Zamknij

Jak długo może trwać remont przystanku? Na Ursynowie - wieczność

10:00, 27.08.2022 Aktualizacja: 10:56, 16.09.2022
Skomentuj KW KW

Miały być dwa miesiące. Właśnie mija trzeci. Przeciągający się remont przystanku przy Płaskowickiej zaczyna irytować mieszkańców. Kierowcy wciąż muszą zmagać się z utrudnieniami, a pasażerowie korzystać z przystanków zastępczych. Zarząd Transportu Miejskiego przekonuje, że jest ważny powód.

Pod koniec maja wystartował remont zatoki i przystanku autobusowego przy ul. Płaskowickiej. Zaraz przy rondzie WOŚP rozkuta została stara betonowa płyta. Rozebrany został także peron z kostki brukowej. W ciągu dwóch miesięcy pasażerowie mieli otrzymać odnowiony przystanek.

Zbliża się jednak koniec sierpnia, a przystanek wciąż nie został oddany do użytku. Co więcej, nie został nawet ukończony. Razem z rozpoczętymi w lipcu remontami przystanków przy skrzyżowaniu Płaskowickiej z Puławską - Sójki 01 i 02 - wprowadza to dużo zamieszania dla pasażerów i kierowców. 

- Ruch na ulicach wraca do normy, niestety, a remont trwa w najlepsze. Najgorsze jest to, że tam nic się w zasadzie nie dzieje, a kierowcy tracą czas, nerwy i pieniądze w korkach. Wiadomo kiedy te uciążliwości się skończą? To jest chyba nienormalne, żeby to tyle trwało! - pisze do nas w sprawie przystanków pan Michał. 

Utrudnienia dla wszystkich

Wzdłuż przystanku przy rondzie WOŚP cały czas stoją pachołki i zmieniony został przebieg drogi. Kierowcy nie mogą też skorzystać z zatoki, która służyła jako dodatkowy pas i ułatwiała zjazd z ronda. Pasażerowie autobusów muszą z kolei korzystać z przystanku zastępczego. Nie znajduje się on daleko, ale nie zatrzymuje się na nim linia 185. Jej autobusy od razu jadą na pętlę. 

- Dla mnie, jako młodej osoby, to nie jest problem, ale dla starszych już może być - zauważa pani Paulina. 

Już w czerwcu mieszkańcy zauważyli, że prace nad remontem idą powoli. Czasami na terenie prac nikogo nie było. Gdy już się pojawiał, to na kilka godzin i znikał. Zarząd Transportu Miejskiego nie widział jednak niczego niepokojącego. Prace "szły zgodnie z harmonogramem" i "były wykonywane etapami". Dlatego też niecodziennie były prowadzone, bo skończyłoby się na „staniu i patrzeniu”. Skąd w takim razie już ponad miesięczne opóźnienie? 

- W przypadku przystanku CH Ursynów 02 konieczne było wykonanie dodatkowych prac. Między innymi regulacji ustawienia wiaty, korekty wjazdu oraz wymiany części nawierzchni asfaltowej - tłumaczy rzecznik ZTM Tomasz Kunert. 

Również pozostałe remontowane przystanki wymagały dodatkowych prac w zakresie nawierzchni. Skoro już wszystkie musiały zostać poprawione, postanowiono wyznaczyć jeden, wspólny termin na uruchomienie przystanków, tak aby pasażerowie mogli od razu skorzystać z nowej infrastruktury.

- Planujemy zakończyć roboty do 31 sierpnia i uruchomić je od początku kursowania autobusów tego dnia - zapowiada rzecznik ZTM. 

(Kamil Witek)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

WYRÓŻNIONE KOMENTARZE
Boom

17 7

Ale malowanie buspasów idzie błyskiem i nigdy nie ma opóźnień.

2022-08-27 12:14:26
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

StasioJasio

15 3

Patologia w Polskim wykonaniu 3mc maly fragment zatoki

2022-08-27 11:31:09
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

BobBudowniczyBobBudowniczy

8 3

Powiedzą, że beton musi tyle się układać bo to polski beton być. W stanach lub holandii, takie wylewki z betonu gotowe są do użytku już po 4 dniach i nie pękają po roku jak u nas...

19:11, 27.08.2022

BoomBoom

0 5

Te, Bob, a to w USA mają inną chemię i fizykę? Beton wszędzie wiąże tyle samo by uzyskać pełną twardość. To nie jest żadna wylewka.

17:33, 28.08.2022

ObserwatorObserwator

3 19

Najlepiej narzekać. Skoro tyle trwa, to widocznie musi tyle trwać.

12:08, 27.08.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WkurwWkurw

12 1

A ile czasu może trwać zmiana sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Rosoła - Gandhi ?
Dodatkowe pasy już dawno wylane, prace skończyły się już dawno, ale mimo to dalej wszystko nie oddane do użytkowania... To dopiero patologia...

23:37, 27.08.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kurkawodnakurkawodna

10 0

No i pięknie jak zawsze, roboty na max 2 tyg, wszystko rozpisane na 2 mieś, pieniążki lecą, wykonawca zadowolony. Potem będzie uroczyste przecięcie wstęgi na przystanku i już za rok remont spękanej nawierzchni ;)

08:16, 29.08.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HihoHiho

2 0

Może Ci ludzie nie mają odpowiednich kwalifikacji i nie wiedzą co robią

12:02, 30.08.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiterozosPiterozos

2 0

Tak jak pisałem już wcześniej, ilość prac uwzględniając stygnięcie betonu nie powinna zająć więcej niż tydzień. Brak kwalifikacji, doświadczenia i wykształcenia wśród tzw "projektantów" budowniczych i drogowców jest zatrważająca. To że są niekompetentni czy innymi "tu wpisz swoje synonimy" nie trzeba już pisać.

14:59, 30.08.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JoryJory

0 0

jest coś takiego jak dodatki szybkowiążące do betonu...

17:03, 01.09.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BobekBudowniczyBobekBudowniczy

0 0

Standard w Warszawie, może i w całej Polsce, rozpocząć budowę lub remont, rozbabrać i chyba polecieć z maszynami i ludźmi gdzieś indziej. Potem odbiory i procedury i tak to się ciągnie...

04:42, 08.09.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"

Zastanawiam się. Firma dostaje 62 zł miesięcznie za 12 opróżnień i 12 sprzątań terenu. Wychodzi 5 zł jednostkowo. Przecież im nie starczy na benzynę, a co z amortyzacją samochodu i sprzętu, zapłatą dla pracowników i zyskiem właściciela. Może tu leży problem w niewykonywaniu obowiązków przez firmę Hear. Wszyscy, dzielnica i wykonawca, udają, że wszystko jest OK, a potem mamy, co mamy. Zaniżanie ofert, startując do przetargu, jest praprzyczyną wielkiego partactwa w przyszłości.

ab

16:03, 2025-07-04

Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"

Trawa jest koszona , ale poza terenem siłownią. Na siłowni nikt trawy nie kosi, ale niewątpliwie informuje Dzielnicę, że kosi - tylko że nikt z Dzielnicy tego nie kontroluje. Stał się cud. W związku z artykułem zostały zabrane śmieci, chociaż to piątek. A przecież piątek nie jest dniem odbioru, Śmieci zabrano, ale teren nie został posprzątany - na ziemi i trawie zostało wiele starych petów, kapsli i papierków, a sprzątanie terenu, a nie tylko opróżnianie kosza, jest w obowiązku firmy sprzątającej. Panie burmistrzu Holdenmajer, jeżeli będzie Pan opierał się na relacjach firmy sprzątającej, to na pewno nigdy nie będzie tam porządku. Od dłuższego czasu firma Hear olewa Pana jako zleceniodawcę i sprząta, jak im się podoba, czyli wcale. A jeżeli nie wierzy Pan, że na siłowni nie jest za dobrze z porządkiem, to niech Pan spyta burmistrza Kempę, który codziennie przejeżdżana rowerze koło siłowni lub spyta swojego pracownika Piotra W., ile razy otrzymywał zgłoszenia telefoniczne o panującym na siłowni bałaganie I to by było na tyle w sprawie marnotrawstwa przez Dzielnicę pieniędzy podatników, czyli płacenia za prace, które nie zostały wykonane.

Henryk Klitenik

14:59, 2025-07-04

16 medali dla ursynowskich rolkarzy!

Browo! Gratulacje!

am

13:46, 2025-07-04

Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"

ta siłownia cieszy sie dużą popularnością wśród miejscowych, tam zawsze ktoś ćwiczy

zbój Madej

13:00, 2025-07-04

0%