Elektroniczne oko pilnuje parków, miejskiej infrastruktury, podgląda zachowanie kierowców i lokatorów. Ma poprawić bezpieczeństwo mieszkańców, choć budzi też pytania o prywatność i koszty. W ostatnich latach ursynowski ratusz zainwestował spore środki na budowę własnego systemu monitoringu wizyjnego. Ile jest kamer należących do dzielnicy? Tego dowiadujemy się z odpowiedzi na zapytanie radnego Łukasza Błaszczyka z Projektu Ursynów.
Impulsem do złożenia interpelacji był niepokojący sygnał od mieszkanki dzielnicy, której syn padł ofiarą napadu. Okazało się, że w miejscu zdarzenia nie było żadnego monitoringu miejskiego. Problem ten nie jest odosobniony - z rozmów radnego z mieszkańcami wynika, że znaczna część dzielnicy, w tym okolice terenów rekreacyjnych, placów zabaw i osiedli, nie jest objęta monitoringiem.
Zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom, w szczególności dzieciom i młodzieży, korzystającym z terenów rekreacyjnych, powinno być priorytetem władz dzielnicy
- podkreśla radny Błaszczyk w swoim pytaniu do burmistrza.
Z odpowiedzi urzędu dzielnicy wynika, że rozbudowywany system kamer liczy sobie 365 urządzeń, które non stop rejestrują to, co dzieje się w ich zasięgu.
Najwięcej znajduje się na osiedlu domów komunalnych przy ul. Kłobuckiej - aż 133 urządzenia. Kolejne lokalizacje to Urząd Dzielnicy i jego otoczenie (aż 90 kamer!), osiedle domów komunalnych przy ul. Pileckiego (28 kamer) oraz Park im. Romana Kozłowskiego (23 kamery).
Pozostałe kamery rozmieszczone są w różnych częściach dzielnicy:
Decyzja o instalacji monitoringu w parkach i na placach zabaw to odpowiedź na powtarzające się akty wandalizmu. Szczególnie spektakularne zniszczenia dotyczyły parku Przy Bażantarni, gdzie dewastowano popularny mostek, wywracano śmietniki, a nawet odnotowano przypadki oddawania moczu na placach zabaw.
Incydentem, który przesądził o instalacji monitoringu w tym miejscu, był przypadek z czerwca 2022 roku, kiedy dwóch nastolatków zaczepiło 13-latkę bawiącą się w parku, by następnie prawdopodobnie odurzyli ją i zaciągnęli w okolice ul. Nowoursynowskiej, gdzie doszło do próby gwałtu.
Kamery służą tylko i wyłącznie temu, żeby mieszkańcy korzystający z parku - z tej części wypoczynkowej, czy skateparku - poczuli się bezpiecznie, że jeżeli coś się wydarzy, to my to monitorujemy i służby zawsze będą mogły się zgłosić do nas po nagranie
- tłumaczył nam zastępca burmistrza Ursynowa Klaudiusz Ostrowski.
Dzielnica nie zamierza poprzestać na obecnym stanie i planuje dalszą rozbudowę systemu monitoringu. W ramach zadania w budżecie "Poprawa bezpieczeństwa - zakup systemu monitoringu i montaż kamer na terenach przeznaczonych do rekreacji i zabaw" zainstalowane zostaną kolejne kamery w parku Przy Bażantarni - dokładnie sześć.
Rozbudowana zostanie też przestrzeń dyskowa na nagrania z kamer
- poinformował ursynowski ratusz. W sumie pójdzie na to ok. 60 tys. złotych w tym roku.
Według urzędników monitoring przynosi zamierzone rezultaty. Przykładem jest park im. Romana Kozłowskiego, gdzie we wrześniu 2023 roku zamontowano 23 kamery. Mniej jest aktów wandalizmu.
Podobnie pozytywne doświadczenia odnotowano na osiedlu domów komunalnych przy ul. Kłobuckiej, gdzie po wymianie kamer zniknął tzw. mały wandalizm. Dzięki nagraniom udało się również wykazać nierzetelność firmy zajmującej się wywozem odpadów oraz zidentyfikować osobę odpowiedzialną za podpalenie.
Oprócz kamer należących do zasobu administrowanego przez Urząd Dzielnicy Ursynów, na terenie dzielnicy znajdują się również kamery z zasobu głównego ratusza. Wśród 24 lokalizacji znajdują się między innymi okolice stacji metra: Ursynów, Stokłosy, Imielin, Kabaty, Natolin, skrzyżowania głównych ulic oraz ujęcia wody oligoceńskiej. Całością miejskiego systemu monitoringu zarządza Stołeczne Centrum Bezpieczeństwa, które ma swoją siedzibę przy ul. Młynarskiej.
Mieszkaniec14:02, 23.05.2025
Obrazu z kamer w Parku Przy Bażantarni nikt nie kontroluje.
Dewastacja "kamiennego kręgu" od strony ul. Przy Bażantarni postępuje nadal.
Pijana młodzież nie przejmuje się kamerami, zapewne nikt im tam nigdy nie wysłał patrolu.
Powieszą kolejne kamery i co z tego..... ???
agi19:29, 23.05.2025
Tzw. bezpieczeństwo nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla ciągłego ograbiania z prywatności!
Boom21:01, 23.05.2025
Na nic kamery gdy nie ma reakcji.
;;;)08:32, 24.05.2025
dokładnie. Kamery służą do odtwarzania tragedii, nie zaś do jej zapobiegania;) Na peronie metra pełnego ludzi, jestem chyba jedyną osobą, co prosi młodych chłopców, by nie posuwali na desce (aż mnie zatkało, gdy zobaczyłam), hulajnodze.
Być może musi nastąpić pokoleniowa wymiana, byśmy domowych śmieci nie wrzucali do śmietników przy chodnikach, nie rozbijali butelek, opakowań po fast food'ach nie gubili przy trawnikach, czy też zabierali swoje śmieci z komunikacji publicznej. Chyba, że będziemy mieć kamerę obejmującą całą przestrzeń publiczną i otrzymywali mandaty dopóki nie nauczymy się porządku i bezpiecznych zachowań?
Jak robie10:47, 24.05.2025
Jak robię co tydzień w piątek w nocy kupę na ławce to nigdy nikt nic. P.S Kempa i Ostrowski to łachudry po Collegium Humanum.
agnik12:09, 24.05.2025
wyborca alfonsa się odezwał
@13:57, 24.05.2025
a co alfons ma do kamery?
Przykładowo, są dzieci z poprawczaka, co bardziej matkę szanują niż te ,,zadbane,, z tzw. dobrych domów;)
Co daje pochopne, odgórne ocenianie?
Dni Ursynowa 2025. Godziny koncertów
Dni Uryny
Czetwik
21:42, 2025-06-12
Skazani na szambo? Zielony Ursynów walczy o kanalizację
Zawsze trzeba widzieć też dóbr strony. Ja wieczorami wypompowuje szambo na trawnik i dzięki temu rośnie jak zły. Sąsiedzi nie narzekają na zapachy, bo sami robią to samo. ‚Element napływowy’ który mieszka w segmentach też nie marudzi, bo miło im się kojarzy ze swoiskimi zapachami z rodzinnych stron.
Czetwik
21:41, 2025-06-12
Policyjne zatrzymanie na Ursynowie
Brawo, gonić ćpunów
Hura
19:02, 2025-06-12
Skazani na szambo? Zielony Ursynów walczy o kanalizację
Skoro na styku Ursynowa, Wilanowa i Mokotowa też są szamba, w innych dzielnicach Warszawy bez kanalizacji są liczne osiedla, a władze miasta na co czekają? Specjalnie to opóźniają, bo tych inwestycji nie da się już przerzucić na deweloperów chcących budować nowe budynki.
Boom
17:43, 2025-06-12
4 9
Mnie nie przeszkadzają kamery, uważam , że dzięki nim można namierzyc przestępców. jak nie ma sie nic na sumieniu to niech będą. Tym bardziej, że jak wybiorą alfonsa to będzie b...del w kraju
5 4
@agnik: to nie jest kwestia sumienia, tylko prawa do zachowania przy sobie prywatnych informacji o tym co robimy i gdzie jesteśmy. Niedługo kamery zaczną wsadzać do mieszkań, czy do samochodów, i każdy nadzorujący urzędas będzie wiedział z kim śpisz, na co chorujesz, co kupujesz, gdzie i z kim byłaś na imprezie. Ta inwigilacja już się robi chora!