Dzielnica zrobiła kolejny krok w sprawie budowy parku Polskich Wynalazców na tzw. psiej górce. Podpisała umowę na zaprojektowanie terenu między ul. Rosoła a Szolca-Rogozińskiego. Za ponad sto tysięcy złotych powstanie projekt jednego z najmniejszych parków w Warszawie.
Popularna psia górka, która w maju została przez miejskich radnych nazwana parkiem Polskich Wynalazców będzie jednym z najmniejszych tego typu obiektów w Warszawie - zaledwie dwuhektarowym. Na jego powstanie dzielnica przeznaczy nieco ponad dwa miliony złotych. Pierwsze pieniądze z tej puli trafią do bura architektonicznego LS- Projekt, które opracuje dokumentację projektowo-kosztorysową budowy parku.
- Ale to nie wszystko. Do 15 kwietnia przyszłego roku wykonawca ma uzyskać pozwolenie na budowę oraz opracować wielobranżowy projekt wykonawczy. Całość prac budowlanych chcemy zrealizować do grudnia 2021 roku - zapowiada burmistrz Robert Kempa.
Umowa, którą podpisała dzielnica, zobowiązuje wykonawcę, by koncepcję parku oparł o wyniki konsultacji społecznych z lat 2015-16. Mieszkańcy apelowali wówczas o jak najmniejsze ingerencje w terenie.
Dzielnica obiecuje, że nie będzie wielu zmian w porónaniu do tego, co jest obecnie. Górka ma zachować swój "dziki" charakter. Nieutwardzone alejki mają zostać wytyczone w miejscu istniejących przedeptów. Park zyska oświetlenie ledowe, ławki, hamaki i kosze na śmieci.
Projektant ma zachować popularną trasę saneczkową, a na szczycie góry, bliżej ul. Rosoła, stworzyć naturalny plac zabaw zbudowany z drewna, wikliny oraz materiałów mineralnych. Dosadzone zostaną nowe drzewa i krzewy.
Jak na nazwę przystało elementy placu zabaw dla dzieci starszych oraz młodszych będą przypominały o osiągnięciach polskich wynalazców.
- Ostateczny kształt parku będzie jeszcze uzgadniany przez wykonawcę podczas spotkań i konsultacji z ursynowianami w ciągu najbliższych kilku tygodni - zapowiada dzielnica.
[ZT]14830[/ZT]
Zniesmaczon22:53, 03.08.2020
Już widzę jak to będzie wyglądało skoro w zeszłym roku od strony M. Grzegorzewskiej zlikwidowali "przedept" szerokości 30 cm a rewitalizowali pas szerokości ponad 3 m. Obecnie ludzie znowu wydeptali tam ścieżkę. Grunt, że Bartosz mógł się wykazać w bezsensownym wydaniu naszej kasy. W tym ten szkodnik jest dobry 22:53, 03.08.2020
KL08:12, 04.08.2020
Sto tysięcy w pi*du. 08:12, 04.08.2020
mqc08:43, 04.08.2020
2015 r. konsultacje z mieszkańcami co dalej z psią górką. Burmistrz obiecuje: najpóźniej w 2016 r. będzie park.
2016 r. publikacja wyników, temat do szafy
2018 r. z szafy urzędu wyjęcie tematu, prezentacja wizualizacji chłodno przyjętej przez wszystkie grupy interesu, wiec temat do szafy
2020 r. zapowiadamy konsultacje z mieszkańcami, park za rok !
deja vu? 08:43, 04.08.2020
Misza09:10, 04.08.2020
To po jaki grzyb wydawać te 100 tys, skoro ma być jak najmniej ingerencji=nic się nie zmieni? 09:10, 04.08.2020
Koszałkikocopałkikie07:21, 05.08.2020
Bo chodzi o to by wydać... nie konsultować. Jeszcze tego nie ogarniasz? 07:21, 05.08.2020
Kronik02:28, 07.08.2020
Spoko, teraz deweloper będzie mógł sprzedawać mieszkanka koło psiej górki jako zlokalizowane tuż przy parku. 02:28, 07.08.2020
kurkawodna10:29, 04.08.2020
5 1
Oczywiście. Po co zrobić tam chodnik jak przedept będzie można znowu zrewitalizować wydając pieniążki. I tak co roku. 10:29, 04.08.2020