Remont zniszczonego przed laty ogrodzenia wokół boiska Szkoły Podstawowej nr 330 jest już na półmetku. Betonowe wysokie ogrodzenie wyrasta między blokami. Mieszkańców obok lania betonu i zamknięcia wygodnego skrótu martwi ciężki sprzęt, który rozjeżdża okolicę. - Zryli całą aleję drzew przy płocie - alarmują.
Płot wokół boiska na Mandarynki przez wiele lat był dziurawy jak szwajcarski ser. Od strony ul. Migdałowej oraz od strony ul. Lasek Brzozowy dzięki wyrwanym przęsłom nie było problemu z dostaniem się skrótem do sklepów czy żłobka. Mieszkańcom dziurawy płot wcale nie przeszkadzał - nie musieli nadrabiać drogi, chodząc dookoła szkoły. Zniszczony płot przeszkadzał za to szkole i dzielnicy.
Gdy tylko w budżecie Ursynowa pojawiły się dodatkowe fundusze, postanowiono zainwestować w nowe ogrodzenie wokół boiska.
- Zamknięcie przejścia przy ul. Lasek Brzozowy 18 jest kradzieżą przestrzeni, która należy do wszystkich. Utrudni to bardzo życie rodzicom, którzy będą odprowadzali dzieci do przedszkola - komentują mieszkańcy.
Zdaniem mieszkańców firma remontowa niszczy zieleń rosnącą na placu budowy. - Wyrasta tu przeciwpancerne, betonowe ogrodzenie. To jakiś szalony pomysł chorego umysłu, kosztujący krocie. Przy okazji, wprowadzając ciężki sprzęt, zryto całą aleję lipową - mówi mieszkaniec, pan Henryk.
Pracownikom w przenoszeniu ciężkich elementów pomaga maszyna krążąca między drzewami podsypanymi piaskiem.
- Drzewa przy samym ogrodzeniu są przysypane ziemią z odkładu, która została umieszczona na nich szpadlem. Wykonawca zapewnia, że nic nie zostało uszkodzone - mówi burmistrz Robert Kempa.
Co w sytuacji, gdyby okazało się, że drzewa jednak ucierpiały? Właścicielem zielonego terenu między boiskiem a ul. Migdałową jest spółdzielnia, która wyraziła zgodę na budowę ogrodzenia. Wykonawca zobowiązał się wobec SM "Przy Metrze", że dokona cięć pielęgnacyjnych. Jeśli jakieś drzewo zostanie uszkodzone, to mają zostać wykonane nasadzenia zastępcze.
[ZT]19095[/ZT]
[ZT]18410[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Handel uliczny. Wiejski obciach czy miejski przywilej?
Ja bym zlikwidował ten obskurny, syfiasty przyuliczny sposób handlowania. Chcesz handlować na Ursynowie ,,niby swoim niesypanym towarem warzywnym sprowadzonym raniutko z giełdy z Bronisz'' i robić w konia naiwnych klientów- rób to na równie syfiastych, drogich ursynowskich bazarach. Plusem tego rozwiązania byłoby to, że handlowy oszukańczy slums byłby zamknięty w ściśle określonych granicach. Kiedyś miał być ,,Ursynowski fortepian''. Dlaczego żaden z ,,łóżkowo- bazarowych'' handlarzy nie zdecydował się na handel w przyzwoitych, europejskich warunkach ? Bo co ? Bo taniej jest wyrąbać naiwnego klienta (warzywa niby swoje i eko) na obskurnym straganie, niż w cywilizowanym czystym stoisku- sklepiku ? No oczywiście, że jest taniej ! Koszty handlu są mniejsze. No tak... ale ktoś jednak wydaje te pozwolenia na ten przyuliczny ursynowski slums i syf. Najlepszym przykładem jest powyższa fotka na której widać: Stragan i nieopodal ,,podręczny magazyn'', czyli zdezelowany dostawczak. Jak najbardziej zarejestrowany i stoi tu sobie (bez konfliktu z prawem drogowym) ... myślę, że z 10 lat co najmniej. p.s. Że niby (jak ktoś napisał) konkurencja z naprzeciwka walczy o swoje ? Może i walczy. Jednak tam jest sklepik- budka. Nie ma syfu obok, nie ma ulicznego auto- złomu, nie ma bazarowej (niedostępnej dla oka klientów) wagi towarów i za każdym razem są paragony fiskalne. W takim przypadku ta walka ma słuszność.
Wojtek63
12:41, 2025-06-23
Czarne chmury nad mistrzowskim ośrodkiem z Ursynowa!
I dobrze ze szukaja nowych najemcow - obecni nie sa elastyczni i 'kąsają' reke ktora ich karmi . Poprzednie zarzadu ktore wynajmowaly ow placowke nie dopilnowaly aby spoldzielnia mogla korzystac nieodplatnie ze swojego obiektu na np zebrania osiedli rad osiedli etc. jesli jako mieszkancy bysmy chcieli - musielibysmy im placic!. - takze ja plakal nie bede , nie potrafili ze soba wspoldzialajc to dowidzenia- nowy najemca jaki by on nie byl da wiecej .
Jasiek
12:32, 2025-06-23
Handel uliczny. Wiejski obciach czy miejski przywilej?
Może ktoś zainteresuje się na poważnie obskurnymi straganami, gdzie nikt nawet paragonu nie widział. Handel idzie na całego, utargi dzienne moim zdaniem idą w tysiące złotych. Przy okazji naokoło śmietnik w postaci starych stolików, skrzynek, płyt OSB itp, tworzących ten kram i do tegochodnikrozjeżdżony przezsamochód dostawczy. Przykład np. przy metrze Natolin, obok kwiaciarni Emma.
Gax
11:33, 2025-06-23
Co się zmieni na ul. Romera? Uporządkują parkowanie
Czyli w sprawie ścieżki na Romera nic się nie zmieni, bo zdaniem naszego włodarza: "to byłyby miliony złotych i poważna inwestycja?" Czyli co dzielnica zrobi, żeby zmienić to jak jest? Że zdaniem portalu i mieszkańców jest tam niebezpiecznie? Musimy się po prostu przyzwyczaić i wyobrazić sobie, że na tym czerwonym jest ścieżka rowerowa, tak?
Wookash
11:20, 2025-06-23
24 1
Ktoś zdrowo odleciał z budową tego muru. Niech dorzucą zasieki jeszcze. Zapewne zaraz pojawią się bazgroły i widok będzie przepiękny a już na pewno lepszy niż był. Gratuluję panie burmistrzu.
22 1
"Gdy tylko w budżecie Ursynowa pojawiły się dodatkowe fundusze, postanowiono zainwestować w nowe ogrodzenie wokół boiska." - nie ma innych potrzeb, chodniki wyremontowane, drzewa wypielegnowane, smieci posprzatane. L’ordre règne à Ursynow.
Jeszcze tylko drut kolczasty i szklo na gore! A szkolny ciec juz dopilnuje, zeby przypadkiem na boisko po lekcjach nie wszedl nikt. Jeszcze cos popsuja, zniszcza...
Co za kraj - wszyscy przeciwko obywatelowi: szkoly, spoldzielnie, urzedy, aparat panstwowy. Slepe trzymanie sie przepisow, brak strategicznego myslenia, wszystko w mysl zasady "moja chata z kraja". Drzewa wyciac, zabetonowac, ogrodzic. Byle papiery sie zgadzaly i mozna bylo sie pochwalic, ze "paczta, jak o was dbamy, niewdziecznicy!"
12 1
Coś takiego w czasach, gdy wiemy, że wykorzystanie betonu w budownictwie jest jednym z głównych powodów nadmiernej emisji CO2 do atmosfery... Jak bardzo oderwanym od rzeczywistości trzeba być, by wybrać takie "rozwiązanie"?
12 2
Panowie z ratusza popłynęli. Ciekawe, że jak tylko pojawi się kasa to od razu Ratusz idzie w beton, zamiast inne potrzeby mieszkańców realizować.
8 2
Władcy Ursynowa albo się puszą, że sadzą drzewa, lub prowadzą heroiczną wojnę z Wojskiem Polskim w związku z planowaną wycinką drzew pod parking w Lesie Kabackim, albo prowadzą takie budowy jak ta. Tam, gdzie jest budowa przy użyciu ciężkiego sprzętu (a krążyły tam - po prywatnym terenie - betoniarki, ładowarki, wywrotki i maszyny do rozbijania betonu), najpierw zabezpiecza się drzewa deskami, a nie ziemią nasypaną szpadlem, panie Burmistrzu. A twierdzenie, że jak kilkudziesięcioletnie drzewa zostaną uszkodzone, to się zrobi nasadzenia zastępcze, to jakieś myślowe średniowiecze. Kto ze strony urzędu nadzoruje tę budowę? Kto imiennie wpadł na pomysł wybudowania tego Muru Berlińskiego? Czy inwestor, czyli Dzielnica, uzyskał zgodę na służebność od spółdzielni, czy zwalił to na wykonawcę? Wg mnie ta żałosna budowa to przestępstwo urzędnicze, bo wywalono ćwierć miliona PLN na coś zbędnego, będącego czyjąś fanaberią, a na dodatek wrogiego wobec mieszkańców, uczniów i ich rodziców.
6 0
o co chodzi z tym murem? po co to na co to? Przestępców chcą tam trzymać albo zombie?
3 9
Jaka wspólna przestrzeń? Przestrzeń sportowa szkoły udostępniania mieszkańcom dla celów sportowych. Uczniowie mają grać w niedopałkach i wśród butelek? Może otwórzmy wszystkie boiska i place zabaw żeby porobić skróty? Ludzie ogarnijcie się! W 100 % popieram wniosek szkoły do burmistrza żeby skończyć z tą patologią, która miała miejsce dotychczas!
5 0
SP 330 to szkoła integracyjna. Gratuluję dyrekcji szkoły pojmowania integracji poprzez stawianie betonowych zapór. Jeżeli problemem jest brudne boisko, to się je sprząta, a nie grodzi betonem. W artykule nic nie ma, że mur powstał na wniosek szkoły do burmistrza, więc Mamozeszkoły albo jesteś autorką szalonego pomysłu, albo stanowisz świtę burmistrza.
4 0
Na dopłaty do jedzenia dla uczniów nie ma pieniędzy, ale na szalone pomysły pieniądze się znalazły, i to porażające kwoty.
0 0
"Ciecia pielęgnacyjne" to nic innego jak wstępne przeznaczenie drzewa do wycinki.
0 0
Tępa polityczno-urzędnicza masa wie lepiej od okolicznych mieszkańców