Wzdłuż Doliny Służewieckiej powstaje chodnik i nowa droga dla rowerów. Inwestycja ma na celu urozmaicić nieużywany dotychczas teren. Istnieje jednak obawa, że ze ścieżki nikt nie będzie korzystał.
Zarząd Dróg Miejskich realizuje projekt z budżetu obywatelskiego, w którego ramach wzdłuż Doliny Służewieckiej, między ruchliwą ulicą a dawnymi ogródkami działkowymi, powstanie nowa ścieżka dla rowerzystów i chodnik. Ponadto posadzone zostanie 530 drzew i 150 m.kw. krzewów.
Dzięki inwestycji niewykorzystany i zaniedbany dotychczas teren zyska drugie życie. Niektórzy, powstającą ścieżkę rowerową uważają jednak za bezsensowną, ponieważ do wyboru jest krótsza trasa.
- I tak jeżdżę pod Kopą Cwila, a następnie przez park do Puławskiej – mówi Ernest, jeden z uczęszczających tamtędy rowerzystów. Dla niego nowa droga będzie bezużyteczna.
Skręcając w tym miejscu w lewo można skrócić sobie drogę do skrzyżowania Puławskiej z Dolinką
Cykliści, zamiast jechać naokoło wzdłuż Dolinki, skracają sobie trasę do skrzyżowania z Puławską, wcześniej skręcając w lewo. Wybierają ciąg pieszo-jezdny bezpośrednio pod Kopą Cwila, który na ostatnim odcinku prowadzi alejką parkową.
Ponadto, jadąc ścieżką od strony Kopy Cwila w kierunku wiaduktów, nie ma zjazdu w lewo, prowadzącego do powstającej właśnie drogi. Przejechać do niej można, ale... przez trawę albo chodnik.
- Może się przyjmie - mówi Aleksander, rowerzysta. - Ale wątpię, by ktoś jechał naokoło, gdy ma szybszy dojazd pod Kopą - dodaje. Dobrze ocenia natomiast remont sfatygowanego odcinka bezpośrednio przy zjeździe z Puławskiej w Dolinkę.
Piotr Ciara, autor zwycięskiego projektu, na który zagłosowało ponad 11 tys. osób, uspokaja i stwierdza, że na ocenę inwestycji należy poczekać, aż drogowcy ją oddadzą do użytku. Gdyby zdarzyło się jednak, że obawy o brak chętnych do korzystania ze ścieżki spełnią się, wtedy można pomyśleć o zmianach.
- Możnaby ustawić znaki informacyjne, lekko wygrodzić ścieżkę czy rozważyć jej modyfikację. Projekt został sprawdzony i dopuszczony do głosowania, nie może być więc bez sensu – zauważa.
- Chodziło głównie o funkcjonalność. Chodnik w tym miejscu był jednym z najstarszych na Ursynowie, mógł mieć nawet ze 40 lat. Jeżdżący tamtędy rowerzyści mieli zafundowaną „terapię wstrząsową” - dodaje.
Pomiędzy istniejącą ścieżką a nową nie ma połączenia
Ciara zwraca także uwagę na permanentny hałas dochodzący z Doliny Służewieckiej. Dlatego, w ramach projektu, posadzone zostaną drzewa i krzewy. Mają one zniwelować dochodzące z ulicy dźwięki. Prawdopodobnie to właśnie był główny powód dużej popularności projektu. Ścieżka i chodnik wydają się być jedynie dodatkiem.
O tym, czy wyremontowana droga będzie wykorzystywana, mieszkańcy przekonają się już niedługo. Projekt, na który przeznaczono prawie 670 tys. złotych, ukończony ma zostać jeszcze w tym miesiącu. Na to, jak sprawdzi się dźwiękochłonna bariera z drzew, trzeba będzie poczekać do momentu, aż rośliny podrosną.
Liczy się każde nowe08:11, 17.12.2020
530 drzew, setki krzewów i ścieżka rowerowa w pobliżu ruchliwej ulicy - nic dziwnego, że tylu mieszkańców naszej dzielnicy poparło ten projekt. I bardzo dobrze, że został zrealizowany. Liczy się każde nowe drzewo i każdy dodatkowy krzew, bo w ten sposób zmniejszamy hałas i zanieczyszczenie powietrza na Ursynowie.
Karolu 08:16, 17.12.2020
Fajny pomysł w wielu aspektach (remont chodnika, drogi rowerowej, walka z hałasem) ale Haloursynow żeby były reakcje musi dać jakąś tezę, że głupią to nieważne. Ale i tak plus bo bez komentarza Pomianowskiego
Kkk09:29, 17.12.2020
Wyrzucone pieniądze. Na północ jedzie się wzdłuż Puławskiej, potem kładką i można skręcić na wschód, wcześniej na Ursynów można wjechać ul. Zaorskiego, a w ostateczności przez Park Kozłowskiego.
Zamiast budować wątpilwie przydatną DDR trzeba załatać dziurę w ciągłości DDR na Puławskiej za ul. Dolną, żeby z Ursynowa dało się dojechać do Centrum. Albo chociaż zlikwidować brak ciągłości DDR na terenie Parku Kozłowskiego.
Miłosz09:30, 17.12.2020
Co za tytuł! Co za tekst. Absurd roku chyba. Bardzo często uczęszczany przez rowerzystów koślawy chodnik zamieni się się w równy ciąg pieszo-rowerowy. To okropne. To straszne. Ale oglądalność portalu wzrasta!
Prawdziwy_patriota11:01, 17.12.2020
Czasami mam wrażenie, że artykuły na tej stronie są po to by jęczeć na każdą decyzję. Nie wybudowano ścieżki? "OLABOGA CO ZROBIĄ ROWERZYŚCI!" Wybudowali ścieżkę "ok ale po co?" Ja tam się cieszę, na rowerach nie zawsze jeździ się by gdzieś dojechać ale by sobie pojeździć dla zdrowia.
Szparag11:52, 17.12.2020
Fajnie. Ścieżka skróci mi drogę do pracy.
Stanislaw12:32, 17.12.2020
Stare ławki wzdłuż ulicy al.KEN należy wymienić od ulicy Ciszewskiego do metra Ursynów w pasie drogowym ulicy al.KEN
Leon21:05, 17.12.2020
Jak masz taką potrzebę, to zgłoś projekt do budżetu partycypacyjnego zamiast pierdzieć w klawiaturę.
uwielbiam_gumowe_ga14:45, 17.12.2020
"Projekt został sprawdzony i dopuszczony do głosowania, nie może być więc bez sensu – zauważa." Otóż jak najbardziej może, a nawet jest spore prawdopodobieństwo, ze jest (nie piję do tego akurat projektu).
Liczy się każde nowe15:38, 17.12.2020
530 drzew, setki krzewów i ścieżka rowerowa w pobliżu ruchliwej ulicy - nic dziwnego, że tylu mieszkańców naszej dzielnicy poparło ten projekt. I bardzo dobrze, że został zrealizowany. Liczy się każde nowe drzewo i każdy dodatkowy krzew, bo w ten sposób zmniejszamy hałas i zanieczyszczenie powietrza na Ursynowie.
Rote Pferd13:17, 18.12.2020
Pewnie, że skorzysta, super, że sadza drzewa i droga dla rowerów, która sensownie łączy się i innymi ścieżkami rowerowymi i jest nowoczesna.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
14 10
Taaaa.... dlatego tyle drzew wycięli przy budowie ścieżki rowerowej przy STP na Kabatach.