Piknik w ogrodzie ursynowskiego hospicjum ma wymiar symboliczny. To część kampanii mającej na celu zmianę postrzegania hospicjum jako miejsca zamkniętego, związanego wyłącznie z chorobą i śmiercią. Fundacja od lat pokazuje, że może to być również przestrzeń relacji, wsparcia i wspólnoty. Hospicjum jest po prostu miejscem, w którym toczy się życie. Rodzinne wydarzenie, które zaplanowano na koniec wakacji, idealnie wpisuje się w tę filozofię.
Cały czas uciekamy od tematu umierania. Jest to szczególnie dzisiaj temat zapomniany, ponieważ żyjemy w czasach kultu młodości. Poświęcamy dużo środków i czasu, by wyglądać młodo. Natomiast śmierć jest naturalną częścią życia, od której uciekamy, boimy się jej, co jest też naturalne. Prawda jest taka, że trzeba o tym rozmawiać i trzeba się na takie rzeczy przygotowywać
- mówi Maja Wiśniewska z Fundacji Hospicjum Onkologicznego im. św. Krzysztofa w Warszawie.
Rodzinny piknik to jednak nie tylko rozmowy na trudne tematy, ale i przestrzeń pełna atrakcji i animacji dla najmłodszych i tych nieco starszych dzieci. Tegoroczna, 14. już, edycja "Odczarowywania Hospicjum" stawia na dobrą zabawę. Będą występy artystyczne, warsztaty bębniarskie i taneczne, animacje i zajęcia plastyczne. Na najmłodszych czeka także, podobnie jak w latach ubiegłych, Teatr Katarynka i doświadczeni animatorzy. Wielbiciele magii i czarów docenią z pewnością występ iluzjonisty i... fakirki!
Będą Lasy Państwowe, na których stoisku będzie można nauczyć się rozpoznawać ptasie głosy, obejrzeć poroża czy przejść przez ścieżkę sensoryczną.
Będą też sowy - nasz wolontariusz przyjdzie ze swoimi podopiecznymi sówkami. Będzie straż pożarna z wozem strażackim, będzie też policja z radiowozem i wykładem o daktyloskopii
- wylicza Maja Wiśniewska.
Poza tym nie zabraknie też standardowych dla tego typu imprez atrakcji pokroju kolorowych warkoczyków czy zmywalnych tatuaży. Dorośli z kolei będą mogli spędzić czas przy kawie i grillu w specjalnie przygotowanej strefie gastronomicznej, która w tym roku ma być bardzo różnorodna. Słowem, każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie.
Wstęp na "Odczarowywanie Hospicjum" jest bezpłatny. Fundacja Hospicjum Onkologicznego św. Krzysztofa liczy jednak na hojność odwiedzających przy okazji organizowanej corocznie zbiórki, która towarzyszy piknikowi. Zebrane środki mają zostać przeznaczone na finansowanie remontu, który trwa na terenie placówki. Prace zbliżają się już do końca, jednak wciąż generują koszty.
Przeprowadzany remont to koszt rzędu 500 tysięcy złotych. Więc każda złotówka dorzucona do tego remontu jest ważna. W trakcie remontu wymieniono instalację elektryczną w całym oddziale. Było to niezbędne, ponieważ stary system już nie domagał i zaczynał stwarzać zagrożenie. Przy okazji remontu odświeżamy też sale pacjentów i inne pomieszczenia
- mówi Maja Wiśniewska z FHO.
Skuteczność takiej formy pomocy potwierdzają zbiórki z poprzednich lat. W trakcie ubiegłych edycji pikniku udało się sfinansować między innymi zakup koncentratorów tlenu czy aparatu EKG. Z dołączeniem do zrzutki nie trzeba czekać do pikniku. Chętni już teraz mogą wspomóc szczytny cel za pośrednictwem zbiórki założonej na portalu zrzutka.pl.
A piknik "Odczarowanie Hospicjum" odbędzie się w sobotę 30 sierpnia w ogrodzie hospicjum przy ul. Pileckiego 105. Impreza rozpoczyna się o godzinie 12 i potrwa do godziny 16. Wstęp wolny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Spór o prohibicję. Z KO płyną głosy o braku komunikacji
Panie premierze kochany! Dlaczego brutalnie demoluje pan wspólne zwycięstwo?! Dwa barany z wyżyn zniweczyły pański sukces wyborczy. Nie zagłosuję więcej na pański klan, moi znajomi też NIE ! Zagłosujemy na pana Meztzena! Czas wyrzucić dwóch szkodników z krwiobiegu RP !🤣
słynna praczka
20:14, 2025-09-20
Wejście do stacji metra Stokłosy zamknięte na miesiąc!
To tam gdzie żule siusiają i piją wódkę a czasem i kupę zrobią? To tam gdzie burdy co wieczór i narkomani co noc przesiadują? To co się dzieje na Stokłosach to koszmar. Pobicia, podpalenia, włamania i handel narkotykami to codziennośc tego osiedla. Pan prezes Krzysztof Berliński ma to w nosie. Dla niego liczy się tylko utrzymać się na stołku. Za wszelką cenę. Również życia i zdrowia mieszkańców.
Prawda
14:27, 2025-09-20
Budujesz dom? Nowy obowiązek już na horyzoncie
To powinno być już od dawna, podobnie jak miejsce parkingowe.
emeryt
11:12, 2025-09-20
Marihuanę schował w majtkach, ale policji nie oszukał
Miał przy sobie więcej niż zwykły przechodzień.Zwykły przechodzień do 1 grama. Stwierdzono empirycznie.
Dzielnicowy Parys
01:03, 2025-09-20