Mimo ponurej pogody pod ursynowskim ratuszem stanęło dziś ponad sto stoisk pełnych interesujących przedmiotów. Na niedzielnym sąsiedzkim targowisku dopisali również poszukiwacze skarbów. Niestety, to już przedostatnia ratuszowa garażówka w tym roku.
Wynaleźli w swoich domach różne bibeloty, które kurzyły się na półkach. Postanowili podzielić się nimi z sąsiadami i dać przedmiotom drugie życie. Wystawcy Ursynowskiej Wyprzedaży Garażowej handlowali w tę niedzielę dosłownie wszystkim - od ciuchów, naczyń, zabawek po stare płyty winylowe.
- Garażówka jest super sposobem na lokalną wymianę towarami i nadanie tym rzeczom drugiego życia. Sprzedaję rzeczy za niewielkie pieniądze, aby ktoś inny miał zabawę i radość z tego, co nam nie jest już potrzebne - mówi pani Marta, która wystawiła kilka zapomnianych przez jej dzieci zabawek.
Swoje miejsce na Ursynowskiej Wyprzedaży Garażowej znaleźli również harcerze. Sprzedawali rzeczy, aby uzbierać pieniądze na wyjazdy i sprzęt.
- Zbieramy pieniądze na nasz hufiec. Namioty czy stelaże niszczą się po kilku latach, a są nam bardzo potrzebne i to jeden ze sposobów, w jaki możemy na nie uzbierać. Dodatkowo zbieramy na pokrycie naszych wspólnych wyjazdów. Zebraliśmy w zasadzie wszystko, co zalegało w domu, a nie jest już nam potrzebne - mówi harcerka Pola.
170 wystawców to również 170 różnych pomysłów na zapełnienie swojego straganu. 8-letni Kaja i Ryś postanowili nie tylko podzielić się swoimi pluszakami czy zabawkami, ale również planszówkami i innymi grami, które rozchodziły się w mgnieniu oka.
- W każdym domu gdzie są dzieci, jest bardzo dużo rzeczy. W naszym przypadku są to gry - do niektórych dzieci są bardzo przywiązane, ale są też te, które leżą na półkach i się kurzą. Ta inicjatywa sprawia, że możemy to wystawić i sukcesywnie wyzbywać się rzeczy, które już są nam niepotrzebne - mówi pani Hania, mama dzieciaków.
Rodzice jednogłośnie stwierdzają, że taka inicjatywa to również świetna nauka dla dzieci. Młodzi ursynowianie w ten sposób uczą się negocjować cenę. Nawet 4 godziny siedzenia w chłodzie nie przeszkadzają im w dobijaniu targu.
Kolejna, przedświąteczna garażówka ma się odbyć w grudniu. Pewności jednak nie ma - wszystko będzie zależało od aktualnej sytuacji pandemicznej.
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Jak się głosuje na takiego burmistrza to się potem tak ma. Im dłużej rządzi tu KO tym mniej można liczyć na cokolwiek dobrego z strony burmistrza który już w te wybory starał się o miejsce w sejmiku bo tyle go interesuje Ursynów co możliwość podskoczenia w hierarchii polityka w Polsce. Żal mi Ursynowa ale nie żal mi nas jak kolektywnie się zgadzamy na takich ludzi na stanowiskach
DobryZły
21:03, 2025-06-14
Nowy chodnik na Dembego."Remont nie był potrzebny"
W tym miejscu na Dembego mieszka chyba jakiś poseł albo senator, bo od wyborów widzę często limuzynę czekającą w tym miejscu. Może to ma coś wspólnego z tą wymianą chodnika?
P.
20:50, 2025-06-14
Dni Ursynowa to "dni uryny"? Sąsiedzi cierpią katusze
Najlepszym podsumowaniem tej imprezy jest pokazane na FB HU zdjęcie kosza przepełnionego przez puszki po piwie i butelki po alkoholu. Brawo! Gratulacje! Kwiat polskiej młodzieży. A potem do urn idą.
Ursyniak
18:13, 2025-06-14
Dni Ursynowa to "dni uryny"? Sąsiedzi cierpią katusze
90% ludzi na tym spędzie głosowało na konfę i dalej będą głosować. Wyborcy PO to głównie starsze osoby i to o nich należy zadbać a nie o wyborców Mentzena i Zandberga.
Po co
18:11, 2025-06-14
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz