Mieszkańcy walczą o przystanek autobusowy. "Komunikacja ma być dostępna"

Dodatkowy przystanek na Ciszewskiego? Mieszkańcy kolejnego osiedla domagają się przybliżenia komunikacji miejskiej seniorom i osobom z trudnościami w poruszaniu się. Już raz Zarząd Transportu Miejskiego odmówił. Jak będzie tym razem?

Wschodnia część osiedla spółdzielni "Na Skraju" woła o dodatkowy przystanek autobusowy przy ul. Ciszewskiego. Chodzi o bloki w okolicy ulicy Gutta i Rosoła. Po jednej stronie Ciszewskiego na odcinku 600 metrów są aż trzy przystanki dla autobusów wyjeżdżających z Ursynowa, po drugiej tylko dwa. Sąsiedzi domagają się ustawienia trzeciego, na wysokości Wydział Hodowli, Bioinżynierii i Ochrony Zwierząt SGGW przy Ciszewskiego 6.

Przystanek potrzebny jest mieszkańcom piątego osiedla SM "Na Skraju", czyli tym, którzy mieszkają bliżej ul. Rosoła, aby łatwiej było dotrzeć od strony ul.Ciszewskiego do Leclerca, do przychodni rehabilitacyjnej przy al. KEN, przychodni NFZ na Romera, czy akademii Vistula. W kierunku Leclerca przystanki zlokalizowane są dopiero za ulicą Rodowicza "Anody" - aż dwa w odległości 100 metrów

- mówi Ewa Starnawska, przewodnicząca rady domowej w bloku przy ul. Gutta, która razem z sąsiadami walczy o dodatkowy przystanek w kierunku centrum Ursynowa.

Wołanie o dostępność

Wschodnia część Ursynowa za "Rodowicza" Anody jest kolejnym osiedlem, które czuje się wykluczone komunikacyjnie. Jak cały Ursynów tak i to osiedle starzeje się. W blokach mieszkają głównie ludzi starsi, którym trudno przejść 600 metrów do przystanku.

Za mieszkańcami ujął się radny Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa. Napisał do ZTM w sprawie dodatkowego przystanku na Ciszewskiego.

W tym konkretnym przypadku ul. Ciszewskiego wystarczy porównać dystans między przystankami po jednej i drugiej stronie jezdni. Zrealizowanie mojej interpelacji byłoby tak naprawdę wyrównaniem odległości po obydwu stronach ulicy.

- mówi Pomianowski.

Coraz więcej osiedli domaga się przybliżenia autobusu. Niedawno pisaliśmy o protestach mieszkańców z ulicy Kazury, którzy domagają się od lat - bezskutecznie - dołożenia pary przystanków przy ul. Stryjeńskich. Osiedle to nawet wg samego Zarządu Transportu Miejskiego jest częściowo pozbawione wygodnego dostępu do komunikacji miejskiej. Na mapach dostępności komunikacji występuje jako "biała plama".

"Autobus powinien być łatwo dostępny"

Czy można znaleźć kompromis między zadowalającym czasem przejazdu autobusu a jego dostępnością? Zdaniem Antoniego Pomianowskiego jest to możliwe, a ZTM musi analizować takie wnioski z powodu zmieniających się potrzeb coraz starszych mieszkańców.

Choć ważna jest oczywiście płynność ruchu autobusów, to pamiętajmy, że na Ursynowie to metro wypełnia potrzebę szybkiego dojazdu na dłuższy dystans. Autobus powinien być natomiast łatwo dostępny i umożliwiać dojazd do różnych punktów dzielnicy.

- argumentuje radny.

Ewa Starnawska dodaje, że dodatkowy przystanek na Ciszewskiego poprawiłby także dostępność komunikacji dla studentów SGGW. To właśnie bezpośrednio przy Wydziale Hodowli, Bioinżynierii i Ochrony Zwierząt miałby powstać nowy przystanek - jest tam zatoczka i odpowiednio szerokie miejsce, a obok przejście dla pieszych.

Autobus 193 czy 401 jedzie krótszą trasą w kierunku Leclerca. Z kolei 166, który jedzie w kierunku Kabat, a stawałby na wysokości Weterynarii, także skróciłby drogę powrotną do budynków Gutta 1, Gutta 2, Kopcińskiego 16 i 18, a nawet 9. Pożytek z tego przystanku mieliby też studenci SGGW i pracownicy. W tej chwili muszą wracać od istniejącego przystanku przez bardzo szerokie przejście dla pieszych przez Rodowicza "Anody". Tu światła są tak ustawione, że trudno zdążyć przejść cały odcinek obu jezdni, często piesi przebiegają na czerwonym świetle. 

- mówi mieszkanka.

Co na to Zarząd Transportu Miejskiego? Odpowiedzi na prośbę mieszkańców jeszcze nie ma. ZTM zastanawia się. 10 lat temu, gdy sąsiedzi po raz pierwszy starali się dodatkowy przystanek, urzędnicy odmówili jego postawienia. Jak będzie tym razem? Powrócimy do tematu.