Wszystko wskazuje na to, że kolejarze dotrzymają słowa i w końcu marca będzie można wreszcie przejechać przez tory na Karczunkowskiej. Budowa tymczasowego przejazdu kolejowego ruszyła z kopyta. Do końca roku ma powstać wiadukt nad torami.

Najpierw miał być grudzień, później połowa lutego a teraz końcówka marca. I tego terminu kolejarzom prawdopodobnie uda się dotrzymać. Opóźniona przez zimową pogodę budowa tymczasowego przejazdu przez tory na ul. Karczunkowskiej wreszcie ruszyła. 

Kierowcy muszą objeżdżać zamknięty przejazd od 20 sierpnia ubiegłego roku. - W Dawidach oraz w okolicach Piaseczna korki rosną a "szanowne" PKP ma wszystkich w poważaniu! - pisał do nas Kajetan, kierowca.

- Ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, niską temperaturę i opady, musimy przełożyć otwarcie tymczasowego przejazdu dla kierowców - tłumaczył dwa tygodnie temu Karol Jakubowski z PKP PLK.

Z tempa budowy a raczej braku jakichkolwiek postępów od wielu miesięcy niezadowoleni są także mieszkańcy okolicy. Narzekają na wszędobylskie błoto, fatalne zabezpieczenie terenu budowy. Ostatnio z powodu opadów deszczu zaczęły przewracać się latarnie.

Mieszkańcom i kierowcom pomagał radny z Lesznowoli - Marcin Kania, który wysyłał kilkadziesiąt pism i ponagleń do PLK PKP. Ostatnie pismo w sprawie ślimaczącego się remontu na linii kolejowej nr 8 wysłał do Ministerstwa Infrastruktury. To obiecało, że przyjrzy się inwestycji. Interwencja resortu najwyraźniej nie będzie już potrzebna, bo w ostatnich dniach, dzięki poprawie pogody, robota wre.

Kolejarze budują drogi dojazdowe na wysokości Biedronki, sam tymczasowy przejazd zlokalizowany będzie ok. 200 metrów dalej w stronę Piaseczna, od dotychczasowego przejazdu. Kolejarze obiecują, że po uruchomieniu, przeprawa będzie przez 24 godziny na dobę dozorowana przez dróżnika.

Przejazd ma zostać udostępniony kierowcom do końca marca. Do końca roku wybudowany zostanie wiadukt wzdłuż Karczunkowskiej.

ZOBACZ JAK POWSTANIE TYMCZASOWY PRZEJAZD PRZEZ KARCZUNKOWSKĄ