zaburzone stosunki wodne. Rozbudowa okolicznych osiedli spowodowała, że jezioro wysycha. Zarówno zbiornik, jak i jego bezpośrednie otoczenie są objęte ochroną.

Jeszcze do niedawna okoliczni mieszkańcy mogli cieszyć się ciszą i spokojem. Sytuacja uległa zmianie, gdy właściciel pobliskiej działki rozpoczął na niej prace budowlane. Sąsiedzi zastanawiają się, czy przy trwających robotach nie ucierpi przyroda. Trwa przecież sezon lęgowy ptaków.

W pobliżu ulic Zięby i Mewy wycięto wiele drzew i krzewów i to w okresie lęgowym ptaków, ponadto prowadzone są jakieś prace ziemne. Czy za zgodą dzielnicy Ursynów? Ciekawe, czy to zwiastun końca terenu zielonego w pobliżu jeziorka?

- zastanawia się nasz czytelnik Przemek.

Czy mogą tak bez zgody wycinać cała zieleń, w dodatku w okresie lęgowym? 

- pyta czytelniczka, którą zaalarmowały prace terenowe.

Ogrodzony plac budowy zablokował aż dwie ścieżki prowadzące do jeziora. Dotarcie do zbiornika stało się dla mieszkańców ul. Zięby prawdziwym wyzwaniem. Obecnie najszybsza droga prowadzi przez wysokie zarośla i pokrzywy. Nasz czytelnik chciał skorzystać z dawnego przejścia, które od lat służyło mieszkańcom.

Wszedłem na ten teren, bo myślałem, że będzie przejście z drugiej strony, zawsze było. Zostałem wulgarnie zwyzywany przez właściciela. Tu zawsze było przejście, a właściciel nie wywiesił informacji że to prywatny teren i przejścia już nie ma

- żali się pan Przemek.

Faktycznie na płocie otaczającym posesję nie widać żadnych tablic informujących o trwających pracach. Może pojawią się dopiero gdy ruszy budowa.

Prace są legalne, ale...

Na ogrodzonym terenie praca wre. Ziemia jest rozkopana, a w głębi działki widać pracującą koparkę. Trwa oczyszczanie działki z zieleni. Pod wjazdem na teren trafiliśmy na patrol Straży Miejskiej podejmujący interwencję w sprawie wycinki drzew.

To nie jest wycinka, tylko, jak to określono, pielęgnacja krzewów. Właściciel terenu posiada zgodę Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicy Ursynów i opinię ornitologa, że nie ma tam żadnych gniazd. Więc wszystko jest jak najbardziej zgodne z prawem

- informuje Straż Miejska.

Obserwując plac budowy, nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że wycinana roślinność bardziej przypomina drzewa niż krzewy. Wyrywanie kilkumetrowych roślin koparką też raczej ciężko nazwać pielęgnacją. Co więcej, właściciel terenu nie wystąpił do urzędu o zgodę na wycinkę drzew lub krzewów. Osoba zawiadująca trenem nie chciała z nami rozmawiać.

Po zgłoszeniu mieszkanki, pracownicy WOŚ przeprowadzili wizję w terenie. Nie stwierdziliśmy naruszenia przepisów o ochronie przyrody w zakresie usuwanej roślinności, przypomnieliśmy inwestorowi o kryteriach obligujących do wystąpienia z wnioskiem w sprawie usunięcia drzew. Wskazaliśmy też na konieczność prowadzenia prac z należytą ostrożnością  z uwagi na możliwość występowania ptaków i małych zwierząt.

- informuje Paweł Michał Ciach, rzecznik prasowy ursynowskiego ratusza.

Zgodnie z planem miejscowym na działce może powstać zabudowa jednorodzinna z usługami. Właściciel nie wystąpił jeszcze do Urzędu Dzielnicy Ursynów o zezwolenie na budowę takich domków, ale to najpewniej tylko kwestia czasu. Jak sprawdziliśmy na mapach geodezyjnych, cały teren został już podzielony na działki odpowiadające wielkością domom jednorodzinnym z ogrodami. Przez środek nowego osiedla przebiegnie nowa droga, na którą też wydzielono już działkę. 

Jednym słowem mieszkańcy okolicy muszą się spodziewać nowej zabudowy dla nowych sąsiadów. Plan miejscowy to dopuszcza, a więc jeśli projekty będą zgodne z zapisami tego planu, urzędnicy nie będą mogli odmówić zgody na inwestycje. 

Kolejna inwestycja w pobliżu bezcennego jeziorka polodowcowego to zła wiadomość dla tego chronionego użytku ekologicznego. Lustro wody w akwenie obniża się od lat, mieszkańcy i ekolodzy boją się, że za parę lat jeziorko całkowicie wyschnie. Wygląda na to, że ochrona zbiornika to fikcja. Ważniejsze są plany deweloperów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

WYRÓŻNIONE KOMENTARZE
Głos Rozsądku

20 5

Nie wiem kto kontrolował tą inwestycję i stwierdził, że wszystko jest zgodnie z normami. Tablicy informacyjnej o budowie nie ma, drzewa wyrywane koparką to rozumiem jest pielęgnacja zieleni. Gniazda lęgowe są na drzewach na tym terenie budowy, ale po co wchodzić i dobrze sprawdzić. Miło, że straż miejska wogóle przyjechała mimo, że nie stwierdziła tego co opisują w przytoczonym artykule okoliczni mieszkańcy. Szkoda, że nie przyjechali po rannego dzięcioła zielonego będącego pod ochroną (eko patrol straży miejskiej), który był wzywany przezemnie wczoraj 2 krotnie właśnie na tym terenie przyleglym do budowy. Niestety ptak nie przetrwał nocy.

2025-06-13 18:38:28
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Jan

15 2

Niestety podobna sytuacja ma miejsce pod skarpą, na wysokości Natolina i Kabat, gdzie od około 3 lat powstaje Neo Natolin. Co prawda to Wilanów, ale większość ludzi spacerujących tam to mieszkańcy Ursynowa. W otulinie rezerwatu Las Natoliński, który jest obszarem Natura2000, w Warszawskim Obszarze Chronionego Krajobrazu, powstaje to ,,coś''. Zaburzono stosunki wodne, odwadniając teren i ZASYPUJĄC staw, w którym swoje norożeremia miały bobry, które prawdopodobnie zasypano tam żywcem! Żeby było ciekawiej inwestor nazywa swoje osiedle ,,oazą zieleni'' czy ,,ekologiczne'' (bo montuje pompę ciepła i panele...). Z całą pewnością ucierpi na tym rezerwat, do którego Rów Natoliński dostarczał wodę. Rezerwat, który jest ewenementem, to około 100 hektarów starej Puszczy, porównywalnej do Białowieskiej (wiek drzewostanu, różnorodność gatunkowa) dlatego ustanowiono tam Naturę 2000. Teraz Las Natoliński jest zagrożony, a inwestor zaczyna się chwalić rozpoczęciem nowego etapu budowy. Sprawa została zgłoszona na policję na jesieni 2024 roku, sprawą zajął się warszawski RDOŚ, Stowarzyszenie ,,Nasz Bóbr'', informowała m.in. Gazeta Wyborcza, 27 listopada 2024 był emitowany program ,,Reagujemy'' w TVP3 poświęcony tej sprawie...

2025-06-14 00:02:10
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Warlord Warlord

5 21

To przykre, ale jednak nieuniknione, że Ursynów będzie zdecydowanie gęściej zabudowany. Za duży jest po prostu popyt na mieszkania w naszej dzielnicy i tyle. Można oddolnie próbować blokować, odwlekać zabudowę, ale w sumie w perspektywie najbliższych już lat pozostałe puste działki zostaną intensywnie zabudowane.

15:13, 13.06.2025
Odpowiedzi:4
Odpowiedz

BoomBoom

2 7

Przecież po to uchwalono mpzp by budować, a potem zdziwienie, że ktoś rozpoczyna inwestycję.

11:18, 14.06.2025

aqqaqq

6 2

Ursynow sie wyludnia - wystarczy porownac ilosc ludzi ze szczytem pod koniec pierwszej dekady XXIw. oraz drugiego szczytu w okolicach 2017. Jest tu pustynia. Ludzie przyjezdzaja na hybryde pracowac od wtorku do czwartku, a tak mieszkaja w domkach odziedziczonych lub wybudowanych poza Warszawa. Ilosc nieruchomosci na sprzedaz jest ogromna, a i tak nie wszystko jest wystawione - sa bloki gdzie cale pietra sa puste. A buduja tylko nowe klatkowce w dziwnych cenach.

11:15, 15.06.2025

WarlordWarlord

0 1

A co "wymieranie" dzielnicy - a raczej spadek liczby osób zameldowanych ma do uchwalonych już MPZP i startu coraz większej liczby inwestycji mieszkaniowych na Ursynowie? Chętnych na zakup nowych mieszkań mimo wysokich kwot nie brakuje.

12:01, 17.06.2025

aqqaqq

2 0

1 - wymieranie widac golym okiem na ulicy - przynajmniej w czesci rejonow - np. Kabaty, Natolin, Ursynow poludniowy.
2 - parkingi moze i sa pelniejsze - ale wiecej ludzi ma teraz po 2 samochody + do tego morloki z piaseczna musza do roboty dojechac.
3 - budynki sa dodawane, ale koncza troche jak widmo - np. przecinkowiec na Kabatach czy ostatnich pare Marvipoli.

10:48, 18.06.2025

ObywatelUrsynowaObywatelUrsynowa

13 2

Już jakiś czas temu zaobserwowałem dewastację drzew ( nie krzewów) w tej okolicy i porzucanie ściętych gałęzi i pni poza płotem. Jednak teraz ruszyli po całości i faktycznie całe drzewa są niszczone a gałęzie łamane. Zrobiłem zawiadomienie do Urzędu Warszawy Ursynów - oto odpowiedź :

Dzień dobry
odpowiadając na Pana zgłoszenie informuję, że :
- Prace przy ul. Zięby odbywają się na działkach stanowiących własność prywatną
- teren nieruchomości nie jest objęty żadną z form ochrony przyrody
- inwestor dysponuje opinią ornitologiczną wykonaną w związku z zamiarem prowadzenia prac na tym terenie
- podczas wizji terenowej pracowników wydziału ochrony środowiska nie potwierdzono, aby wycinane rośliny wymagały zezwolenia na ich usunięcie
- w przypadku zaobserwowanie jednak łamania przepisów o ochronie gatunkowej zwierząt i ich siedlisk, fakt ten świadek zdarzenia powinien zgłosić na policję oraz do regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Warszawie

Dodatkowo informuję, że w razie zabezpieczenia działki w procesie inwestycyjnym oraz rozpoczęcia prac, właściwym do podjęcia interwencji jest państwowy powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Warszawy ( w momencie tworzenia zgłoszenia płotu oraz oznaczeń budowy jeszcze nie było )
także niszczenie przyrody zgodna z prawem wg. Urzędu..

16:20, 13.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BobBob

3 1

Ptasi azyl przy zoo, samemu trzeba zawieźć. Szkoda dzięcioła zielonego.

23:00, 13.06.2025

BoomBoom

2 8

Czuję ściemę.

09:28, 14.06.2025

Prawdziwe BoomPrawdziwe Boom

8 2

Do szanownego użytkownika Boom:
A to Pan pielęgnuje zieleń za pomocą koparki, że tak czuję? Proponuję wysmarkać nos ;)

11:44, 14.06.2025

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


BobBob

12 2

Dobrze posmarował urzędasom pazernym.
Ranne ptaki odwoźcie do ptasiego azylu przy zoo. Na Eko patrol można się nie doczekać.

22:57, 13.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aqqaqq

8 1

Powodzenia z tym zalewowym Wilanowem. Wypompowac wode na czas budowy/sprzedazy, a potem dom na bagnach.

11:12, 15.06.2025

DobryZłyDobryZły

13 1

Jak się głosuje na takiego burmistrza to się potem tak ma. Im dłużej rządzi tu KO tym mniej można liczyć na cokolwiek dobrego z strony burmistrza który już w te wybory starał się o miejsce w sejmiku bo tyle go interesuje Ursynów co możliwość podskoczenia w hierarchii polityka w Polsce. Żal mi Ursynowa ale nie żal mi nas jak kolektywnie się zgadzamy na takich ludzi na stanowiskach

21:03, 14.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WbjsWbjs

6 3

A teraz wyobraźcie sobie Ziemię bez ludzi . Cóż by to była za piękna planeta !

22:03, 14.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Darek Darek

9 1

Niestety deweloperzy, inwestorzy przeważnie na ostatnim miejscu stawiają rzeczywistą ochronę przyrody czy chociażby elementarny szacunek dla niej. Wszystkie obecnie budowane osiedla, mniejsze i większe, są promowane jako eko, ciche, spokojne, zielone, przyjazne etc. Tymczasem w trakcie budowy, wszystko co żyje dookoła jest niszczone, równane z ziemią, potem betonowanie, wykładane kostką bauma a to eko to... tuje i trawa z rolki, którą tępy właściciel "ogrodu" 4 na 4 metry, kosi elektryczną kosiarką co drugi dzień w przekonaniu, że jest bardzo eko i żyje w zgodzie z naturą... Tak zapewne będzie niestety i wokół Jeziorka Imielińskiego. Zamiast zdbać o takie perełki jak to miejsce czy otulitna Lasu Natolińskiego, łęgi, tereny podmokłe, które retencjonują wodę, to człowiek sam podcina galąź na której siedzi i niszczy to, co najcenniejsze. Pod skarpą, przy ul. Gąsek, właśnie stanął płot, który uniemożliwia migrację zwierząt i przegradza korytarz ekologiczny... Ażurowość ogrodzeń na tym obszarze, przewidziana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska to 95%, tymczasem to ogrodzenie jest z... pełnej blachy. Oczywiście w kolorze zielonym, wszakże to bardzo proekologiczne i zielone osiedle... Dramat. Może redakcja zajęłaby się również tym tematem, bo mieszkańcy są zaniepokojeni, czy może przerażeni.

23:41, 14.06.2025
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BoomBoom

2 7

A co było wcześniej na miejscu twojego bloku? 🤣🤣🤣

08:59, 15.06.2025

DarekDarek

5 1

Prawdopodobnie... pole uprawne, jak na większym obszarze dzisiejszego Ursynowa. Istotne jest to czego tu nie było czyli: otuliny rezerwatu, obszaru Natura2000, Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu, łęgów, mokradeł, nie osuszono, zasypano cieków wodnych, stawów, nie wycięto Lasu Kabackiego... Oczywiście każde miasto się rozrasta, to nieuniknione, ale... niekoniecznie musi ten proces odbywać się kosztem tych najcenniejszych skrawków, które nam pozostały. Kiedy budowano Ursynów czy też inne osiedla 50 lat temu, świadomość była znacznie mniejsza, na pewno zrobiono wiele złego, ale teraz wiemy więcej odnośnie wpływu człowieka na zmiany klimatu, suszy, plastiku, żywności... Chyba najwyższa pora na opamiętanianie i głębszą refleksję, zamiast pozornych ruchów i uspokajania się trawą z rolki zamiast starodrzewu, panelami fotowoltaicznymi, samochodem elektrycznym, który w Polsce, de facto, jest napędzany węglem, kupowaniem żywotności bio i eko w opakowaniach z plastiku. Trochę nie na temat, ale to naczynia połączone, potrzebne jest spojrzenie holistyczne i trochę szersza perspektywa na otaczający świat. Oczywiście to nie jest łatwe, najprościej wyciąć i zabetonować a potem jest wielkie zdziwienie, że są zalania, powodzie, susze, zła jakość powietrza. Te susze i powodzie błyskawiczne, to nie jest bezwzględna i niszczycielska przyroda tylko ludzka głupota. Wystarczy dać się rozlać rzece tam, gdzie w naturalny sposób to robiła od setek tysięcy lat, wystarczy nie drenować, nie osuszać, zostawić łegi i bagna w spokoju a wszystkim będzie lepiej.

14:04, 15.06.2025

BoomBoom

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


AlwaroAlwaro

3 0

-aqq - Jak widać zakładane przez Ciebie wymieranie Ursynowa w żaden sposób nie przekłada się na brak zainteresowania nowymi mieszkaniami w naszej dzielnicy. Zwłaszcza Imielin bardzo się zmieni w przeciągu kilku najbliższych lat. Skoro są uchwalone MPZP zakładające zabudowę danej działki to tak się stanie.

21:17, 15.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AaaAaa

2 0

Ludzie ogarnijcie się. Piszecie o ochronie Jeziorka, a nie widzicie że Dzielnica nie interesuje się tym terenem. Brak dróg, lewoskrętu na Pileckiego, kanalizacji i wody. Żłobek i domy w okolicy korzystają z szamb i własnych ujęć wody. A wy martwicie się, że ogrodzenie niszczy Jeziorko. Dzielnica od 30 lat nie uporządkowała tego terenu, a Jeziorko zamieniło się w bagno.
Arche nastawiło w okolicy budynków i miał gdzieś co się dzieje z okolicą, a teraz mieszkańcy narzekają, że psów nie będą mieli gdzie wyprowadzić, bo ktoś się ogrodził. Hipokryzja.

07:57, 16.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

agnikagnik

1 0

a ja się zastanawiam jak to jest z tym wyludnianiem się Polski, bo dzieci rodzi się mało a my ciągle budujemy i ciągle jest mało mieszkań. To dla kogo te mieszkania? dla imigrantów?

10:59, 16.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wckwck

0 0

Platforma deweloperska. Najważniejsze, że PIS już nie rządzi.

13:26, 18.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"

Trawa jest koszona , ale poza terenem siłownią. Na siłowni nikt trawy nie kosi, ale niewątpliwie informuje Dzielnicę, że kosi - tylko że nikt z Dzielnicy tego nie kontroluje. Stał się cud. W związku z artykułem zostały zabrane śmieci, chociaż to piątek. A przecież piątek nie jest dniem odbioru, Śmieci zabrano, ale teren nie został posprzątany - na ziemi i trawie zostało wiele starych petów, kapsli i papierków, a sprzątanie terenu, a nie tylko opróżnianie kosza, jest w obowiązku firmy sprzątającej. Panie burmistrzu Holdenmajer, jeżeli będzie Pan opierał się na relacjach firmy sprzątającej, to na pewno nigdy nie będzie tam porządku. Od dłuższego czasu firma Hear olewa Pana jako zleceniodawcę i sprząta, jak im się podoba, czyli wcale. A jeżeli nie wierzy Pan, że na siłowni nie jest za dobrze z porządkiem, to niech Pan spyta burmistrza Kempę, który codziennie przejeżdżana rowerze koło siłowni lub spyta swojego pracownika Piotra W., ile razy otrzymywał zgłoszenia telefoniczne o panującym na siłowni bałaganie I to by było na tyle w sprawie marnotrawstwa przez Dzielnicę pieniędzy podatników, czyli płacenia za prace, które nie zostały wykonane.

Henryk Klitenik

14:59, 2025-07-04

16 medali dla ursynowskich rolkarzy!

Browo! Gratulacje!

am

13:46, 2025-07-04

Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"

ta siłownia cieszy sie dużą popularnością wśród miejscowych, tam zawsze ktoś ćwiczy

zbój Madej

13:00, 2025-07-04

Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"

Rany, ale bałagan! Swoją drogą ten kosz jest chyba rzadko opróżniany.

Paulo

12:28, 2025-07-04

0%